To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Miasto postawi warunki dyrektorowi

 

Dopiero w poniedziałek okaże się, czy Piotr Jędrzejas zostanie dyrektorem Teatru Norwida.

 

Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła do tej pory nie podpisał nominacji. - W poniedziałek spotykam się z kandydatem na dyrektora. W nowym systemie prawnym miasto z dyrektorem będzie wiązał kontrakt – wyjaśnia prezydent. - Przedstawimy, czego oczekujemy pod względem artystycznym, ale i finansowym i organizacyjnym od dyrektora.

 

Prezydent nie zdradził na razie, jakie to oczekiwania.

 

- Jeżeli uzgodnimy stanowiska to podejmę decyzję o powołaniu pana Jędrzejasa na dyrektora teatru - dodał.

Komentarze (7)

Mam nadzieję, że Pan Prezydent wraz z Radą Programową dopilnują, aby za kadencji nowego dyrektora teatr odbudował się pod każdym względem. Obecnie mamy wyeksploatowaną część dla widzów (z powodu numerków odłupanych przez młodzież znudzoną na porankach coraz trudniej znaleźć swoje miejsce, zaś po dawno zapomnianych dywanach na klatce schodowej zostały tylko mosiężne okucia jako ślad utraconej przeszłości nie na naszą miarę), etatowych aktorów od dawna nie istniejących na afiszu i potrzebnych chyba tylko w rzadkich epizodach (jakby nie można sięgnąć po młodzież teatralną czy różne grupy twórcze funkcjonujące w mieście), brak jakiejkolwiek więzi z widzami (podczas festiwali nie widać gazetek okolicznościowych, nie funkcjonują kluby festiwalowe, brakuje spotkań z ludźmi teatru, rozmów o spektaklach czy nawet wprowadzeń, otwartych prób, stowarzyszenia przyjaciół, pozateatralnych wydarzeń kulturalnych odbywających się w teatrze, ani nawet zwiedzania kulisów, które zaproponowało sporo teatrów podczas ostatniego MDT), kiepski marketing, pod***dłe programowo MFTU i JST, permanentny brak propozycji na festiwale zamiejscowe, coraz krótsze życie spektakli niepostrzeżenie spadających w czarną otchłań, wciąż przestrzeń kulturową do ogarnięcia (brakuje spektakli plenerowych, czy wykorzystania tematów lokalnych: dawniejszych, z Hauptmannem na czele, ale też współczesnych). Wszystko jedno, czy reżyser będzie jednocześnie aktorem i czy przedstawienie będzie o stosunkach polsko-żydowskich, poszukiwaniu miłości i Boga, czy też roli kobiet we współczesnym świecie – byle to było ciekawe i w swoim rodzaju wartościowe. I byle teatr stał się domem dla widzów. Wprawdzie dotychczasowe 20 tys. gości to wynik dobry jak na naszą aglomerację i w kontekście innych teatrów instytucjonalnych regionu, ale z drugiej strony nikt nie badał ich satysfakcji z zakupionej usługi, więc co nam po samym wyniku. Tym bardziej że w stosunku do teatru wysuwa się daleko idące oczekiwania; niektórzy chcieliby może nieco nazbyt ambitnie, by właśnie teatr był instytucją wiodącą pośród placówek kultury, albo nawet kształtował miasto i mieszkańców oraz przesądzał o wizerunku miasta i mieszkańców. Oby się udało pójść w dobrą stronę!

Wszystko rozbija się o pieniądze czy to po stronie miasta ,dyrekcji teatru a przede wszystkim zubożenie społeczeństwa.

ale wszystko o pieniadze no OK ja sie zgadzam ale jesli juz jest sztuka w teatrze to brak afiszy i reklamy a sztuki stare a wszystko idzie do przodu wiec repertuar tez powinien a po drugie teatr to jest tez forma biznesu maja generowac zysk na tyle by byc samowystarczalna zamiast zatrudniac dyrektorów bez doswiadczeń zatrudnijcie menadzera młodego z werwa i pomysłami który bedzie generował zyski i zobaczy tpo co młodzi chca widziec w teatrze to my mamy chodzic na sztuki i smiac sie i wyjsc zadowoleni ale na razie w przeciagu roku tylko jedno przedstawienie mnie zadowoliło a reszta dno

A czy Pan Jerzy Pokój wyraził zgodę ?

Lidka Filipek odeszła teatr jeleniogórski się wali!!! Wałachy rządzić zakonczyły nadzieja w Nowym dyr.

Jak tylko Prezydent zatwierdzi wynik konkursu, Komisja Kultury zaprosi nowego dyrektora na spotkanie. Liczę na to, że nas mile zaskoczy po aroganckich występach poprzednika.

Sami specjaliści się znaleźli. Nic nie wiecie o funkcjonowaniu teatru państwowego. Miasto chce żeby teatr zarabiał, co już z samego założenia jest skazane na klęskę. Wszystkie państwowe teatry w Polsce przynoszą straty, bo na sztuce nie da się zarobić.Oczywiście Jelenia Góra będzie pierwsza której się uda ,he,he.
Panie Szymański, Pan się zna na teatrze ,jak ja na wielorybach. Wiadome jest, że startował Pan na jakieś stanowisko w teatrze Norwida i Pan przegrał, dlatego teraz wylewasz Pan swoje pomyje na byłego już dyrektora. Zamilcz Pan i przyjmij porażkę z godnością!