
ZPRW zrzesza dwie placówki: Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy i Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Po zlikwidowaniu zespołu pozostanie jedynie MOW. Decyzję taką już wcześniej podjęły władze powiatu. Dlaczego? – Tak naprawdę nie mieliśmy już wychowanków w MOS-ie. Zasada jest taka, że rodzice z całej Polski kierują dzieci do takiego ośrodka – mówi starosta Anna Konieczyńska. Rodzice często wybierali ośrodki leżące najbliżej miejsca zamieszkania. – Szkołom też nie bardzo zależy, żeby nakłaniać rodziców do wysyłania dzieci do takiego ośrodka, bo dzisiaj patrzy się w ten sposób, że za każdym dzieckiem idzie subwencja – dodaje A. Konieczyńska.
W Szklarskiej Porębie pozostanie więc jedynie MOW, czyli ośrodek do którego dzieci kierowane są na mocy wyroków sądów.
Do konkursu na dyrektora przystąpiło dwóch kandydatów: były burmistrz Szklarskiej Poręby Arkadiusz Wichniak i dotychczasowy dyrektor ZPRW i nauczyciel z tej placówki – Jarosław Grabowski. Wygrał ten drugi.
Komentarze (17)
Arkadiusz Wichniak poniósł kolejną porażkę.
Wichniak startował też niedawno na burmistrza Szklarskiej Poręby.
Przegrał sromotnie.
Zdobył ostatnie miejsce.
Widać, że ludzie nie lubią Arkadiusza Wichniaka.
Wichniak nie ma żadnego poważanie w Starostwie Jeleniogórskim.
I mają 100 % racji.
Startował na burmistrza Szklarskiej Poręby i wydał na kampanię wyborczą bardzo dużo pieniędzy.
On i jego żona byli pewni wygranej.
Ale Wichniak przegrał totalnie, zdobył 5, czyli ostatnie miejsce.
Wichniak był taki pewien wygranej. A tutaj przegrał.
Okazało się, że podczas konkursu na dyrektora bardzo słabo mu poszło.
[quote=okolice wyciągu]Wichniak był taki pewien wygranej. A tutaj przegrał.
Okazało się, że podczas konkursu na dyrektora bardzo słabo mu poszło.[/quote]
nie było tak źle, w pierwszym głosowaniu remis, w drugim 3 do pięciu na Jarosława
W czym Wichniakowi poszło dobrze ?Przypadkowy burmistrz i nie przypadkowy upadek miasta.
Wichniak był burmistrzem - " figurantem" . Miastem rządził Sokoliński .
I do dzisiaj rządzi Sokoliński.
Do dzisiaj Sokolinski rządzi ale Hocholem i Kubiela.Oraz chyba własna zona:).On nawet nie jest w stanie dobrze zarządzać syfiata własna księgarnia a co dopiero miastem,,,
A kto rządzi radnym Bohdanem Ginterem, który z trudnością skończył szkołę podstawową?
Radny Ginter jest nieustającym poddanym Sokolinskiego .
nie są kierowani wyrokiem tylko postanowieniem.... a to znacząca różnica... eh... fachowcy od pisania...
Pan Jarosław G. nigdy nie był dyrektorem ZPRW, a jedynie wicedyrektorem i p.o. dyrektora ZPRW (spolegliwym wobec władz powiatu w przeciwieństwie do broniącej dzieci i pracowników poprzedniczki). Tłumaczenie, że powodem likwidacji Zespołu jest mały nabór dzieci do MOS od dawna nieładnie pachnie, podobnie jak całe zamieszanie wokół tej placówki.
Kaśka,Twoje dni w tej placówce są już od dawna policzone,Ty pacholku platformy i SLD. Jeszcze bekniesz za swoje przekręty...
Mam nadzieję, że 100 razy przemyślałeś to co napisałeś i wiesz co grozi za publiczne oczernianie o przekręty oraz obrażanie i medialne informowanie pani Katarzyny, że jej dni w placówce są policzone.
Jest wielu takich, którzy ją podziwiają, szanują i kochają. Obrażasz również ich.
Kaśka beknie aż echo pójdzie.... zresztą wszyscy tam wylądują pod mostem. Wczasy dziecięce są tam w planie, a nie jakies MOWy
Nie Kaśka odpowie - bo prawo jest po jej stronie i nie dała się urobić,co wielu boli (a tak bardzo się starały prawdziwe pachołki i nie tylko; wstyd i hańba). Widać naprawdę winni spać spokojnie nie mogą skoro piszą takie bzdety. Martwić się musi pani L., pan J. i inni.Kogo chcecie oszukać? Ludzie nie są g****.
Jarosław Grabowski był kiedyś dyrektorem Delegatury Kuratorium Oświaty w Jeleniej Górze.
Zatrudnił swoją żonę dodatkowo jako sprzątaczkę. Chociaż miała pracę. To coś daje do myślenia.
Zobaczymy jak będzie dalej.