Chodzi o odcinek drogi przy remontowanym wiadukcie w Goduszynie, obok pętli autobusowej. – Położyli krawężniki częściowo na jezdni. Będzie tam chodnik – mówi pan Eugeniusz, mieszkaniec Goduszyna. – Przez to jezdnia jest zwężona na tym odcinku. A to bardzo niebezpieczne miejsce, doszło tam w ostatnich latach do dwóch wypadków.
Pokazuje nam mapę z geoportalu. Wyraźnie widać, że wzdłuż drogi biegnie nieużytkowana działka, należąca do miasta. – Można było włączyć ją do pasa drogowego i na niej wybudować chodnik. Ale nikt nie pomyślał na etapie projektu – mówi mężczyzna.
– To tylko wrażenie optyczne, że ta droga będzie węższa. Ona nie straci swoich parametrów, będzie miała od 6 do 6,2 metra szerokości – tłumaczy z kolei Piotr Dyła, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. – Chodnik budowany jest w miejscu zasypanego rowu. Pod nim jest umieszczona rura kanalizacji deszczowej. Częściowo tylko wchodzi na drogę.
Przyznaje jednak, że można było włączyć sąsiednią miejską działkę do pasa drogowego. – Teraz jest już za późno, bo projekt został zatwierdzony i prace ruszyły – mówi. Dodał, że gdyby jezdnia była zbyt szeroka to rodziłoby to inne problemy. – Zaraz byśmy otrzymywali wiele sygnałów, że kierowcy jeżdżą za szybko i trzeba coś z tym zrobić – mówi.
Pan Eugeniusz nie wierzy w te zapewnienia. – Droga będzie zwężona do około 5,5 metra – mówi.
Remont drogi i chodnika nie jest oddzielnym zadaniem. Został włączony do dużej inwestycji – przebudowy wiaduktu drogowego nad linią kolejową. Prace rozpoczęły się w sierpniu, mają potrwać pół roku.
Komentarze (19)
Istnieje coś takiego ANEKS ,poprawki w projekcie zatwierdzone przez projektanta, i zdrowy rozsądek.
"Przyznaje jednak, że można było włączyć sąsiednią miejską działkę do pasa drogowego." Indolencja w MZDiMie od lat jest porażająca. Proszę o wstrzymanie inwestycji związanej z budową pseudoobwodnicy Maciejowej w dotychczasowym kształcie zanim ruszą prace.
Najlepszym kunsztem myśli inżynieryjnej jest ulica Lubańska. Geniusz inżynierów przerasta pojmowanie prostego luda. Z lewej strony chodnik z parametrami takimi,że kółka wózka są albo po jednej stronie chodnika albo po drugiej. Z prawej strony też mamy chodnik z takim samym felerem. Za to w czasie ulewnych deszczów dzięki tym chodnikom można sobie spływy kajakowe urządzać. Ale za to należało zbudować odwodnienie deszczowe, studzienki, zlecić ich udrażnianie i konserwację, po jakimś czasie naprawy itp.
Domyślam się tylko, że Pan Czesław tak zrobił bo w projekcie tak było.
Pan Czesław, gdyby miał jaja, to by uczestniczył w tworzeniu projektów lub ich zatwierdzaniu i na bieżąco zgłaszał uwagi. Jednak, że Pan Czesław jaj nie ma, to wiemy wszyscy od dawna. Co gorsza, nie jest tajemnicą, że nie ma też mózgu. Błędów i fuszerek nie zauważa nawet po ich zgłoszeniu przez mieszkańców. Taki dyrektor jest dla miasta bardzo wygodny. Nigdy nie zgłasza problemów, wszystko zatwierdza. Miasto może robić co chce i ciąć wydatki na drogi, bo i tak Czesław powie, że jest ok. Jest taki inny Czesław, który śpiewa. Tekst pewnej piosenki dziwnie pasuje do naszego Czesława. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nasz jeleniogórski Czesław ma "aparat do bani". Ten mózgowy oczywiście.
Wystarczy, że po takim remoncie na tej drodze pojawi się ciągnik rolniczy (a pojawiają się, bo to wieś w końcu) i mamy zapewnioną jazdę przez cały Goduszyn z prędkością 20km/h za takim pojazdem. Na pobocze nie ma jak zjechać, bo krawężniki, a na wyprzedzanie może być za wąsko...
do gdkkia - kolego masz rację z tą "obwodnicą" Maciejowej. Nie powinno się nawet tam wbić przysłowiowego szpadla!!! Przecież to jakaś paranoja aby robić jednopasmową obwodnicę!!!!
Ta obwodnica powinna wyglądać tak jak Al. Jana Pawła czy obw. od W.Pola do Sudeckiej! I nie trzeba być tutaj ani projektantem, ani znawcą tematu... wystarczy rozsądek i chęć spoglądania w przyszłość!!!
Wystarczy po prostu inna władza. Odcinek od W.Pola do Sudeckiej to pomysł Obrębalskiego i wcale nie jest to przesadzona droga zbudowana na wyrost. Miasto nie zbankrutowało po jej wybudowaniu, dostało bardzo duże dotacje z unii. Jeździ się tam bezstresowo i wygodnie, wypadków nie ma. Jest miejsce na wyprzedzanie, jest miejsce dla pieszych i dla rowerów po obu stronach. Wąska droga objeżdżająca Maciejową to pomysł Zawiły. Brak możliwości sensownego wyprzedzania, niebezpieczne skrzyżowania i to wszystko w ciągu drogi krajowej nr 3 z tirami i ruchem turystycznym. Wnioski nasuwają się same. Poprzedni prezydent był ekonomistą, obecny jest bibliotekarzem. Trzeba go po prostu zmienić. Nie zrobił dla tego miasta nic.
no niestety, za poprzedniego prezydenta było znacznie lepiej, jelenia przeżywała rozkwit, rozpoczęto większość inwestycji którymi władza dzisiejsza się szczyci, a za obecnego prezydenta nie zaczęto nic sensownego niestety, a ta obwodnica? szkoda gadać, nawet nie jest wpięta w węzeł grabarowski tylko jakieś osobne rondo będzie, beznadzieja
W ogóle MO był piękny i młody i taki mądry, że hoho... Jak się uśmiechnął, to pączki na drzewach zakwitały...
Gdyby uroda miała jakiekolwiek znaczenie u prezydentów, to dziś w ratuszu mielibyśmy same miss. Wymień w takim razie zasługi swojego idola Zawiły. Ja szukam i nie znajduję. Wszystko co niby zrobił, dokończył po poprzednikach. A właściwie nawet nie dokończył, tylko po prostu odebrał wykonane prace. Niektóre bardzo nieudolnie, bo pozmieniał w trakcie wykonawców i dopuścił do fuszerek (termy, stadion itp.) Na dodatek okłamał mieszkańców wielokrotnie i zdefraudował pieniądze z budżetu obywatelskiego. Gdzie jest promenada Bobru i pieniądze, które były na nią przeznaczone? O obietnicach nawet nie mówię, bo nie powstała i nie powstanie ani żadna SKM, ani żaden park technologiczny, ani żadna obwodnica Maciejowej. Ta ostatnia zaprojektowana zresztą kompletnie bezsensownie. Mamy za to podwyżki cen wody, beznadziejny system przesiadkowy i cięcia w rozkładzie MZK, ciągłe próby likwidacji MDK, konflikt w radzie miasta, marginalizację w województwie, brak planów skomunikowania z budowaną drogą S3 i brak nacisków na jej lepszy dla nas przebieg, brak nowych projektów i inwestycji, zakorkowanie miasta zezwoleniem na budowę galerii bez przebudowy ulic, rozsypujące się coraz bardziej drogi (Norwida, Grottgera, Wyczółkowskiego, Kasprowicza, Łomnicka itd.) oraz wieczne obietnice, że prace remontowe już ruszają, brak remontów kamienic nie licząc tych prywatnych, blokada budowy singletracków w Sobieszowie, kolesie na stanowiskach (Wodnik, MZK, MZDiM, muzea, KPN)... Długo by wyliczać.
I tak Go wybierzecie w przyszłych wyborach ,,,bo nie ma inszego !
Jakby nie patrzeć zwężenie tego odcinka kosztem chodnika jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa, a sam czytelnik powiedział, że na tym odcinku doszło do dwóch wypadków.
Zapewne mieszkańcy ul. Goduszyńskiej przyznają mi rację, bo tam pewnie jeżdżą amatorzy "ciężkiego gazu".
Dla rowerzystów na pewno nie będzie bezpieczniej. Na zwężonej drodze wzrasta ryzyko wyprzedzania "na gazetę" i potrącenia. Wysoki krawężnik utrudnia ucieczkę w bok, chyba że ktoś dobrze skacze rowerem i ma świetny refleks. Przy samym krawężniku jechać się nie da, bo wtedy tłuczemy prawym pedałem w chodnik. W tym kraju kierowcy mają wielki problem z koniecznością jazdy za pojazdem wolno poruszającym się i muszą na siłę wyprzedzać, nawet gdy nie ma na to miejsca.
Chyba, że zrobią z tego chodnika pseudo ciąg pieszo-rowerowy, ale wówczas będzie jeszcze gorzej, bo już teraz widać, że parametrów drogi rowerowej ten chodnik nie będzie miał. Będzie ryzyko potrącenia pieszego, ryzyko trafienia w pojazd wyjeżdżający z bramy wprost na chodnik, ryzyko wypadku przy wjeździe na jezdnię i zjazd z niej. Generalnie będzie świetnie.
a za jakiś czas będą pruć chodnik bo będą budować kanalizację sanitarną , gdzie sens gdzie logika , miasto bogate to szasta kasą podatnika
Ale teraz bezpiecznie pójdzieta do kościoła na mszę.
dla mnie to cała ekipa w MZDiM do wymiany pokoleniowej.
po w tym p***a..nym kraju nikt nie mysli zawczasu tylko jak sie juz wszystko spier...doli :(
a moze o to chodzi zeby wybic wszystkich wiesniakow z Goduszyna, zeby nie bylo tego robactwa
mowie jak jest !!
Największym błędem było to, że jakiś czas temu (podajże kilkanaście lat temu) miasto Jelenia Góra przejęło na swoje utrzymanie drogi krajowe (3 i 30) i wojewódzkie w swoich granicach administracyjnych. Efekt jest taki, że nie możemy liczyć na obwodnicę Jeleniej Góry z prawdziwego zdarzenia, za którą odpowiedzialna byłaby od początku do końca (wraz z finansowaniem) GDDKiA. Dlatego jeżeli faktycznie Miasta w tej chwili nie stać na budowę obwodnicy Maciejowej w standardzie 2+2, z wykorzystaniem węzła Grabarów do "wpięcia" w niego ul. Wrocławskiej, to lepiej w ogóle nie budujmy tej pseudoobwodnicy. Uważam, że mieszkańcy powinni zablokować inwestycję w tym kształcie - jest ona totalnie bezsensu.
Proponuję,by MZDiM Jelenia Góra zatwierdzał tylko drogo do szer. 2 metrów i "mijankami" co 30 metrów .Nie będzie możliwości rozpędzenia auta.Sugestia dla dyr Piotra D."proszę zgłosić projekt racjonalizatorski do koncernów samochodowych o ograniczenie max. prędkości do 20km/godz". Za taki projekt (i sposób rozwiązywania problemów prędkości) ma Pan zapewniony wikt i opierunek do końca życia, w białym kitlu i z rękawami związanymi z tyłu.Miasto mogło by się rozwijać normalnie.