To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Olsza bliska degradacji

Olsza bliska degradacji

Nadal nie wiedzie się piłkarzom z Olszyny, którzy mają na koncie zaledwie pięć punktów i aż 77 straconych bramek. Do siatki trafili tylko 21. Brak skuteczności to podstawowy mankament podopiecznych trenera Andrzeja Koziny. Tak samo było w meczu z Olimpią.

Tzw. setek nie wykorzystali Krystian Baudur, Grzegorz Grześkiewicz, Adam Śmigielski, Bartosz Rudzik, Marek Kurec i inni. Po wielotygodniowym leczeniu bolesnej kontuzji i po trzech treningach, w drugiej połowie meczu kibice z Olszyny obejrzeli na boisku bramkostrzelnego Marcina Cieślaka. Jego dobra forma to połowa sukcesu drużyny, stąd nadzieja na odmianę losu w kolejnych ligowych spotkaniach.

Pierwszego gola Olimpia zdobyła po rzucie rożnym i celnym uderzeniu piłki głową przez P. Powiertowskiego. Druga bramka dla gości to efekt dobrze wykonanego rzutu wolnego i wielkiego zamieszania na polu karnym Olszy, gdzie przytomnie zachował się pomocnik z rutyną, 31-letni Z. Kwaśniewski. Ozdobą przegranego przez outsidera tabeli meczu był telewizyjny gol niczym z Ligi Mistrzów Grzegorza Grześkiewicza. Napastnik Olszy z numerem 2 na koszulce po strzale z lewej nogi posłał piłkę w samo okienko bramki bronionej przez Damiana Powiertowskiego. Za wiele udanych interwencji w trudnych sytuacjach, m. in. po strzale z bliska Macieja Mittelstadta w 30. minucie, na wyróżnienie zasłużył Tomasz Woźniak. W zwycięskim zespole Olimpii (trener Adam Blicharski) zagrało aż ośmiu młodzieżowców, wychowanków klubu.

OKS Olsza Olszyna – KKS Olimpia Kamienna Góra 1:2 (0:0) - ZOBACZ ZDJĘCIA

0:1 – Przemysław Powiertowski (55 min.), 1:1 – Grzegorz Grześkiewicz (70), 1:2 – Zbigniew Kwaśniewski (81).