To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

KPR zdeklasował Pogoń

KPR zdeklasował Pogoń

Zgodnie z oczekiwaniami jeleniogórskich kibiców piłkarki ręczne KPR-u po raz trzeci w tym sezonie i drugi raz z rzędu wywalczyły dwa zwycięskie punkty w PGNiG Superlidze kobiet. Drużyna trenerki Małgorzaty Jędrzejczak zdeklasowała beniaminka, SPR Pogoń Baltica Szczecin 32:18 (14:6).

Ekipa przyjezdnych, która dopiero od tygodnia tymczasowo prowadzi Waldemar Śmietana (zastąpił Ryszarda Czyża), tylko raz cieszyła się z wygranej (z Finepharmem Polkowice). W pozostałych meczach młode szczecinianki dostały tęgie sportowe baty. Nie dziwiło zatem, że faworyzowany KPR od początku gromił mało doświadczony zespół Pogoni i nadawał ton grze przez 60 minut. Stremowane szczypiornistki ligowego beniaminka prezentowały kiepską skuteczność, nieprzygotowane akcje i rzuty. Bramkowy serial gospodyń rozpoczęła Joanna Załoga (razem 6 trafień). Dla ekipy Pogoni pierwszego gola dopiero po ośmiu minutach strzeliła Sylwia Piontke. Po 25 minutach jeleniogórzanki prowadziły pewnie 13:4, dwadzieścia minut później 24:10 i 29:12. Dla pokonanych najwięcej, zaledwie cztery bramki zdobyła Anna Rostankowska.

Zwycięstwo KPR-u mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale w ostatnim kwadransie szansę gry dostały wszystkie zmienniczki. Na swoje konto bramki zapisało aż dziesięć piłkarek. Osiem celnych rzutów do siatki miała Marta Dąbrowska, pięć grająca krótko, ale szybko i zdecydowanie i dysponująca mocnym rzutem kadrowiczka z młodzieżówki Emilia Galińska. W pogromie szczecinianek swój udział po wielu skutecznych interwencjach miała jedyna zdolna do gry bramkarka KPR-u, Martyna Kozłowska (Agnieszka Szalek leczy kontuzję). Na podkreślenie zasługuje znakomity i dobrze zorganizowany mega doping kibiców.
Klubowa plaga kontuzji skrzydłowych była powodem pojawienia się na boisku legendy jeleniogórskiego szczypiorniaka, 38-letniej Marty Oreszczuk nazywanej Profesorką. Choć grała krótko zdobyła trzy bramki.

- Najbardziej cieszą mnie dwa meczowe punkty i to, że obyło się bez kontuzji – powiedziała Małgorzata Jędrzejczak. - Dziewczęta nauczyły się zwyciężać, dlatego liczę ma miłą niespodziankę w którymś z kolejnych meczów.

W następnej, 9. kolejce dziewczęta z KPR-u zagrają 12 bm. na wyjeździe w Koszalinie z akademiczkami (piąte miejsce w tabeli Superligi).

KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń
KPR zdeklasował Pogoń