To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Mistrzostwa świata mają sprzymierzeńców

 Mistrzostwa świata mają sprzymierzeńców

43,5 km długości, 2150 m przewyższeń w górę i 1380 m w dół, start w Szklarskiej Porębie, meta na Szrenicy, okolice półmetka na Śnieżce, pierwszy odcinek trasy na Puchatku, zwiększony limit uczestników – tak wyglądają pierwsze przymiarki organizacyjne przed Mistrzostwami Świata w Długodystansowym Biegu Górskim, które odbędą się w 2013 roku w ramach V Maratonu Karkonoskiego. Zostały zaprezentowane dziś na konferencji prasowej w Karkonoskim Centrum Edukacji Ekologicznej w Szklarskiej Porębie.

Trasa nie została jeszcze ostatecznie ustalona, ale brany jest pod uwagę start przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego w Szklarskiej Porębie, bieg Puchatkiem do góry, a dalej przez Łabski Szczyt do szlaku na głównym grzbiecie Karkonoszy. Potem Śnieżka i powrót głównym grzbietem z metą na Szrenicy.

To inny wariant, niż rozważany dotychczas – ze zbiegiem z głównego grzbietu do Samotni i Strzechy Akademickiej i podbiegiem stamtąd na Śnieżkę. Ostateczna wersja trasy zostanie ustalona po wizycie delegata Światowego Związku Biegania Górskiego. Przyjedzie pod koniec 2011 roku. Nowa trasa zostanie przetestowana podczas IV Maratonu Karkonoskiego w 2012 roku.

Dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzej Raj popiera organizację mistrzostw i zapowiada wszechstronną pomoc w ich organizacji, także poprzez zwiększenie limitu startujących. Miejsc startowych będzie więc znacznie więcej niż 400, jak w 2011.

Ile dokładnie? To jeszcze nie zostało ustalone. Dyrektor Raj tłumaczył, że biegacze nie są żadnych zagrożeniem dla przyrody. Bardziej troszczy się o stan szlaków i bezpieczeństwo zawodników. Pod tym względem sytuacja się poprawi, bo do 2013 Karkonoski Park Narodowy zdąży wyremontować niektóre zniszczone fragmenty szlaków, na przykład w pobliżu Śnieżnych Kotłów.

Andrzej Raj zaoferował organizatorom mistrzostw budynek Karkonoskiego Centrum Edukacji Ekologicznej jako centrum organizacyjne zawodów. Jest w nim, między innymi, sala konferencyjna, która może przydać się choćby jako miejsce odpraw organizacyjnych i konferencji prasowych.

- Te mistrzostwa i w ogóle bieganie idealnie wpisują się w profil naszej miejscowości – mówił burmistrz Szklarskiej Poręby, Grzegorz Sokoliński. Szklarska Poręba od lat stawia na aktywne formy spędzania wolnego czasu, a bieganie jest jedną z nich – najprostszą.

Dyrektor MK Robert Gudowski poinformował, że na mistrzostwa przyjedzie około 30 reprezentacji narodowych z różnych stron świata. Każda będzie się składać z trzech kobiet i trzech mężczyzn.

Poza nimi jednak w mistrzostwach będzie mógł wystartować każdy, kto będzie chciał i spełni warunek osiągnięcia w płaskim maratonie we wcześniejszych dwóch latach czasu 4 godz. 30 minut, bądź ukończenia Maratonu Karkonoskiego lub Maratonu Gór Stołowych. Trzeba też będzie opłacić wpisowe. Jego wysokość nie została jeszcze ustalona. To zależy od sponsorów. Podczas III MK w 2011 wpisowe wynosiło 100 złotych.

W konferencji uczestniczyli także jeden z najlepszych polskich biegaczy górskich Marcin Świerc oraz biskup legnicki dr Stefan Cichy. Mówił, że bardzo się cieszy, iż na terenie Szklarskiej Poręby organizowane będą zawody tej rangi.

Z Karpacza przyjechał nawet na konferencję radny Marcin Kowalski. Tłumaczył, że kocha takie zawody, a ponieważ trasa mistrzostw będzie biec przez teren administracyjny Karpacza, chętnie pomoże w organizacji.

Na zdjęciu górnym od lewej: Robert Gudowski, Grzegorz Sokoliński, Andrzej Raj i biskup Stefan Cichy.
Na zdjęciu dolnym pierwszy z lewej Marcin Świerc.


 Mistrzostwa świata mają sprzymierzeńców

Komentarze (1)

jw.