To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie przechodź przez tory tam, gdzie nie wolno

Nie przechodź przez tory tam, gdzie nie wolno

Straż Ochrony Kolei zapowiada wzmożone kontrole pieszych, którzy przechodzą przez tory w miejscach niedozwolonych.

To w ramach działań podjętych przez Polskie Linie Kolejowe. Jak wynika ze statystyk, w październiku w Polsce zanotowano aż 25 wypadków, spowodowanych lekceważeniem zasad bezpieczeństwa i wchodzeniem na tory w miejscach niedozwolonych. – Opóźniło to 133 pociągi na ponad 104 godziny – wynika z informacji PLK.
- Wciąż zaskakują nas zachowania osób, które nawet widząc patrol SOK, omijają przejście pod torami i pędzą przed nadjeżdżającymi pociągami igrając z życiem. Często są to osoby starsze, nawet z dziećmi. Takie zachowania często kończą się tragedią – mówi Paweł Boczek, rzecznik prasowy Straży Ochrony Kolei.
W Jeleniej Górze patroli SOK można spodziewać się pod estakadą na jeleniogórskim Zabobrzu.

Komentarze (14)

To straszne - 25 wypadków i opóźnienie 133 pociągów - lepiej posłać SOK tam, gdzie powstaje powód opóźnienia pozostałych setek tysięcy opóźnionych pociągów.

traktowanie ludzi jak kompletnych idiotów. fakt 25 wypadków to sporo, ale ile ludzi przeszło przez tory bezpiecznie? pewnie co najmniej 25000. a czasami żeby dojść do legalnego przejścia, trzeba wydłużyć swoją trasę o kilometr.. ludzie nie lubią sobie utrudniać życia.

"traktowanie ludzi jak kompletnych idiotów"-wiekszosc ludzi to kompletni idioci!

:)

Ja codziennie przechodzę przez torowisko kolejowe w miejscach niedozwolonych, na linii kolejowej z Mysłakowic do Karpacza i jakoś patrolu SOK-u nie spotkałem...

Nick nie pod estakadą - tam legalna droga jest o kilkanaście metrów dłuższa i wynika to tylko z tego, że trzeba po krzywiźnie łuku estakady przejść. A czy bezpieczniejsza? To już inny temat. Samochody znacznie częściej wypadają z drogi niż występują przypadki gapiostwa przy przechodzeniu przez tory. Na Lwówek, Szklarską, czy Gryfów nie śmiga nie wiadomo ile pociągów i jeśli już to z naprawdę małą prędkością. To działanie SOK ma na celu tylko i wyłącznie wykazanie się w statystykach mandatowych czy pokazanie się -coś robimy przecież! Bezpieczeństwa to nie poprawi o więcej niż jakieś ułamki promila.

Gdyby komuś naprawdę zależało na bezpieczeństwie pod estakadą to dawno postawiono by tam płot. Ta akcja to nabijanie kasy dla SOK

Bo jak bedzie jezdzic teraz Pedolino to juz wiemy przez kogo beda te opoznienia.Jak bedzie jezdzic.

W jakich miejscach mozna tory przechodzic zgodnie z prawem ? tylko na przejazdach ?

Gdzie jest SKM!!!!!

W Trójmieście

kompletny debilizm ten cały SOK... kiedyś na stacji skróciłem drogę, bo były opady i widać było że jest zalany przejście... Kolesie sobie siedzieli w swojej kanciapie i grzali dupska i jak przyjeżdżał pociąg robili łapanki tuż pod nosem więc się nie wysilali specjalnie... Tłumaczenia nie pomogły... Jeden SOK mi nawet powiedział, że nic nie jest zalane bo już zostało naprawione... Jak wracałem następnego dnia i przełaziłem przejściem to się mogłem przekonać, że to oczywiście bzdura - nic nie było naprawione...
I to mnie kosztowało 50 zł, a tymczasem nieraz w pociągach jadą jakieś ****idła a SOKistom jakoś nie chce się sprawdzać...

Nie podważam zakazu przechodzenia przez tory, ale u nas, a szczególnie pod wspomnianą w artykule estakadą, w najlepszym wypadku jedzie średnio jeden, no dwa pociągi na godzinę. A ile w tym czasie przejdzie ludzi? Więc gdzie tu zagrożenie? Kiedy w tym miejscu kiedykolwiek był wypadek? Odpowiem - NIGDY. Ta cała akcja SOK-u, to tak jak ktoś słusznie napisał wyżej jedynie skok na kasę i podwyższenie statystyk skuteczności tej jednostki i tyle.