
Przypomnijmy, że Jacek M. i Bogusław R. przez sąd pierwszej instancji zostali uznani winnymi wyłudzenia środków publicznych, w postaci dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 18 tysięcy złotych oraz poświadczenia nieprawdy przy jej rozliczaniu. Sąd wymierzył im za to karę grzywny po 4 tysiące złotych dla każdego oraz nakazał zapłatę kosztów sądowych.
Od tego orzeczenia odwołała się zarówno prokuratura jak i obrona oskarżonych. Sąd Apelacyjny wydając wyrok całkowicie odrzucił apelację oskarżenia, która wnioskowała o wymierzenie obu mężczyznom kary roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata. Jednocześnie uznając, że oskarżeni dopuścili się poświadczenia nieprawdy, zdecydował o warunkowym umorzeniu wobec nich postępowania na rok próby. - Jacek M. i Bogusław R. owszem podali w dokumentach dotyczących dotacji nieprawdziwe informację, jednak nie miały one wpływu na jej przyznanie – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Tomasz Skowron. Bezsprzecznie też oskarżeni nie sprzeniewierzyli tych środków i wykorzystali na cele związane z działaniem Aeroklubu Jeleniogórskiego. W tej sytuacji ich postępowanie należy uznać jedynie za wypadek mniejszej wagi.
Sędzia ogłaszając wyrok zwrócił też uwagę, że u podstaw całej sprawy, której finałem jest dzisiejszy wyrok tkwi wieloletni konflikt, który toczy Aeroklub. - Gdyby nie ten spór najprawdopodobniej cała sprawa nie ujrzałaby światła dziennego - stwierdził sędzia T. Skowron.
Dzisiejsze rozstrzygnięcie sądu jest prawomocne.
Komentarze (4)
SUPER I PO SPRAWIE!!! BRUDY PRAC WE WŁASNEJ PRALCE , TYPOWI POLACY
!!1!1
Wyłudzili 18 tysięcy, oddadzą dziesięć i w ten sposób zostanie 10 do podziału - niezły interes. -Chyba, że było inaczej, no to przepraszam ...
Przepraszaj, bo dzięki takim tłukom matematycznym jesteśmy w ciemnej doopie ekonomicznej...
Czy z równą łagodnością Pan sędzia T. Skowron osądziłby za przywłaszczenie batonika w Tesco albo za kłamstwo w zeznaniu przed sądem ? może ktoś wie ?