To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Na Zaułku bez wody

– Od poniedziałku w naszych kranach nie leci woda – mówi nam mieszkanka ulicy Zaułek. Wodnik tłumaczy to awarią. - Dzisiaj powinna być naprawiona – zapewnił nas dyspozytor pogotowia wodociągowego.

– Ja rozumiem, że jest awaria, ale ciągle słyszymy, że woda będzie za godzinę, za dwie, jutro – mówi mieszkanka. - I tak od poniedziałku.

 

Awaria dotyczy większość budynków przy ulicy Zaułek. – Mieliśmy mieć wodę o 12. jest 14. a wody nie ma – denerwowała się wczoraj jedna z pań.

 

Mieszkańcom wodę pitną dowożono beczkowozem, ale – jak mówią – nie o określonych godzinach. - Dzwoniliśmy i przyjeżdżali. Ale nie od razu, tylko za godzinę bądź dwie – mówią ludzie.

 

Dlaczego tak długo trwa naprawa? – Nie mogliśmy zlokalizować miejsca awarii – mówi nam dyspozytor pogotowia wodociągowego Wodnika. - Czasami tak jest, że woda nie tryska w górę, tylko ucieka gdzieś pod ziemią i ciężko jest znaleźć miejsce uszkodzenia wodociągu.

 

– Przed chwilą otrzymałem informację, że robotnicy zlokalizowali miejsce awarii i powinna ona zostać usunięta w ciągu dwóch, trzech godzin – powiedział nam dyspozytor dzisiaj przed 10.