Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.30. Młody złodziej zaskoczył kobietę i z wyrwaną jej torebką zaczął uciekać. Staruszka próbowała gonić przestępcę, ale jej się to nie udało. Natychmiast powiadomiła policję i podała rysopis złodzieja.
Policji w pościgu za 15-latkiem pomógł monitoring miejski. Patrol natychmiast ruszył w rejon, w którym kamery „widziały” złodzieja. Kiedy chłopak zauważył radiowóz rzucił się do ucieczki. Próbował zgubić policjantów uciekając przez rzekę. Kiedy wydawało mu się, że ucieczka się powiodła, poszedł pod jeden z bankomatów. Chłopak zamierzał wykorzystać skradzione karty i pobrać z konta pokrzywdzonej pieniądze. Na każdej z kart zapisany był numer pin.
Policjanci wiedzieli jednak, gdzie poszedł ścigany, bo cały czas byli w kontakcie z dyżurnym, który obserwując monitoring informował ich o trasie ucieczki. Złodziejowi nie udało się wybrać z bankomatu pieniędzy, bo został zatrzymany. Funkcjonariusze odzyskali wszystkie skradzione przedmioty. O dalszym losie nieletniego zadecyduje sąd rodzinny.
Komentarze (3)
Sąd udzieli upomnienia, wyznaczy nadzór kuratorski, więc następnym razem w dalszym ciągu nieletni będzie grasował w rejonach pozbawionych czujnego "oka' monitoringu.
Czyżby to był chłopiec z rodziny w której niedawno zapadł już wyrok??? Jeżeli tak to przyjrzałby się rodzicom!!!!!
brawa dla dzielnej Policji...