Piotr Kozyra, były koszykarz Sudetów i Spartakusa Jelenia Góra zginął w tragicznym wypadku samochodowym, który miał miejsce wczoraj, 16 czerwca na drodze S8 w okolicy Modlicy.
Mężczyzna miał zaledwie 42 lata. Nie znane są przyczyny, dlaczego kierowane przez niego BMW zjechało z drogi i uderzyło w bariery ochronne. Piotr Kozyra podróżował sam. Wszystkim najbliższym składamy wyrazy współczucia.
Komentarze (9)
Bardzo współczujemy rodzinie
Składam Kondolencje.
Przyczyn można się domyślać...Ale OK. Uszanujmy tragedię.
Nic nie wiecie o Piotrku nigdy nie wybaczę tej tragedii!!!!....!Nich się zastanowią osoby!!! które doprowadziły go do depresji,żalu którą dusił cały czas! Ostatnie spotkanie z Piotrem to była
rozmowa długa i tu cytuję kocham tylko swoją córkę i dla niej żyję !!!
TO FAKTYCZNIE JA KOCHAŁ!!! JAK DOPROWADZIŁ DO WŁASNEJ SMIERCI!!!
Kto doprowadzil Jego do depresji?
Czy wiadomo kiedy i gdzie pogrzeb?
Ludzie,
bardzo Was proszę o powstrzymanie się od komentarzy, w których opiniujecie na tematy, o których nie macie pojęcia. Dbajcie o siebie i odpowiedzcie sami przed sobą, jak byście się czuli, gdyby to dotyczyło kogoś Wam bliskiego. Czy byłoby miejsce na oczernianie i dopowiadanie historii, które podpowiadają Wam Wasze ograniczenia.
Dla rodziny i przyjaciół to strata ukochanej osoby i ich życie już nigdy nie będzie takie samo. Polecam rownież poczytać czym jest depresja i zatrzymać wszelkie komentarze dla siebie.
Piotruś, spoczywaj w pokoju...
Piotrku - spoczywaj w pokoju - oby anioły niosły Twoje trójki do samego Nieba.
Kondolencje dla Rodziny.