To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Maja 11. na inaugurację PŚ

Po zwycięstwie w izraelskiej Hajfie i drugim miejscu we francuskim St. Raphael - Maja Włoszczowska rozpoczęła tegoroczny Puchar Świata od 11. pozycji - Czuję niedosyt, bo dałam z siebie wszystko - mówiła rozżalona wicemistrzyni olimpijska po zawodach rozegranych w angielskim Dalby Forest.

Lepszy rezultat, Maja, będzie mogła osiągnąć już w najbliższą niedzielę w belgijskim Houffalize (rok temu była tam8. - przyp. red.), podczas kolejnego startu z cyklu PŚ cross country. Wynik osiągnięty w wyścigu inaugurującym 20. edycję kolarskiego Pucharu Świata rozczarował przede wszystkim samą zawodniczkę. Na starcie Maja stała tuż za Catharine Pendrel i Marie-Helen Premont.

Choć obie kolarki źle wystartowały, na ich wyprzedzenie Włoszczowska szansę miała dopiero pod koniec rundy, gdzie trasa była już szersza. - Tam można było walczyć, ale w tym momencie miałam już minutę straty. Czuję niedosyt, bo naprawdę przez dwie godziny dałam z siebie wszystko. Czułam ból nie do opisania, a dojechałam jedenasta - relacjonowała Maja po zawodach. Wyścig w Dalby Forest wygrała Irina Kalentieva, a Włoszczowska, choć dopiero 11. była tego dnia najlepsza z Polek.