To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nowy samochód dla strażaków

Nowy samochód dla strażaków

Ochotnicza Straż Pożarna przy ul. Wiejskiej w Jeleniej Górze wzbogaciła się wczoraj o nowy samochód. – Bardzo nam się przyda – przyznali członkowie straży.

To toyota hilux. Auto kosztowało 135 tysięcy złotych, miasto zakupiło je w ramach projektu, realizowanego wspólnie przez Jelenią Górę i Bad Muskau. 85 procent wspomnianej kwoty to dotacja unijna.
– W ramach programu Zabezpieczenia przeciwpowodziowego Miasta Jeleniej Góry zrobiliśmy szereg zakupów i inwestycji, to są nowe wozy strażackie, zapory wodne, które pozwolą zabezpieczyć koryta rzek przed wylaniem – mówi prezydent Marcin Zawiła.
Nowy wóz pozwoli na transport sprzętu np. na tereny zagrożone powodzią. – Ochotnicy z Wiejskiej zaczynają się specjalizować w ratownictwie przeciwpowodziowym – dodał M. Zawiła.
– To pierwszy pracujący dzień nowego roku a już mamy nowy samochód – cieszył się Wojciech Gral, prezes zarządu powiatowego OSP w Jeleniej Górze. – To jest samochód lekki, ratowniczo-rozpoznawczy. Można go używać do przewożenia osób, lekkiego sprzętu, może jeździć po wąskich drogach, gdzie jest utrudniony dojazd i nie da się dojechać średnim samochodem gaśniczym.
Toyota zastąpi wysłużonego, 42-letniego żuka, który stał w remizie. I choć samochód ten jest już mocno przestarzały (zapalił dopiero za trzecim razem), strażacy z Wiejskiej mają do niego olbrzymi sentyment.
– Służył nam ponad 40 lat, ale był niezbędny – przyznaje Norbert Lisowski, prezes OSP przy ul. Wiejskiej. – Pamiętam taką akcję sprzed lat, kiedy do rzeki dostało się 2 tysiące litrów ropy. Ten żuk jeździł przez 3 dni niemal non stop, zrobił 400 kilometrów, dowożąc słomę. Ma tę zaletę, że z tyłu jest dużo miejsca, podczas gdy inne auta są uzbrojone w sprzęt. Można tu załadować 17 snopków.
Norbert Lisowski doskonale pamięta tamtą akcję, gdyż był wówczas kierowcą. – Przez kilka miałem zakwasy, bo on nie ma wspomagania – dodaje z uśmiechem.
Żuk będzie albo sprzedany, bądź też wyremontowany i pozostanie w jednostce jako zabytek.
Marcin Zawiła natomiast dodał, że wkrótce przyjedzie do Jeleniej Góry podobny samochód, jak zakupiona toyota hilux, tylko wyposażony w wyposażony w sprzęt gaśniczy. Przetarg zostanie ogłoszony w styczniu. – Samochód zostanie przekazany na potrzeby OSP w Jagniątkowie – dodał prezydent.

IMG_3359.JPG
IMG_3365.JPG
IMG_3368.JPG
IMG_3374.JPG
IMG_3381.JPG
IMG_3385.JPG
IMG_3399.JPG
IMG_3402.JPG
IMG_3405.JPG
IMG_3416.JPG
IMG_3420.JPG
IMG_3436.JPG
IMG_3441.JPG
IMG_3442.JPG

Komentarze (3)

Norbert gratulacje...

Jak żuk zostaje a kto będzie go utrzymywać z moich podatków

wójt pogórzyna też nam da , obiecał , ryczałty za sciąganie kota i palące kubły wzrosną , na imprezki dotacja i da się życ i fura dla każdej organizacji za milon a nie 135 tys.