
O wybudowanie chodników postulowali też starsi mieszkańcy ulicy. – Chodzi nam głównie o bezpieczeństwo dzieci, ale również nasze. – Tu jest czasem jak na autostradzie. Kiedyś w ostatniej chwili uciekłam przed taki wariatem. Zatrzymałam się wtedy dopiero na płocie – wspomina Danuta Wójcicka, która od ponad dwudziestu lat mieszka na tej ulicy.
Dla wielu kierowców ulica Powstania Listopadowego służy za skrót. Tędy jadą do pobliskiej szkoły. Wybierają w ten sposób krótszą i na dodatek lepszą niż dziurawa przez Kasprowicza drogę.
Najgorzej jest w zimie. Wtedy zalegający na poboczach śnieg zmusza przechodniów do korzystania z samego środka jezdni.
Mieszkańcy nie mogą zrozumieć dlaczego przy okazji niedawnych remontów sąsiednich ulic np. Daszyńskiego nie zajęto się również ich ulicą.
- Wszystkie uliczki naokoło zostały zrobione, tylko nasza nie. Szewską ktoś zrobił, bo wiadomo kto tam mieszka … Wszystko naokoło wyremontowali, tylko w środku jedną ulicę zostawili. To tak jakby elegancko się ubrać, ale brudną bieliznę na sobie zostawić - mówił Leon Opala, mieszkaniec ulicy Powstania Listopadowego.
Spotkanie zorganizował radny Krzysztof Kroczak, który w tej sprawie złożył już wniosek do Prezydenta Miasta. – Chciałbym, aby w pracach na projektem budżetu uwzględniono przebudowę tej ulicy.
W powodzenie złożonego przez radnego wniosku nie wierzy zbytnio pan Leon, który od 2005 roku starał się o umieszczenie progów zwalniających i znaków ograniczających prędkość do 30 km/h. - Za każdym razem dostawałem odpowiedź, że moja prośba zostanie zrealizowana w przyszłym roku. A dlaczego na Osiedlu Skowronków nie brakuje spowalniaczy? Bo tam mieszkają sami tzw. kolczykowani ludzie.
Protestom mieszkańców dziwi się nieco Jerzy Bigus, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. – Potrzebę uważam za ważną, ale nie najważniejszą. Powstania Listopadowego to przecież bardzo lokalna ulica, nie wierzę by panował tam aż taki ruch. Nie przesadzajmy więc z tymi progami. W całej Jeleniej Górze jest wiele takich ulic, które nie mają chodników.
Ewentualny koszt wymiany nawierzchni i budowy chodnika szacuje się na około 200 tys. złotych. Zmniejszenie natężenia ruchu spowodowałaby dodatkowo zmiana ulicy w jednokierunkową.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Komentarze (3)
Na ulicy Daszyńskiego, gdzie ruch jest wręcz znikomy wybudowano chodniki, a na ruchliwy łącznik pomiędzy Kasprowicza a Powstańców Wielkopolskich pada stwierdzenie "bardzo lokalna ulica" :/
z tego co ja wiem to na Daszynskiego chodniki istnieja jakies 60 lat jak nie wiecej
Tylko w jednej części, bo w drugiej nie było. A swoją drogą to reczywiście są tam potrzebne :whistle: