Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Matusz Gołębiewski (53 min.). Na 1:1 wyrównał Marcin Smoczyk (66 min.). Klubowy super snajper Olimpii Sebastian Szujewski był autorem drugiego gola (87. min.) i przyjezdni objęli prowadzenie. Radość trwała tylko dwie minuty. Do stanu 2:2 doprowadził strzelec jedynego i zwycięskiego gola z potyczki z Wiwą Goszcz, były zawodnik klubów Polkowic i Prochowic Chrystian Serkies. Losy awansu do następnej rundy PP rozstrzygnął Paweł Malik. Umieścił on piłkę w siatce głową po rzucie rożnym egzekwowanym przez Szymona Guta. W doliczonym przez sędziego Dariusza Borodziuka czasie gry (93 min.). Od 68. minuty kowarski zespół musiał sobie radzić w dziesiątkę po czerwonej kartce (za dwie żółte) dla Marka Milczarka. Żółty kartonik ujrzało czterech zawodników rezerw Czarnych i dwóch Olimpii.
W piłkarskim święcie z emocjonującą końcówką biało – zielonych dopingowała spora grupa kowarskich fanów. Niestety przeżyli srogi zawód, bo Olimpia zagrała słabo i zawaliła ważny mecz. - Przegrać z A - klasowym zespołem to trzeba umieć – złośliwie skomentował przegraną jeden z kibiców. Nie ulega wątpliwości, że Czarni II byli drużyną lepszą i po końcowym gwizdku arbitra zewsząd zbierali gratulacje. Prezes Bogdan Strykowiec, trener Mirosław Zieleń, futboliści i fani klubu z Rokitek zasłużenie triumfowali i długo fetowali sukces. Czyżby przełożony awans do III ligi psychicznie podłamał zawodników z Kowar?
Najlepszym w pucharowej rywalizacji działacze Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej i lokalni notable wręczyli okazały puchar i złote pamiątkowe medale. Zespół Czarnych II trzynastego lipca br. zagra teraz u siebie ze Stalą Stalowa Wola z II ligi wschodniej. Pokonani zawodnicy Olimpii odebrali mniejszy gabarytowo puchar i srebrne krążki. Żadna z drużyn nie dostała nagród w postaci sprzętu sportowego.
Komentarze (3)
KSK PANY!
JAKA A-KLASOWA, GRALI ZAWODNICY Z OKREGOWKI GDZIE ZAJELI 5 MIEJSCE