Jeleniogórzanki przystąpiły do gry osłabione brakiem kontuzjowanej w poprzedniej kolejce rozgrywek Oktawii Bieleckiej i brak tej zawodniczki był szczególnie widoczny w grze obronnej. Pierwsza część gry piłkarkom KPR wyraźnie nie wyszła. Gospodynie szczególnie słabo prezentowały się w ataku oddając wiele niecelnych rzutów i popełniając proste straty. Piotrkowianki szybko wypracowały sobie kilkubramkową przewagę. Po 16 minutach gry prowadziły 12:6. Dopiero przed przerwą KPR – owi udało się nieco zbliżyć do rywalek i po 30 minutach goście wygrywali 17:14.
Po zmianie stron długo nic nie zapowiadało emocji, jakich byli świadkami jeleniogórscy kibice w końcówce spotkania. Do 45 minuty goście dzielili i rządzili na parkiecie, stale prowadząc różnicą około pięciu goli. Gdy w 43 minucie po bramce Agaty Wypych piotrkowianki wygrywały 25:17 wydawało się, że emocje tego dnia już się skończyły. Na szczęście jeleniogórzanki nie poddały się i głównie dzięki skutecznej grze Joanny Załogi ruszyły do odrabiania strat. Nareszcie na odpowiednim poziomie zaczęła funkcjonować defensywa KPR i piotrkowianki pod presją zaczęły się mylić w ataku. W 55 minucie goście prowadzili już tylko 26:23, a na niespełna trzy minuty przed końcem jeleniogórzanki przegrywały zaledwie 25:26. Niestety w kolejnej akcji arcyważnego gola dla przyjezdnych rzuciła Monika Kopertowska. Mimo, że KPR odpowiedział jeszcze trafieniem z rzutu karnego J. Załogi jednak na doprowadzenie do remisu podopiecznym trenera T. Konitza zabrakło już czasu.
Najskuteczniejszą zawodniczką w jeleniogórskim zespole była J. Załoga, która zdobyła aż 12 bramek. Poza nią gole zdobywały: Natalia Janas, Tetiana Bilenia, Aleksandra Tomczyk i Sylwia Jasińska wszystkie po 3 oraz Sabina Kobzar 2. Najwięcej dla Piotrcovii, bo 6 bramek rzuciła Monika Kopertowska.
Komentarze (3)
Janasowa nam gwiazdorzy kolejny mecz przekroczenie 6 metra przy rzucie chyba ma problemy ze wzrokiem
Sabinka chyba powinna udać się na trening do mamusi takie szkolne błędy popełnia nic nie gra dramat
To jeszcze do oplucia zawodniczek Wam zostały Załoga, Bilenia, Tomczyk, Jasińska, Cisiółka na końcu zwolnić trenera, a Klub kibica to garstka gimnazjalistów wiecznie się drących. Reszta zawodniczek jest w porządku, bo nimi będzie można manipulować.