Koszykarki KS „Wichoś” w I lidze?

Kurcze - naprawde fajnie, ze w naszym miescie sa tacy ludzie, jak Gieniu Sroka, ktorzy pozytywnie nakrecaja koszykowke. Jest oczywiscie calkiem sporo innych ludzi zaangazowanych w rozwoj tego sportu - ludzi, ktorzy robia to z pasji, a nie dla pieniedzy - za to naleza im sie wielkie uznanie! Dobrze by bylo, gdyby miejscowe firmy chetniej sponsorowaly ten sport, bo w koszykowce mamy szanse na ekstraklase zarowno kobieca, jak i meska. Lokalne firmy sa za slabe na wprowadzenie KS Karkonoszy do ekstraklasy (druga liga to obecnie marzenie). Wracajac do koszykowki - zeby osiagnac ekstraklase (najlepiej meska, bo kobieca cieszy sie malym zainteresowaniem) potrzebne jest zaangazowanie prywatnych inwestorow w ten sport, miasto powinno skupic sie na pomocy szkolom w szkoleniu mlodziezy - dotowaniu SKS - jak ja uslyszalem, ze w szkole nr 10 sa organizowane odplatne zajecia z koszykowki dla dzieci, to noz mi sie w kieszeni otworzyl - rodzice nie powinni za to placic. Kolejna sprawa sa boiska do koszykowki - malo jest porzadnych boisk przeznaczonych tylko do koszykowki. Modelowym przykladem dobrego boiska do koszykowki jest to przy szkole nr 4 na Zabobrzu - takich asfaltowych boisk powinno byc wiecej - nawet na Zabobrzu powinnismy miec dobre boisko na Noskowskiego i Zabobrzu III. Boiska przy szkole nr 11 tez nie sa modelowe, bo sa polaczone z fajnym boiskiem do pilki noznej - przeciez jak ktos gra w noge, to nie mozna grac wtedy w kosza. Troche mnie to w sumie dziwi, bo dyrektorem 11stki jest przeciez Gienek Sroka. Przy 11-stce sa kompletnie nieuzywane korty tenisowe - tak - az trudno uwierzyc, ze to sa korty, bo chyba nikt tam nigdy nie gral w tenisa! Na jednym korcie mozna by wylac asfalt i postawic dwa kosze - byloby super boisko do koszykowki. Bez asfaltu to troche bez sensu, bo maczka ceglana to zla nawierzchnia na boiska do koszykowki. Zachecam miasto do inwestycji w sport dla najmlodszych - to samo zdrowie!

Fajnie,że się interesujesz sportem młodzieżowym w JG,ale jeśli chodzi o o uprawianie koszykówki przez dzieci to "broń Panie Boże" przed graniem i trenowaniem na asfalcie! Nie ma nic gorszego dla zdrowia młodego człowieka.