Dzisiaj odbędzie się pierwszy trening Karkonoszy przed zbliżającym się nowym sezonem piłkarskim. Na murawie pojawi się Łukasz Kowalski, który ma nadzieje na powrót do IV – ligowej drużyny.
- Szkoda spadku Woskaru, bo ja czuję się coraz lepiej. Myślę, że wracam do formy – mówi były snajper Karkonoszy. Przez kilka miesięcy reprezentował barwy Woskaru Szklarska Poręba, który niestety spadł do A-klasy. To niejako zmusza niektórych zawodników do szukania nowych pracodawców. „Kowal” za wszelką cenę chce wrócić do zespołu, bo jak mówi jest związany z tym klubem. Oprócz sympatyzowania z biało-niebieskimi trenuje na co dzień trampkarzy Karkonoszy i ma na dzieję, na kolejne sukcesy z tą grupą wiekową. W ubiegłym roku pod jego wodzą, młodzi piłkarze wywalczyli mistrzostwo ligi terenowej.
- Nie powiem trochę się zapuściłem ostatnimi czasy, ale myślę, że ciężką pracą uda mi się zapracować na miejsce w podstawowej jedenastce. Już widzę postępy, a to dopiero początek mojej drogi, do tego aby się odbudować – mówi „Kowal”. W ubiegłej rundzie strzelił dla Woskaru aż siedem bramek. Czy w Karkonoszach znów będzie świecił skutecznością?
Komentarze (1)
nowa strona karkonoszy zapraszamy http://ksk1953.futbolowo.pl/