W tej części Zabobrza, przy ul Karłowicza, mieszkańcy parkują swoje samochody po obydwu stronach wąskiej uliczki. Śmieciarka nie jest w stanie dojechać do boksów z odpadami, co z kolei wywołuje irytację mieszkańców, którzy widzą wypełnione pojemniki. - MPGK próbuje się wywiązać ze swojego obowiązku po kilka razy dziennie i o żadnej porze nie jest to możliwe – podkreśla rzecznik Rzońca. Na Zabobrzu na podobne utrudnienia pracownicy MPGK trafiają regularnie także w innych miejscach. Tak się dzieje przy ul Paderewskiego i Różyckiego (koło żłobka). Osobną kwestią są powtarzające się problemy z odebraniem przedmiotów wielkogabarytowych. Mieszkańcy wystawiają je często w dowolnych miejscach, gdy tymczasem powinny one być wystawiane przy pojemnikach lub boksach. MPGK apeluje też do właścicieli domków jednorodzinnych , aby w dni odbioru odpadów wystawiali kubły przy ulicy.
Komentarze (5)
Przy kubłach są chyba kółka? Czy nie/
Wezwać straż miejską oraz kilka lawet i po problemie.
W Skandynawii są takie znaki , informujące w jaki dzień tygodnia i w jakich godzinach nie mozna parkować.Miejscowi wiedzą ze to dla ułatwienia pracy służb miejskich .Natomiast ci co nie stosują się to płacą za mandat i za holowanie.
W czym problem by na jeleniogórskich osiedlach pojawiły się takie znaki?Inna sprawa ze miejscowe służby jeżdżą +/- dwa dni w stosunku do tego co w grafiku.
Dokładnie tak. W Belgii podobnie, i nie ma zmiłuj, podjeżdża laweta z hds-em, dwa pasy pod auto i wyjazd na parking policyjny (nawiasem mówiąc 14km za miastem... A laweta kilka "jurków" kosztuje). Ten system działa cuda ;)
Kółka to sobie zamontuj,wiesz gdzie.Pracownicy mają ciągać kontenery po kilkadziesiąt metrów,bo cymbały parkują?Szanuj czyjąś pracę koleś.
Prawda przy kubłach są kółka spostrzegawczy to jesteś szkoda że nie tak inteligentny