Nie posprzątali... i nikogo to nie obchodzi
Posprzątana została tylko część trawnika. Reszta kartonów, folii, zniczy i innych śmieci została zgarnięta na kupki, pod drzewa. MZDiM zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że ci handlowcy, którzy nie posprzątają po sobie nie dostaną w przyszłym roku pozwolenia na handel. Konia z rzędem jednak temu, kto będzie wiedział za rok, kto zostawił po sobie porządek. Przecież na trawniku nie było oznaczonych i wydzielonych sektorów do handlowania.
MZDiM pobierał tylko opłatę za zajęcie pasa drogowego, w której nie było ujętych kosztów na posprzątanie terenu, a takie rozwiązanie byłoby najprostsze.
Czytaj też: WIELKI BAJZEL PO HANDLARZACH
 |
 |
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (3)
jest normalnie - czyli po polsku.
szybko zarobić i zapomnieć :X
już posprzątali :woohoo: śmieci musiały nabrać widocznie mocy urzędowej(14dni) :X
Straż miejską należy wyposażyć w nowe bardzo szerokie uprawnienia, funkjonariuszą zakupić nowe samochody, każdemu dać laptopa na wypsażenie i full wypas komórkę z funkćją DVD oraz uchwalić możliwość odejścia na wcześniejszą emeryturę po 5 latach tej jakże trudnej i stresującej służby. Tak w ogóle, po cóż utrzymywać tę służbę skoro zajmuje się ona głównie wlepianiem mandatów za złe parkowanie i statystycznym udowadnianiem sensu swojego istnienia. Proponuję,żeby strażnicy wysiedli z samochodów i zajęli się tym do czego są powołani a więc ładem i porządkiem, szeroko rozumianym, w mieści.