To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ocalony Dom Modlitw w Łomnicy

Fot. UMWD, Fundacja Dominum

Wczoraj (8 lipca) uroczyście otwarto zrekonstruowany Śląski Dom Modlitw w Łomnicy. Uważany jest on za ostatni, oryginalny na terenie Dolnego Śląska, z wybudowanych tu przed 200 laty ponad 200 takich obiektów. W uroczystości otwarcia uczestniczyli marszałek Cezary Przybylski oraz Michael Kretschmer, premier Wolnego Państwa Saksonia.

Budynek został wybudowany przez ewangelickiech wiernych w Rząśniku w powiecie Świerzawa w roku 1748. Ze względu na zły stan techniczny przeznaczono go do rozbiórki i w roku 2008 zdemontowano. Akcję ratowania zabytku podjęli właściciele Pałacu Łomnica i Stowarzyszenie Pielęgnacji Kultury i Sztuki Śląska. Ostatecznie znalazł swoje miejsce na terenie zespołu pałacowo-folwarcznego w Łomnicy. Renowację współfinansowali inicjatorzy przenosin, datki mieszkanców, rząd niemiecki i Urząd Marszałkowski. Renowacja kosztowała popnad 2,5 mln zł

- Uczestniczymy dzisiaj w wydarzeniu wyjątkowym. Perła architektury, a jednocześnie symbol otwartości i tolerancji naszych ziem, odzyskuje dziś dawny blask. Dziękuję za wysiłek włożony w odrestaurowanie tego pięknego zabytku. Dolny Śląsk pięknieje dzięki takim inicjatywom – mówił marszałek Cezary Przybylski.

Właściciele Pałacu Łomnica zapowiadają, że w obiekcie zostanie urządzone multimedialne muzeum prezentujące bogatą historię religii na Dolnym Śląsku

Sam budynek jest cennym zabytkiem architektury, a jego rolę można porównać do kościołów pokoju w Jaworze i Świdnicy czy znajdujących się w Jeleniej Górze, Kamiennej Górze, Miliczu czy Cieszynie kościołów łaski. Miejsce pamięta historię mieszkających na terenie Śląska protestantów, którzy w wyniku prześladowań religijnych pozbawieni zostali wolności wyznania oraz doświadczyli prześladowań i represji. Dotychczasowe kościoły protestantów zostały im wówczas odebrane, a w wyniku represji wielu musiało emigrować. Ci co zostali zmuszeni byli organizować potajemne spotkania, podczas których kultywowali swoją wiarę.

Dopiero po roku 1742 król Fryderyk I Wielki przywrócił protestantom wolność religijną. Dzięki jego decyzji na terenie Śląska wzniesiono ponad 200 Domów Modlitw dla protestantów, które uzupełniły krajobraz kulturowy naszego regionu. Jednocześnie ich budowa stała się symbolem śląskiej tolerancji religijnej - zjawiska unikalnego w skali świata w tamtym okresie.

DM1.png
DM2.png
DM3.png

Komentarze (10)

W nawiązaniu do tematu modlitwy, pamiętam jak w dzieciństwie na lekcji religii w szkole(tak tak, za komuny!) ksiądz oznajmił, że paciorki odmawiane przed spaniem to już się nie liczą, a tylko te modlitwy odbywane w kościele, są właściwe i miłe Bogu! To stwierdzenie zadało niezłego "ćwieka" w głowę młodego człowieka, któremu legła w gruzach cała teoria wszechobecności i wszechwiedzy Boga, który wszystko widzi i słyszy!

A jak w pewnej religii postrzegany jest fakt, że Jezus jest dzieckiem pochodzącym z gwałtu na nieletniej? Nawet już zamężnej? W efekcie Józef (nie mówię, że ofiara losu i rogacz), wychowywał nie swoje dziecko? Czy kościół potraktował tą historię jako podwaliny do swoich preferencji seksualnych? Można im dopisać do skrótu literkę LBGTQK?

Polacy to jednak pomisiu*eni i ciemni ludzie.

ci ludzie to prostaki-zamiast sie cieszyc odrestaurowanym zabytkiem to mowa o Jezusie i gwałcie- sam jestes zgwałcony baranie.
Kościoły poczatkowo były budowane bez wież, gdy ewangelikom nie wolno było posiadac dzwonów. Po II wojnie światowej wielu księży katolickich mówiło, że w kościele ewangelickim mieszka diabeł i taki kosciol trzeba zniszczyc.... Do czego doprowadzilismy...
Dopiero po tylu latach zabytki nietknięte działaniami frontu odzyskują blask.

Poczułem się urażony. Przecież Maria, będąc w związku małżeńskim z Józefem została zgwałcona przez osobę trzecią (co się nawet formalnie zgadza, bo rzekomo bóg jest w trzech osobach, nie ustalono tylko który łapy pchał w nie swoje majtki), w wyniku czego Józef wychowywał bękarta. To, że ten fakt jest na codzień pomijany, nie znaczy, że nie miał miejsca. Smuci mnie tylko, że jest tak swobodnie akceptowany przez społeczeństwo.

Poproś o większą dawkę leku. Obecna nie pomaga.

Anonimusie kochany Nasz poddany, przyjmuję twoje słowa i nadaję ci tytuł Volksdeutscha IV kategorii. Tak trzymać! Możesz liczyć na Naszą przychylność. Jak wrócę to podniosę ci kategorię do III.

/www.luteranie.pl/nowosci/jednosc_w_roznorodnosci,6827.htl>>>chcecie zabierać głos ,krytykować to się trochę podszkolcie.

Sam jesteś efektem gwałtu .Nie napiszę kogo z kim,bo mi Ciebie żal matołku.Chowaj się zdrowo.

Gdzieś słyszałem, że właściwie z tamtego rozebranego budynku ze względu na stopień zniszczenia nic nie zostało przeniesione a ten budynek to po prostu wierna kopia.Czy ktoś zorientowany może potwierdzić albo zaprzeczyć?