Do wypadku doszło w Proszówce k. Mirska. Jadąca skuterem kobieta najprawdopodobniej – taka jest ocena policjantów – nie zachowała należytej ostrożności, zagapiła się i wymuszając pierwszeństwo czołowo uderzyła w nadjeżdżające auto. Marek Madeksza z lwóweckiej policji przyznaję, że mogą mówić o szczęściu. – Siła uderzenia musiała być spora, sądząc po wgnieceniu na samochodzie. Poszkodowane mają bardzo dużo szczęścia, gdyby samochód jechał szybciej w zderzeniu z tak wielką masą miałyby niewielkie szanse.
Okoliczni mieszkańcy, choć nie twierdzą, że jadąca skuterem kobieta jest bez winy, dodają jednak, że nieuwaga nie jest jedynym powodem wypadku. – Może gdyby wycięto chaszcze pobocza drogi, nie doszłoby do tego. Teraz pojazdy nadjeżdżające od Krzewia widać w ostatniej chwili.
(fot. policja Lwówek)
Komentarze (1)
nie miłe szkoda ale skuterowców jest coraz więcej trzeba uważać nie patrzą kupi w tesco maszyne i ma sie niewiadomo za co jestem kierowcą zawodowym wiem coś na ten temat plaga !wegta