To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Okradli strażaków, nie wyjadą do pożaru

Nie wiadomo, czym kierowali się złodzieje, którzy okradli strażaków w Giebułtowie koło Mirska (powiat lwówecki). Strażakom skradziono radiostację, paliwo i aluminiowe złączki od węży. Przez najbliższe dni nie będą mogli jeździć do pożarów.

Remiza strażacka w Giebułtowie nie ma szczególnych zabezpieczeń. Nie ma alarmów, które mogą powiadomić strażaków o ewentualnym włamaniu. Drzwi remizy zabezpieczone są kłódką. Dwa dni temu nieznany sprawca wyłamał kłódkę i wszedł do środka.

Złodzieje kierowali się ogromną głupotą. Radiostacja, którą ukradli służyła strażakom do kontaktu ze służbami ratunkowymi. Oprócz tego w remizie zniszczono węże strażackie. Złodzieje poodcinali aluminiowe złączki, które znajdowały się na końcach węży, teraz węże nadają się tylko do wyrzucenia. Oprócz tego, z wozu strażackiego zniknęło 30 litrów paliwa. Remiza w Giebułtowie nie należy do najbogatszych. Teraz strażacy przez najbliższe dni nie wyjadą do gaszenia pożaru ponieważ nie mają sprawnych węży.

- Prosimy wszystkie osoby, które mogły widzieć podejrzane osoby w Giebułtowie w okolicach strażackiej remizy o kontakt pod alarmowym numerem telefonu 997 lub 112. Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą – dodaje Marek Madeksza, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.

Straty wyceniono na 4 tysiące złotych. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Komentarze (5)

Giebułtów - i wszystko staje sie jasne ^^

czy kłódkę też ukradli?

ludzie to mają pomysły... Okradać ludzi którzy ratują życie,i teraz przez kilka dni nie będą mogli tego czynić.. Brak słów!!

Skończone imbecyle, co im denaturat mózgi całkiem zeżarł

A wszystko dlatego, że Gmina pożałowala pieniążków na instalacje alarmowe takie jak w innych remizach, które kosztją mniej niż szkody spowodowane wandalizmem.