To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nocna eksplozja w altance

Spory wybuch przeraził poprzedniej nocy niektórych mieszkańców Zabobrza. W płomieniach stanęła altanka z ogródków działkowych przy ul. Ogińskiego. Okazało się, że to finał rodzinnych porachunków.

Pożar wybuchł w środę grubo po godz. 22. Mieszkańcy mówią, że w pewnym momencie doszło do wybuchu. - Już kładłam się spać, ale usłyszałam huk. Zajrzałam do okna i zobaczyłam płomienie dochodzące z ogródków działkowych – mówi pani Agnieszka, mieszkanka okolicy. - Chwilę później straż jechała na sygnale.

- Zgłoszenie odebraliśmy o 22.50. Kiedy przyjechaliśmy, paliła się cała altanka – mówi kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy straży pożarnej w Jeleniej Górze.

Jak mówi, to murowany budynek z drewnianym dachem. Altanka była bardzo zadbana. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, w środku nie było nikogo.

Policja szybko ustaliła, że doszło do podpalenia. - Zatrzymaliśmy już sprawcę, to 32-letni mieszkaniec Jeleniej Góry – powiedziała nam. - Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Dlaczego doszło do wybuchu? - W środku altanki znajdował się zbiornik z paliwem do kosiarki. To on eksplodował – mówi E. Bagrowska.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawca pożaru jest spokrewniony z właścicielami działki. Podpalił altankę w ramach rodzinnych porachunków. 32-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
 

Komentarze (1)

Miał racje ze tak zrobił jak nie wytrzymał presi w domu nie miał wyjścia.A nie ci co to widzieli maja bujna wyobraznie