Mikołaj nie mógł przyjechać saniami, bo śniegu nie było. Nie ma go nawet na nartostradach, bo tylko dwie duże „plamy” zlodowaciałego sztucznego śniegu leżą na „Puchatku”. Dwa dni temu uruchomiono armatki śnieżne, ale tylko na próbę. Mróz poniżej 4 stopni musi się utrzymać dłużej, by można było naśnieżyć całą trasę.
Ale brakiem śniegu dzieci i ich opiekunowie nie przejmowali się. Najmłodsi chętnie brali udział w policyjnym konkursie dotyczącym bezpieczeństwa, a także w konkursie ze znajomości Karkonoskiego Parku Narodowego. Podobała się też historyjka o Zuzi – kłamczuszce. Spektakl dla dzieci opowiadał o tym, że trzeba pomagać innym, nie wolno kłamać, a w życiu nie można być zamkniętym na potrzeby innych osób.
W czasie festynu działał namiot gastronomiczny, w którym częstowano gorąca herbatą, pysznymi racuchami i gorącym żurkiem.
Dzieciom podobał się pokaz straży pożarnej. Z sikawek najpierw trysnęła woda, a później... śnieg. Tak wołali najmłodsi, gdy ze specjalnej dyszy poleciała piana gaśnicza.
Nic jednak tak nie ucieszyło dzieciaków, jak przyjazd Mikołaja. Dla każdego miał paczkę ze słodyczami. I – jak zaznaczył święty – przyjechał nie z Laponii, a z bieguna północnego.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...