Ten kto liczył dzisiaj na ligowe zwycięstwo Sudetów mocno się zawiódł, ponieważ jeleniogórzanie nawet nie zbliżyli się do wygranej w tym meczu. Od samego początku prowadzili goście i to oni kontrowali przebieg wydarzeń na parkiecie.
Do przerwy koszykarze z Kutna prowadzili 45:32. W pierwszej kwarcie jeleniogórzanie zupełnie oddali pole do popisu rywalom, którzy szybko odskoczyli na 10-punktowe prowadzenie. Rywale zaskoczyli skutecznością prowadząc po pierwszej odsłonie 23:12. Dopiero w końcówce drugiej kwarty jeleniogórzanie przebudzili się zmniejszając rozmiary porażki. Tradycyjnie świetnie spisywał się Łukasz Niesobski, który w całym meczu rzucił 23 punkty. Po zmianie stron trwała zacięta walka o punkty. Jeleniogórzanie nie zamierzali odpuszczać, ale to rywale mieli komfort zaliczki sprzed przerwy i to oni byli bardziej opanowani i spokojni w swoich poczynaniach. Prym wiódł Aleksander Perka i Michał Marciniak łącznie zdobywając 27 punktów dla swojego zespołu. Sudetom zabrakło jak zwykle celnych rzutów za trzy punkty (tylko 4 celne na 17 prób) i skuteczności w ataku. Po raz kolejny dobrze spisali się Michał Kozak i Jarosław Wilusz, jednak było to za mało w walce z ambitnymi rywalami z Kutna.
Sudety Jelenia Góra – AZS Kutno 62:81 (12:23,20:22,17:16,13:20)
Sudety - Ł. Niesobski 23, Kozak 12, Wilusz 11, Kołun 8, Bukowiecki 4, Minciel 4, Ostrowski
Komentarze (1)
ostryyyyyyyyyy!