To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

KPR nie dał rady, ale zagrał dobrze

Wydawało się, że Vistal Łączpol Gdynia nie będzie miał większych problemów z pokonaniem jeleniogórskich szczypiornistek. Z pełnym szacunkiem dla naszego klubu, jeleniogórzanki przegrywały pojedynek na papierze, jednak pokazały, że potrafią sprawić niespodziankę.

Było bardzo blisko, aby wygrać ten pojedynek. Na początku spotkania prowadziły 5:4 i mimo przewagi przyjezdnych wykorzystywały bezlitośnie wszystkie drobne błędy popełniane przez zespół Sabiny Kobzar. Do przerwy miejscowe przegrywały zaledwie trzema bramkami. W drugiej połowie przewaga Łączpolu wzrosła do 7 bramek, jednak zapał i chęci gospodyń spowodowały lawinę emocji w końcówce. Zawarzyło doświadczenie i wypracowana przewaga z pierwszej połowy. Szaleńcza pogoń KPR-u zakończyła się wynikiem 30:33.

KPR Jelenia Góra – Vistal Łączpol Gdynia 30:33 (14:17)

KPR– Kozłowska - Szalek - Dąbrowska 8, Buklarewicz 8, Fursewicz 7, Odrowska 5, Muras 1, Załoga, Galińska 1, Marceluk, Uzar, Kubicka.