To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolej Izerska tylko do Jakuszyc

Kolej Izerska tylko do Jakuszyc

W piątek było otwarcie z wielką pompą Kolei Izerskiej dla polityków i urzędników, a w sobotę turyści przekonali się, że szynobusem dojadą tylko do Jakuszyc. Pytali kierownika pociągu, co jest grane, ale on także nie znał przyczyn skrócenia trasy.

Dwa dni przed wyborami prezydenckimi w Szklarskiej Porębie zebrały się władze regionu i miasta, by pochwalić się, że po latach starań udało się doprowadzić do uruchomienia kursów kolejowych ze Szklarskiej Poręby do czeskiego Koreniova przez Harrachov i Jakuszyce. Władze i ich goście przejechali się do Korenova i z powrotem.
Okazało się jednak, że piątkowa impreza miała charakter godny czasów Edwarda Gierka. Regularnych kursów szynobusem do Czech nie ma i nie wiadomo, kiedy się rozpoczną. Dziś szynobus jeździł tylko do Jakuszyc. Przejazd 9 kilometrów zajmował 15 minut, po czym można było się przesiąść do autobusu, który jechał do Harrachova. Autobus wracał później do Jakuszyc, skąd można bylo pojechać szynobusem do Szklarskiej Poręby. Szynobus zatrzymywał się na stacji Szklarska Poręba Huta.

Dlaczego szynobus nie jeździ do Czech? Szef Rady Miasta Szklarskiej Poręby Grzegorz Sokoliński tłumaczy, że z powodu braku niezależnej łączności pomiędzy kolejarzami ze Szklarskiej Poręby i Harrachova. Kiedy ta przeszkoda zostanie usunięta? Do 12 lipca – taką deklarację złożył przewodniczący, ale nie zależy to od niego, więc warto potraktować tę zapowiedź z dużą rezerwą. Oby na kursy do Korenova nie trzeba było czekać do następnych wyborów.

Tak naprawdę nie wiadomo bowiem nawet, jaki rozkład jazdy będzie obowiązywał za kilka dni. Podróżni pytali o to kierownika pociągu, ale nie był w stanie udzielić odpowiedzi.
Niektórzy turyści byli bardzo rozczarowani skróceniem trasy. Mówili, że jechali z głębi kraju wiele godzin do Szklarskiej po to, by przejechać pociągiem trasę Kolei Izerskiej.

Pierwszy, ranny kurs zaczyna się w Jeleniej Górze o godz. 7.27. Bilet można kupić w kasie na dworcu, ale potem – na odcinek ze Szklarskiej do Jakuszyc, trzeba dokupić w pociągu. Dziś pociągiem z Jeleniej Góry do Jakuszyc jechało ponad 20 osób. Około południa frekwencja była podobna. Miejsc wolnych było bardzo wiele.
Szynobus jest wygodny i klimatyzowany, można przewozić nim rower (za złotówkę w weekendy, za 5 zł w pozostałe dni).

Aktualny rozkład jazdy:
Szklarska Poręba Górna – odjazdy – 8:35, 10:18, 12:00, 14:35, 16:23 (1), 17:15 (2)

Jakuszyce – odjazdy – 9:20, 11:05, 14:05, 15:55, 16:15, 19:45.

(1)– kursuje w soboty i niedziele oraz 5 i 5 lipca
(2) – kursuje od poniedziałku do piątku oprócz 5,6 lipca.

Ceny biletów: Szklarska Poręba Górna – Jakuszyce – 3,50 zł i 1,89 zł (ulgowy).
Szklarska Poręba – Harrachov (z Jakuszyc do Harrachova autobusem) – 4 zł i 2,52 zł.

 

Kolej Izerska tylko do Jakuszyc
Kolej Izerska tylko do Jakuszyc

Komentarze (19)

http://szklarska-gazeta.pl/spis-tresci/978-krotka-historia-dugotrwalych-...
Przeczytałem i polecam.
Ciekaw jestem mądrej, merytorycznej riposty, jeśli urzędowy trybun-anonim z sensem potrafi i kontrafakty przedstawi.

Teraz porażka: jak można było tak spaprać na finale???Jak można było wprowadzić rzeszę ludzi w błąd?
Zapytam, gdzie zaangażowany urząd, radny,że nie dopilnował informacji, iż kolej nie ruszy od początku lipca?

Politycy i rządzący swoje osiągnęli. Były zdjęcia oraz informacje, że to Czesi nie zdążą, amy już mamy gotowe i, że będzie masa podróżnych,a że przesuwano terminy otwarcia to nie problem. A zapomniano o podstawowych rzeczach m.in; jak dojechać do linnii marszałkowskiej, a następnie jak wjechać do Harrahova i dalej do Tanvaldu a nie wspomnę co będzie w zimie.PKS Jelenia G. jeździł do Liberca najpierw 4 kursy, potem 2 i tylko w wekendy a od 3 lat zlikwidował,bo ekonomia ale rządzących to nie dotyczy.UM wydał pieniądze, duże pieniądze i przyznał, że przez najbliższe 5 lat straty rzędu 5mln.A w przypadku zaniechania połączenia zwrot dofinasowania. Przypomnę, że za przygotowanie trasy pociągu z Jeleniej G. do Trutnova nie wydano złotówki a UM opłacał tylko uruchomienie pociągu np.w 2008 około 0.09 mln,i na 28 par pociągu było około 7.5 tyś. pasażerów.Ale ten pociąg organizował samorząd / starosta Lwówecki, wspomagał Lubawki, Lubania, Wlenia i Marciszowa/, który środki publiczne wydaje racjonalnie, i przy otwarciu nie było fety, Urzędników z UM a nawet prasy i telewizji.I do dzisiaj funkcjonuje.

Brak niezależnej łączności ale nie z Harrachowem gdzie stacja jest nieobsadzona a z końcowym przystankiem kolei Izerskiej czyli Korenovem. Dbałosc o przepisy przez PLK Wałbrzych jest doprawdy porażajaca, tym bardziej, ze brak oddzielnej linii komunikacyjnej (kolejowej) nie oznacza braku łączności. Chodzi o koniecznosć podłączenia sie do kolejowej sieci telefonicznej zamiast np. do telekomunikacji. Nie powinno to jednak trwać dłużej niż dwa tygodnie. Mimo tego ograniczenia zainteresowanie przejazdami jest bardzo duże. Wczoraj szynobusem wyjeżdżajacym ze Szklarskiej o 14.35 jechało ponad 40 osób. Dzis już 56. Konduktor miał problemy aby na czas wypisać wszystkie bilety.
Odnośnie porównania z imprezą z czasów Gierka to po pierwsze pan Kosiorowski z tych czasów wiele pamiętać nie może co najwyżej Teleranek. Po drugie porządna, promocyjna impreza musi mieć odpowiedni rozmach, oprawę a na public relations najlepiej wpływa udział mediów oraz ważnych dla naszego regionu osobistości. Gdyby na ten przykład linie otwierał w piatek pan Piegłasiewicz z Psich Kiszek to na drugi dzień pan Kosiorowski nie miałby o czym i o kim pisać. Prosta zależnośc i az dziw ze tak "doświadczony" pismak jej nie dostrzega.

Miało być tak pięknie. A wyszło tak, jak zwykle. Ale do rzeczy.
1. Rozkład jazdy. Został w ostatniej chwili zmieniony, gdy okazało się że trasę obsługiwać będzie istna hybryda, to znaczy szynobus Kolei Dolnośląskich z obsługą Przewozów Regionalnych. Oczywiście Nowiny nie raczyły nawet na ten temat pisnąć, chociaż tydzień wcześniej podały szczegółowy rozkład w kolorze.
2. Trasa. Została w ostatniej chwili skrócona do Jakuszyc. Z powodu braku łączności (!!!) między kolejarzem z Polski a kolejarzem z Czech, oddalonymi od siebie o wystrzał z dobrej procy. Biedni turyści - rowerzyści. Musieli zrezygnować z kontynuacji podróży autobusem pomiędzy Jakuszycami i Korenovem. Naturalnie o wszystko musieli sami dopytywać się obsługi.
3. Tabor. Według pana konduktora, czeskie koleje nie załatwiły sobie homologacji dla swoich pociągów na sieć PKP. To zakrawa na ponury żart, biorąc pod uwagę jakość czeskich pociągów i stan polskich torów. Dlatego linię póki co obsługuje szynobus Pesy ściągnięty na zapalenie płuc z trasy Wrocław - Trzebnica.
4. Bilety. Pan konduktor z Przewozów Regionalnych, skądinąd bardzo sympatyczny, zmuszony był ręcznie (!!!) wypisywać bilety podróżnym. Aby zdążyć obsłużyć wszystkich chętnych, trasa powinna mieć chyba ze 100 km. Na pytanie o kasę fiskalną (takowe posiadają na wyposażeniu panowie obsługujący tabor KD) z niejakim zażenowaniem pokazał mi, że owszem, kasa jest, ale nie zdążono (!!!) wprowadzić do niej kodów dla nowych stacji na trasie do Czech.
Jednym słowem - polnische Wirtschaft, jak mówili w pociągu niemieccy turyści. I mieli rację.
Sytuację na szczęście uratowały wspaniałe widoki i malowniczy przebieg linii.

Można do tego szynobusu wpakować się z rowerem??

oczywiście . W weekendy przewóz roweru to koszt 1 zł w pozostałe dni 5 zł

Moim skromnym zdaniem zamiast na silę ur***miać połączenie do Czech spółka Przewozy Regionalne powinna uruchomić połączenie Jelenia Góra - Jakuszyce z możliwością przewozu latem rowerów a Zimą nart. Była by to bardzo dobra alternatywa dostania się na polane Jakuszycką i góry Izerskie i najlepsze wykorzystanie tej inwestycji dla mieszkańców kotliny Jeleniogórskiej oraz turystów odwiedzających miejscowości w kotlinie. Dalsze przedłożenie tej linii do Czech dodały by jeszcze atrakcji turystycznych

~Jacku ! ~I znowu *Ci się ..*Hi ! ..*fajnie pomerdało !

..WIADOMO !

~SMUTNE ..

..Dla Ciebie *fajna CZERWONA *lapka ..za nadużywanie *alkoholu !

~PA.*piipi

~SMUTNE !

Wielu internautów za bałagan z pociągami do Harahova obwinia PR lub ogólnie kolej.Pragnę przypomnieć że linia po której te pociągi miały jeżdzić jes własnością samorządu i to tam sa winni za ten cały bałagan.

Właśnie jestem po podróży nowym połączeniem kolejowym do Czech. Świetna sprawa polecam. Piękne widoki są wielką nagrodą. A malkontentom i burakom mówię WIELKIE NIE !!!!!

gadula2. A czy wiesz do kogo nalezą PR (Przewozy Regionalne)? Do SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA DOLNOŚLĄSKIEGO!!!

Gdy Kolej Izerska ruszyła wszędzie można było przeczytać o zasługach TKI. Teraz coś cicho siedzą, kiedy okazało się, że w tych ich zasługach coś zostało spaprane. Żeby chociaż pokazali nam palcem kto w tej sprawie zawinił, bo przecież to nie TKI rzecz jasna.

Nie pisze sié spaprane, lecz smisiu*one