Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że „dziewiątka” wyjeżdżając z Matejki i skręcając w lewo wjechała w tył prawidłowo stojącego w zatoce autobusu.
- Kierowca „dziewiątki” mówi, że chyba zablokował mu się układ kierowniczy. Ale możliwe też, że się po prostu zagapił. Na miejscu trwają jeszcze czynności i wyjaśniamy przyczyny zdarzenia – mówi nadkom. Bogumił Kotowski, rzecznik policji.
W zdarzeniu niegroźne obrażenia odniosło kilku pasażerów „dziewiątki” - uczniów, którzy jechali do szkoły. Ale wszystko wskazuje na to, że zdarzenie będzie zakwalifikowane jako kolizja.
Komentarze (6)
No to teraz szykuje sie podwyżka biletów.
Szpachla kosztuje i no i układ kierowniczy do wymainy
I się spieprzyło-to wszystko wina układu hamulcowego:)Po prostu kierowca gapił się na laski idące na zajęcia
Szkoda autobusów...
Były 2 na blacharce teraz są 4...
WŁAŚNIE ORGANIZUJEMY KONKURENCYJNĄ FIRMĘ PRZEWOZOWĄ
:lol:
ALE ŻAL