- Po wyjściu ze szpitala chory powinien trafić na stacjonarny oddział dzienny leczenia uzależnień – mówi Józef Leśniak z Poradni Uzależnień przy ul. Wolności w Jeleniej Górze. – Tam powinien przebywać od sześciu do ośmiu tygodni. Problem w tym, że na miejsce na takim oddziale czeka się nawet trzy miesiące!
W tym czasie alkoholik pozostawiony bywa najczęściej samemu sobie. Zazwyczaj więc powraca do nałogu. Wcześniejsze leczenie okazuje się więc nie tylko niepotrzebnie kosztowne, ale przede wszystkim nieskuteczne.
- Wystąpiliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia z wnioskiem o uruchomienie w ramach naszej poradni Dziennego Oddziału Terapii – mówi Żaneta Marmon – Leśniak, kierownik jeleniogórskiej Poradni Uzależnień (na zdjęciu). – W dawnym województwie nie ma takiego. Najbliższe działają w Legnicy i Głogowie.
Oddział ma służyć 15 – 20 pacjentom. Alkoholicy trafialiby na niego zaraz po odtruciu i przebywali osiem tygodni. Zajęcia prowadzono by z nimi każdego dnia po pięć godzin. Jeśli terapia okazałaby się skuteczna, nie musieliby już później przebywać na oddziałach stacjonarnych. Leczenie z uzależnienia kontynuowaliby podczas terapii grupowej. Odbywa się ona trzy razy w tygodniu po dwie godziny.
Nie wiadomo jednak, czy NFZ da pieniądze na działalność oddziału. Fundusz asekuruje się kryzysem i wynikającym z niego prowadzeniem polityki oszczędnościowej.
- Nawet jeśli nie dostaniemy kontraktu, to nie oznacza to wcale, że oddział nie powstanie – mówi Żaneta Marmon – Leśniak. – My i tak go otworzymy! Będziemy go najwyżej prowadzić kosztem wolnego czasu.
W Poradni Uzależnień pracuje obecnie czterech specjalistów terapii uzależnień, trzech instruktorów terapii oraz psychiatra. Leczą nie tylko alkoholików, ale także ludzi uzależnionych od hazardu. Zajęcia prowadzą również z dorosłymi dziećmi alkoholików.
- Uruchomienie oddziału wielokrotnie zwiększyłoby szansę skutecznego leczenia alkoholików – uważa Józef Leśniak. – Alkoholicy przeważnie nie pracują. Gdy im się nie zorganizuje czasu i nie podda terapii, skupiają się na szukaniu sposobu napicia się…
Żaneta Marmon – Leśniak ma pomysł na to, gdzie oddział zorganizować. Obecnie w tym samym budynku, w którym mieści się Poradnia Uzależnień działa także przychodnia zdrowia. W najbliższym czasie zostanie przeniesiona gdzie indziej. Pozostanie po niej ponad 100 m. kw. powierzchni, łączącej się w dodatku z pomieszczeniami poradni.
- Przychodnia zajmuje lokal należący do miasta – mówi Józef Leśniak. – Wystąpiliśmy już do władz samorządowych Jeleniej Góry o jego przejęcie, a one wyraziły na to wstępnie zgodę. Teraz wszystko trzeba jedynie formalnie załatwić.
Oddział ma zostać uruchomiony najpóźniej 1 października. Jeśli się to uda, służyć będzie prawdopodobnie nie tylko jeleniogórzanom i mieszkańcom Kotliny Jeleniogórskiej, ale także bolesławianom, wałbrzyszanom czy chorym z Lubania i Zgorzelca.
Komentarze (3)
Dzienna dochodząca terapia odbywa sie w poradni MSWia w Cieplicach... Jak się o czymś pisze to dobrze jest sprawdzić fakty... Chyba, że to artykuł sponsorowany...?????
NO TEZ COS SWOJE PIENIĄDZE PRZEPIJA A ZA MOJE BEDA GO LECZYC
:pinch: :P :lol: :lol: :kiss: :evil: :s B) :cheer: :confused: :0 :angry: :silly: :whistle: :huh: :unsure: :(