Do wizyty zięcia u teściowej dosżło jeszcze w styczniu. To po niej lokatorka stwierdziła, że zginęły jej dwa złote pierścionki o wartości 1000 zł. Podejrzenia poszkodowanej od razu skierowały się na 31-letniego męża córki. Musiał wykorzystać moment jej nieuwagi, a że wiedział gdzie mama żony trzyma kosztowności, potrzebował jedynie kilka sekund.Wiadomo było, że mężczyzna ma wciąż klopoty finansowe. Policja podjęła ten trop i rzeczywiście okazało się, ze zięć zabral biżuterię , a następnie zaniósł ją do lombardu. Na szczęście pierścionki udało się odzyskać. Trudniej będzie teściowej odzyskać zaufanie do nieuczciwego zięcia. Poza rodzinnym potępieniem, złodzieja czeka sprawa sądowa. Możliwa jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Trudne sprawy sezon II
Gratulacje dla teściowej, iż nie zamiotła pod dywan takiego czynu!