To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nic nie grozi „Zaczarowanemu parasolowi”

Nic nie grozi „Zaczarowanemu parasolowi”

Rodzice dzieci z niepublicznego przedszkola „Zaczarowany parasol” z Cieplic zaniepokojeni są bytem placówki. Wizja budowy zespołu basenów termalnych tuż za płotem przedszkola i pogłoski, że budynek miałby być przejęty na administrację planowanego kompleksu, wywołały wiele obaw. Prezydent miasta uspokaja – przedszkolu nic nie grozi.



„Zaczarowany parasol” to przedszkole niepubliczne działające od kilku lat w budynku byłego przedszkola „fampowskiego”, na skraju Parku Zdrojowego. Uczęszcza tam ponad setka dzieci, a dwadzieścioro kolejnych jest na liście rezerwowej.

- W Cieplicach są tylko dwa przedszkola, a dzieci coraz więcej. Mnie też zaniepokoiły informacje i pytania od rodziców dotyczące losów placówki. Wiem, że po sąsiedzku ma się rozpocząć budowa akwaparku, chodzą już po terenie różni ludzie, oglądają przyszły plac budowy – mówi Dorota Czekaj, dyrektor przedszkola.

Prezydent Marek Obrębalski zapewnia jednak, że miasto nie ma zamiaru zlikwidować, czy przenosić placówki.

- Rozmawiałem na ten temat z panią dyrektor. Takich planów nie ma. Oczywiście, już sama budowa może stwarzać pewną uciążliwość dla przedszkola, ale to będzie tylko przez jakiś czas – takie zapewnienie prezydent miasta złożył tez oficjalnie na ostatniej sesji rady miejskiej.

Dorota Czekaj mówi, że nie wyobraża sobie, nie tylko likwidacji przedszkola, ale nawet ewentualnych przenosin.

- Po pierwsze, mamy długoletnią umowę z miastem, a po drugie, nie ma budynku, do którego można by przenieść przedszkole. W Cieplicach przydałaby się jeszcze jedna taka placówka, bo teraz obie mają nawet nadkomplety dzieci.


Komentarze (7)

Ja wiadomo w Cieplicach są 2 przedszkola miejskie 10 i 14 i jedno niepubliczne czyli "Parasol"
Nie ma potrzeby robić następnego bo w zupełności 3 placówki realizują potrzeby Cieplic. Na liście rezerwowej znalazły się dzieci, które dopiero niedawno zostały zgłoszone albo nie dostały miejsc ponieważ nierozsądni rodzice zapisywali pociechy do wszystkich placówek i nawet nie powiadamiali o swojej decyzji.

Ale się tu konkurencja wysiliła."Mama","ciocia" i może cała pozostała rodzina zacierają ręce. To się nazywa pseudo solidarność i koleżeństwo.

Może Pani Dorota Czekaj liczy swoje przedszkole jako już niebyłe skoro nie umie już się doliczyć przedszkoli w Cieplicach...........wstyd....bo jak porównywać i komentować sąsiednie placówki to potrafi i zna :evil:

Takie cudo ten Parasol i Pani dyrektor a dziecko wypisalam nie bo nikt fachowo się nim zająć nie potrafil. Wspólczuję pracownikom Takiej wladzy.....

Zamieszkałam w Ceplicach na ul.PCK we wrześniu i szukałam miejsca dla swojego dziecka w przedszkolu w Cieplicach. Wiem że miejsc brakuje bo grupy są pełne i wszędzie listy rezerwowe. Do 14 trzeba dojechac autobusem bo jest to przedszkole oddalone od centrum Cieplic a w 10 chyba już z 200 dzieci i też daleko. Położenie "Parasola" jest bardzo atrakcyjne. Mam nadzieję że nie zostanie zlikwidowane i dla mojego dziecka znajdzie się tam miejsce. :)

[color=fuchsia][/color][size=medium][/size]ludzie zanim zacznie sie budowa tych kompleksów to minie z pare lat !!!!!

Osoba zarządzająca placówką - pani Czekaj nie potrafi współdziałać i współpracować z rodzicami, przyjmując peiniądze za czesne nie chce sie rozliczać na co dokładnie przeznaczane są pieniądze rodziców.Na wszelkie pytania co do rozliczeń jest agresywna i bezczelna.
Nie polecam tago przedszkola głównie z powodów braku kompetencji przez panią Czekaj. Jest to osoba, która mianowała sie na dyrektora prywatnego, bo w konkursie na dyrektora przedszkola publicznego nie miałaby najmniejszych szans z taka postawą i zachowaniem!
ODRADZAM!