– Od lutego wójt ograniczono nam liczbę autobusów MZK linii nr 3. Jeżeli ktoś nie ma samochodu, to w soboty i niedziele praktycznie nie ma się jak wydostać – mówi kobieta.
Problem dotyczy szczególnie tych, którzy mieszkają w Łomnicy na odcinku od dawnej porcelany do ulicy Przybocznej. Po korektach w rozkładzie pozostały w weekend praktycznie tylko cztery kursy autobusów. – I to o godzinach, w których mało kto jeździ – denerwuje się nasza rozmówczyni. W sobotę na przykład z przystanku Łomnica Papiernia w kierunku Jeleniej Góry autobus odjeżdża o... 6.17, a następny o 18.47! Podobnie jest w niedzielę. – Niektórzy pracują w weekendy i muszą jakoś dojechać – przyznaje kobieta.
Wójt Mysłakowic Michał Orman tłumaczy, że zredukował liczbę kursów, gdyż prywatny przewoźnik – jeleniogórski PKS – uruchomił regularną linię na odcinku Mysłakowice Orzeł – Jelenia Góra. Autobus jeździ przez Łomnicę. – Przewoźnik uruchomił 7 kursów codziennie od poniedziałku do soboty – mówi M. Orman. – Jest to działanie komercyjne. Nie dopłacamy do tego nic, a dopłata do wozokilometrów MZK kosztuje nas 800 tysięcy złotych rocznie. Dlatego postanowiliśmy trochę zaoszczędzić i w tej sytuacji ograniczyłem liczbę autobusów MZK o trzy dziennie.
Wójt dodaje, że cena za bilet jednokrotnego przejazdu jest taka sama (3 złote normalny), ale tańsze są bilety miesięczne. Przyznaje, że największy kłopot jest w weekendy. – Zastanawiam się, co z tym zrobić. Być może zrobimy jeszcze korekty w rozkładzie i zwiększymy liczbę kursów – mówi.
Komentarze (37)
Uruchomcie pociąg z Jeleniej Góry do Kowar. Na tej linii kolejowej mieszka bagatela blisko 20 tysięcy mieszkańców nie wliczając Jeleniej Góry. Wystarczy co ok. 1 km wybudować przystanki i puścić kolejkę miejską aż do Sobieszowa a pociąg w godzinach szczytu niech jeździ co ok. 30 minut i to wystarczy. Niestety mieszkamy w kraju gdzie nic się nie opłaca i się likwiduje. Czesi już dawno chcieli przejąc tą linię kolejową ale polscy kolejarze się na to nie zgodzili, wolą by to zarastało krzakami niż by cokolwiek jeździło. Takie są Polskie Realia.
No, a kto za to zapłaci? Myślisz że dyrekcji PKP czy Urzędowi Marszałkowskiemu we Wrocku mają wolę, żeby ładować grube miliony w prowincjonalną trasę na końcu świata. Szczególnie, że mają tendencję do zamykania już istniejących.
Dla gminy lepiej jest zainwestować tutaj w tabor autobusowy, niż liczyć że kiedyś zreanimują taką linię.
A po co jeździcie do Jeleniej? Nie ma w Łomnicy szpitala,zakładów i aptek? Przecież chciało się mieszkać za miastem. Skoro jednak już jeździcie to wyremontujcie drogę, bo miasto wam musi to zrobić ze swoich pieniędzy.
A Ty co się odzywasz? Jesteś z Łomnicy? Nie, to zajmij się swoim miastem. A jaką drogę nam miasto wyremontowało? Dowiedz się i odpisz. A jeśli wiesz, że Łomnica potrzebuje wyremontowania drogi, to znaczy, że sam potrzebujesz odetchnąć od miejskiego zgiełku.
Co do remontu to myślę że musisz sobie zrobić w makówce bo piepszysz jak potłuczony
Dla oszczędności polecam wszystko wyłączyć, wraz z oświetleniem ulic, drogę zwinąć więc nie będzie kosztów związanych z remontem, może jakieś furmanki wrócą do łask. Tak to jest z tymi samorządowcami wizjonerami.
Coś MZK nie lubi Łomnicy, dlaczego?
Popieram Pana w 100%.Mieszkanka zachodniopomorskiego
To gmina płaci za kursy więc jak zapłaci to będą autobusy i lubienie nie ma nic do rzeczy.
Tabor PKS to jakaś porażka! Stare zdezelowane mercedesy O405. Zresztą po frekwencji jaką widać w tych PKSach to raczej długo nie pojeżdżą.
Sądząc po tym co pisali mieszkańcy tej gminy we wcześniejszych artykułach to raczej władze gminy nie chcą MZK a to jak widać wcale nie jest wygodne dla samych mieszkańców. Nowy przewoźnik pewnie też nie po nosie dla wszystkich, stąd taka marna frekwencja, do PKS-u bez biletu nie wsiądziesz, z MZK jeździło się za free...
Masz racje z tym jeżdżeniem na gapę ale to problem całego MZK nie tylko kursów do Łomnicy.Wójt już raz próbował zastąpić MZK PKSem ale spotkał się protestami.Teraz znowu próbuje.Niby to PKS sam komercyjnie jeździ ale zaraz się dowiemy że wójt całkowicie zlikwiduje MZK i dofinansuje PKS .Bilety pójdą w górę bo przecież za 2 zł nie opłaca się jeździć tym bardziej starymi paliwożernymi gratami.Stracą mieszkańcy bo PKSem na jeden bilet dojada tyko do centrum a dzisiaj kupując jeden bilet miesięczny mogą jeździć po całej Jeleniej Górze.
PKS z Łomnicy do Jeleniej Góry kosztuje 2,50zł. , natomiast z Mysłakowic 3zł.
Przepraszam PKS już zmienił ceny : Jelenia Góra - Łomnica Szkola 2zł. a Jelenia Góra-Łomnica Mleczrnia,Papiernia i dalej do Orła w Mysłakowicach 3zł.
Do redakcji: proszę, pociągnijcie temat dalej. To co Gmina wyprawia w ramach uprzykrzania życia mieszkańcom, w głowie się nie mieści. Jeżeli ktoś ma bilet miesięczny na MZK, to w sobotę i niedzielę zmuszany jest do ponoszenia dodatkowych kosztów zakupu bilety PKS lub nie ma żadnej możliwości dojazdu do szkoły/pracy.
A w niedzielę nie mam jak dojechać do szkoły w Jeleniej a mieszkam w Mydławicach.Owszem nogi jechać 3 ale mogę sobie czekać ponad godzinę do rozpoczęcia zająć a szkoła trwa do 16 więc z tego co pamiętam powrót autobusem jest po 18 .Super.
Myszko Joasiu, najgorzej nie masz - na poprzednim rozkładzie miałaś tak samo :) A powrót ze szkoły na przystanku Różyckiego-Ogińskiego masz w niedziele o 17.40 ;)
Gorzej jakbyś miała zajęcia na 10 i o 15 kończyła, wtedy byłoby wesoło
Przepraszam za błędy.Słownik T9...
A moze komus na reke żeby PKS miał więcej kursow przez Mysłakowice i Łomnice bo brat skarbnika pracującego w Urzedzie Gminy Mysłakowice przcuje jako kierowca PKS jego ojciec tez ma prace zalatwiona na Orliku w Mysłakowicach i także mama do niedawna była opiekunem dzieci podczas dowozu do szkół . Komu jeszcze po znajomości cos załatwi. ?????? Zamiast być lepiej po zmianie wojta okazuje się ze jest coraz gorzej . To taka Dobra Zmiana
Dokładnie jest tak jak piszesz.PKS cienko kwiczy potrzebna kasa więc może Mysłakowice coś rzucą.
1) Po pierwsze - ludzie są niezadowoleni bo muszą albo kupować wszędzie bilety jednorazowe bo 2 miesięcznych na MZK i PKS się nie opłaca
2) Po drugie - ludzie są niezadowoleni bo PKS nie ma zniżek ulgowych i darmowych przejazdów dla emerytów
3) Po trzecie - ludzie są niezadowoleni bo w PKSie trzeba wejść przednimi drzwiami i zakupić bilet. W MZK panuje samowolka, kontrole rzadko kiedy tam się pojawiają
4) Po czwarte - ludzie są niezadowoleni bo PKS potrafi odjechać kilka minut przed czasem "i nic kierowcy się nie zrobi" - w MZK pilnują czasów przejazdu
5) Po piąte - ludzie są niezadowoleni bo potem Wójt powie że nie opłaca się MZK utrzymywać bo ludzie coraz mniej jeżdżą autobusami które są o bardzo niekorzystnych godzinach i zlikwiduje całkowicie kursy. A oszczędności będą.
Chciałbym Cię przyjacielu poinformować, że mój tata spędza piękne chwile od kilku lat na emeryturze razem z moją mamą, a brat pracuje w PKS od kilkunastu lat i pewnie będzie pracował następne kilkanaście niezależnie od tego czy PKS będzie jeździł przez Łomnicę, czy nie. Ale pozdrawiam cię serdecznie i pragnę jeszcze wspomnieć, że w gminie jest coraz lepiej, a najlepsze jeszcze przed nami. Rozumiem, że fajnie jest sypać "hejtami" i wymyślać sensacje przed kompem ale dawno się już nauczyłem mieć to wszystko gdzieś ...... :-) Miłego weekendu
Ekonomia XXI w rozbraja gospodarkę. Każdy z przewoźników, chce dobrze zarobić na kursach. Pasażerów w weekendy co raz mniej,a pewnie jak by ktoś policzył koszty autobusów MZK wyjdzie parę tysięcy? Ale po co inwestować w malutkie autobusy, które są ekonomiczne bo np mało palą. Lepiej puszczać duży tabor,a w nim parę osób,a resztę niech Gmina płaci. Nie ma się co oszukiwać że coś co jest tanie nie musi być nowe i super funkcjonować. Istotą działania biznesu jest osiąganie korzyści, zysku - z nim wiąże się pojęcie sukcesu i efektywności. Zysk ma oznaczać bogactwo, uprawianie biznesu także gromadzenie bogactwa.
Miastu i gminom nie zależy na ludziach. Ważne że stołeczki mają. Prezydenci, Wójtowie i inni na stołeczkach biorą kasę za dojazdy do pracy to co się będą martwić czy ty człowieczku masz czym dojechać. Co oni z innej gliny, że im się dopłaca, czyżby byli biedni. Należy przewietrzyć to towarzystwo wzajemnej adoracji. Popieram propozycję wprowadzenia dwu kadencyjności jak dla prezydentów, wójtów i radnych też aby nie zdążyli się układać i korzystać z przywilejów. To, że PKS jeździ po Jeleniej Górze i okolicach to też układziki w ratowaniu ich od upadłości, tylko nie patrzą, że tym samym pogrążają drugą firmę. To też celowa robota, bo pewnie zebrała się klika, która ma ochotę wykupić MZK. Firma w ruinie zawsze jest tańsza. Jak nie przejdą w wyborach to będą mieć swoją spółkę. Co ich obchodzi plebs.
A siedzieć domu na czterech literach zamiast szlajać się po szkołach. Radia słuchać. Wykształcenie nie ma przyszłosci.
modlic sie anie jezdzic autobusami ;)
Dajcie wjecej władzy skarbnikowi to nas do ruiny doprowadzi jak byłam w urzędzie szedł dumny nawet dziendobry nie odpowiedział Wstyd a my podatki na niego płacimy Brawo brak kultóty osobistej.
Dajcie wjecej władzy skarbnikowi to nas do ruiny doprowadzi jak byłam w urzędzie szedł dumny nawet dziendobry nie odpowiedział Wstyd a my podatki na niego płacimy Brawo brak kultóty osobistej.
Ty misia barani lbie a jak niektorzy sie urodzili w tej miejscowosci a nie mieszkaja tam z wyboru to co maja zrobic? Takich pol debili jak ty powinni chlostac.
do daria zazdrość zawiść i wrodzona głupota to wszystko w małej łepetynca tak przykro ale można leczyć polecam
Ludzie o czym wy gadajcie ? Z dojazdami wcale problemów nie ma. Codziennie jeżdżę do szkoły i nie ma co narzekać A co o PKS są w lepszym stanie niż te niektóre 3
Tak naprawdę to narzekają tylko te stare, znudzone panny na przystankach
Z innej beczki... czy ktoś z Was widział, co się dzieje z objazdem remontowanego od kilku m-cy mostu? To właśnie ciężkie pojazdy, jak autobusy, rozjechały asfalt, pobocza, porobiły dziury. Teoretycznie do maja mają skończyć remont mostu, ale idzie im jak krew z nosa. A co z drogą? Niedługo tylko sąsiad z terenówką będzie mógł dojechać do swojej posesji. Po "dróżce" jeździ wszystko, mimo zakazu (2 dni temu TIR władował się i nie mógł wyrobić na zakręcie koło rzeki).
Czytając niektóre wpisy wstyd mi za tchórzliwą postawę tu piszących na forum miasta. U nas w Łomnicy zebrań wiejskich jest kilka w roku i każdy może w nich brać udział i o problemach z władzą pomówić. O MZK było wiadomo i warto było zbierać głosy tych co korzystają. Najbliższe zebranie chyba 1 marca. Przecież, jest profil Łomnicy na FB i też można próbować sprawdzić czy ktoś nas poprze gdy chcemy zachować czerwone autobusy MZK. Poza tym, to nie Skarbnik, a Radni mają władzę. Radnych mamy troje, radę sołecką i sołtysa (dla mnie to zbyt wielu). Skoro nikomu nie zależy by radnych przekonać, a poza tym mieszkańcy jeżdżą prywatnymi samochodami to dla tych radnych jest to sygnał, że MZK jest nam niepotrzebne. Szkoda. Do ignac: chyba radni zrobią korektę budżetu i tą drogę naprawią?
za mniej niż 5 lat będzie przez Łomnicę jeździł pociąg. nagle okaże się, że autobusy same będą chciały kursować. Koleje Dolnośląskie-łomnica jest z wami!
W gminie Mysłakowice w/g wójta nikt nie pracuje od przybocznej.Wiele razy monitowałam do wójta o autobus w sobote o godz 5 bo trzeba dojechać do spółdzielczej 'Sprawa bez echa .wójt nie jest zainteresowany problemem Jesli chodzi o autobusy pks nie bardzo pomogły bo jak niema czerwoniaka to i pksu brak
Do WW jeśli chodzi o zebrania wiejskie to byłem raz właśnie wtedy gdy po raz pierwszy obecny wójt wziął się za pseudo modernizację komunikacji na terenie gminy
oczywiście jego nie było był były skarbnik niejaki baran powiem ci ww że poraz pierwszy widziałem takie cyrki 80 % zebrania zajęło podzielenie budżetu sołectwa chyba było to z 20.000 oczywiście byli radni ale gdy OSP i LZS ŁOMNICA wyrwali co swoje większość zebranych opuściła zebranie razem z radnymi żenada mieli głęboko w czterech literach sprawy komuniacji tak jak historyk wójt.
Mam 67 lat wychowałem się w Mysłakowicach i tu upłynęła moja młodość. Pamiętam Mysłakowice oraz Łomnicę jako piękne miejscowości . Były to czasy komuny - ludzie mieli pracę nie było problemów z dojazdem i komunikacją .Ale nie którym zamarzyło się własne domeczki , ogródeczki i demokracji . Więc mają to co chcieli ludzie w Łomnicy i Mysłakowicach - zakłady zostały okradzione i zlikwidowane,ludzie pozostali bez pracy a komunikacja stała się zbędna np. linia kolejowa PKP tramwaje w mieście Jelenia Góra itp.Sumując to jest efekt rządów demokracji / inaczej mówiąc nie odpowiednich ludzi jako decydentów /czyli liczą się tylko własne korzyści ile można wydoić ze pieniędzy podatnika dla siebie /. Skreśliłem tych parę słów bo mi się nie dobrze robi jak można było do takiej ruiny doprowadzić takie miejscowości piękne i tętniące życiem jak Łomnicę , Mysłakowice. Myślę że mieszkańcy tych okolic mają duże szanse nie poddawajcie się i wspólnie walczcie razem to osiągniecie swój cel .