To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolej do Świeradowa – prace ruszyły

fot. UMiG Mirsk

Wykonawca rozpoczął prace przygotowawcze do rewitalizacji linii kolejowej Gryfów – Świeradów. Według zapowiedzi urzędu marszałkowskiego pociągi na tej trasie pojawić się mają w 2023 r.

- Ruszyły pierwsze prace przy długo oczekiwanej przez wielu mieszkańców naszej gminy oraz sympatyków kolei, trasie Gryfów – Mirsk – Świeradów – informuje UMiG Mirsk. - Dość dawno służby marszałkowskie ogłosiły przetarg na wycięcie samosiejek zarastających torowisko, usunięcie starych szyn kolejowych oraz podbudowy z tłucznia. Nastąpiło jednak opóźnienie, bo wybrany wykonawca nie mógł rozpocząć prac przed rozstrzygnięciem przez Krajową Izbę Odwoławczą protestu złożonego przez innego uczestnika przetargu. Protest został rozstrzygnięty i Dolnośląska Służba Dróg i Kolei podpisała umowę z firmą Jarosława Wolskiego z Gryfowa Śląskiego , która 27 maja br. przystąpiła do pracy. I etap prac potrwa około trzech miesięcy.
Cała rewitalizacja szlaku ma kosztować około 50 mln zł. DSDiK zamierza ją przeprowadzić w dwa lata.
Między Gryfowem a Świeradowem pociągi kursowały od 1909 do 1996 r. Potem szlak kolejowy ulegał systematycznej dewastacji, a większa część torów została rozkradziona. W 2013 r. fizycznie zlikwidowano część linii. Samorząd województwa starania o przejęcie szlaku od PLK rozpoczął w 2017 r. , ale udało się to dopiero w czerwcu ubiegłego roku. Wcześniej, bo w marcu ub. roku sporządzono studium wykonalności.
 

Kolej do Świeradowa – prace ruszyły
Kolej do Świeradowa – prace ruszyły
Kolej do Świeradowa – prace ruszyły
Kolej do Świeradowa – prace ruszyły

Komentarze (28)

Świetnie, a do Lwówka Sląskiego?

Do Lwówka Śląskiego będzie ścieżka rowerowa.

I już nadaje ten sam kreetyn z Kolei Dolnośląskich, któremu kiedyś pasażerowie wsadzili w Lwówku rurę w odbyt za ch amstwo w pociągu. Tak ci się to spodobało, że pokochałeś Lwówek i teraz ciągle prosisz się na internetowych forach o jeszcze.

Dokładnie. Gazeto zacznij dawać bana na IP. Pod każdym tekstem o kolei ten sam śmietnik robiony przez tego samego c w e l a z wrocławia ..

Oj, żebym tutaj, zaraz nie musiał wysyłać wezwania na wizytę w moim gabinecie....

Tak, widzę, że ten wrocławski troll od kolei już jest aktywny i zaraz zacznie zaśmiecać forum swoimi idiotycznymi wynaturzeniami. Mam nadzieję, że redakcja będzie na bieżąco usuwać ten antylwówecki śmietnik.

Kiedyś popierałem reaktywację linii kolejowej do Świeradowa, ale obecnie jestem przeciwko. Co do linii do Karpacza i Kowar to zgodzę się, że pociągi powinny tam powrócić (duże kurorty turystyczne). Tak samo warta reaktywacji jest linia z Jeleniej Góry do Lwówka o wysokiej atrakcyjności turystycznej (jedna z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce), która sama w sobie mogłaby być atrakcją turystyczną, przyciągającą mnóstwo turystów z Polski i zagranicy. Ale już przywracanie pociągów do Świeradowa jest mocno wątpliwe i mało sensowne. Świetnie to wykazał kilka dni temu pan Piotr Rachwalski - były prezes Kolei Dolnośląskich, za czasów którego liczba osób korzystających z kolei na Dolnym Śląsku wzrosła kilkakrotnie. Pozwolę sobie zacytować fragment jego analizy z Facebooka:

"Analiza sensu ekonomicznego reaktywacji lokalnych linii w obecnym modelu na przykładzie Świeradowa (317/336) - w okresie analizowanym 10 lat

Założenia:
Długość linii ok. 16,5 km (bez odcinka do Świeradów Nadleśnictwo)
Średnia liczba podróży mieszkańca Polski w roku: 12 podroży (z czego w 14 z 16 województw dużo poniżej 10).
Liczba mieszkańców miejscowości przy linii kolejowej: 4000 Mirsk 4300 Świeradów 1700 reszta (w tym udział Gryfowa) – razem 10 000 mieszkańców;
Liczba turystów w Świeradowie: dane oficjalne 46 000 noclegów/rocznie, średni pobyt 5 dni, daje liczbę 9200 turystów- kuracjuszy. Zakładamy (optymistycznie) że aż 1/5 z nich dojedzie koleją co da rocznie 1840 osób x 10 lat = 18 400 pasażerów.
Zakładamy że każdy stały mieszkaniec pojedzie średnio raz na miesiąc (optymistycznie - każdy – staruszek, dziecko etc) – da to 12 podróży w roku/mieszkańca (średnia ogólnopolska), czyli 12 000 rocznie = 120 000 podróżnych w ciągu 10 lat
Razem z turystami da to 138 400 pasażerów w ciągu 10 lat.

Założenia – koszty i oferta:
Koszt modernizacji linii wg PLK i analiz UMWD ok. 3 mln/km – razem 50 mln zł (bez kosztów ew. prac w Gryfowie)
Oferta: 12 par kursów (co 2 h przez cały dzień, co godzinę w szczycie)
Pociągi potrzebne do obsługi połączenia: 2 szynobusy dwu członowe (część kursów wydłużona do Jeleniej Góry czy/i Legnicy, potrzebna też rezerwa, stąd 2 pojazdy)

Koszt utrzymania P3/P4 szynobusu 3000 zł/dzień/pojazd czyli dla 2 pojazdów 6000zł za dzień x 365 x 10 lat – 22 mln zł
Koszt 1 pockm 20 zł (dostęp do torów, paliwo, maszynista, konduktor/kierpoć) x 12 par kursów x 16 km x 2 strony = 12 x 32km x 365 x 10lat x 20 zł = 28 032 000zł.
W 2015 roku trójczłon Impuls 36WEa kosztował 11 030 000 netto za pojazd, dziś ceny wzrosły a pojazdy spalinowe są droższe niż elektryczne. Koszt 2 x nowy szynobus spalinowy 2 członowy to obecnie minimum 14 mln za skład. Mniejszych, jedno członowych nowych już nie ma w produkcji, a z uwagi na ich małą pojemność i niewielką różnicę w cenie i kosztach utrzymania nie warto brać pod uwagę tak małych pojazdów.

Czyli:
Pociągi: Zakup pociągów nowych zgodnych z TSI - 28 mln zł netto.
Tory: 16,5 km x 3 mln/km modernizacja-naprawa główna + SRK etc – 50 mln
Koszty utrzymania w ciągu 10 lat /bez P5, tylko P3 i P4 / - 2 szt x 3000zł x 365 dni x 10 lat – 22mln.
Koszty prowadzenia ruchu (dostęp do torów, paliwo, pracownicze, obsługa finansowa kredytów, P1, P2 , mycie, sprzątanie, ubezpieczenie etc) – 20 zł/pockm x 12 par po 32km x 365 x 10lat = 28 mln zł

Razem: 28 + 50+22+ 28 = 128 mln z publicznych pieniędzy w ciągu 10 lat (czyli 12,8 mln na rok). By przywrócić kolej do Mirska i Świeradowa i zapewnić ruch na 10 lat trzeba wydać ok. 128 mln zł z publicznych źródeł (różnych).

Koszt na pasażera: 128 000 000mln zł : 138 000 pax = 928 zł/pasażera.

Uwaga! Nie uwzględniliśmy tu kosztów remontu dworca w Świeradowie (już zrobiony) czy w Mirsku (straszy), nie uwzględniono też P5 ani kosztów kursów za Gryfów po linii 274 i dalej do Jeleniej czy do Legnicy/Wrocławia (obsługa techniczna, mycie, kursy z pasażerami). A te dojazdy/przejazdy także wpłynęłyby (negatywnie) na nasze wyliczenia, powiększając jeszcze koszty kolei.

Jaką mamy alternatywę?
Dla porównania symulacja kosztów innego rozwiązania tematu zapewnienia transportu między Świeradowem a Gryfowem:

TAXI:
Kosz TAXI w relacji Świeradów - Gryfów ok. 4 zł/km = 20km x 2 strony = 40 x 4 zł = 160 zł/w tą i z powrotem. Doliczmy 20 zł za czekanie i opłatę początkową – 180 zł/pasażera.

928zł (koszty w przeliczeniu na 1 pas kolei) – 180 = 748 zł. Zostaje jeszcze 748 zł oszczędności na pasażerze czyli:

Koszt taxi: 180zł x 138 000 pas. = 24 840 000zł – koszt 10 lat wożenia TAXI wszystkich pasażerów (licząc że każdy pojedzie osobną taksówką, a wielu pojedzie razem, wspólnie)
Koszt kolei: 928 zł x 138 000 pax = 128 064 000zł – koszt 10 lat wożenia koleją

Różnica taxi/kolej: 103 224 000 zł, można przyjąć w zaokrągleniu 100 mln zł oszczędności.

AUTO OSOBOWE:
Zakładając, że ok. połowa z mieszkańców miejscowości przy torach - potencjalnych klientów kolei jest pełnoletnia i sprawna by mogła jeździć autem (pomijamy tu czy mają uprawnienia) to można by za budżet przeznaczony na reaktywację kupić każdemu dorosłemu (czyli 5000 osób - z wyłączeniem seniorów) używany, ale sprawny samochód osobowy na chodzie w cenie 5600 zł (średnia cena 15 letniego Opel Astra lub Corsa).
128 000 / 5000 = 25 600 zł , 5600 zakup auta + zostałoby jeszcze po 2000 zł na rok przez 10 lat na paliwo (rocznie ok. 450 litrów rocznie, co pozwoliłoby przejechać w tej cenie ok. 7500km na rok, czyli przejechać z Świeradowa do Gryfowa 188 razy na rok w tą i z powrotem, czyli pojechać co drugi dzień).
Oczywiście ten model wyklucza turystów i jest bardzo nieekologiczny, gdyż intensyfikuje ruch samochodowy. Jeśli ktoś zarzuci że zakładamy kupno tak starego auta, to w ramach budżetu można kupić i droższy – lepszy, nowszy samochód – nawet i za 22 tys zł, wtedy na paliwo i tak zostanie tyle, ile wynosi koszt przelicznikowych 12 przejazdów rocznie (ok. 12 x 20km x 2 = 480 km/rok ok. 80 l/na rok, koszt ok 360 zł, czyli 3600 zł na 10 lat.

AUTOBUS:
A jaki byłby koszt uruchomienia profesjonalnej, o wysokim standardzie komunikacji autobusowej między Świeradowem a Gryfowem przez Mirsk?
Zakładając wersję alternatywną atrakcyjną dla podróżnych, z 2 x większą liczbą połączeń w stosunku do kolei (24 pary zamiast 12 par pociągów, w stałym takcie – cyklicznie co godzinę przez cały dzień od 6 do 21,a w szczytach od 6 do 10 i od 13 do 17 co pół godziny) do obsługi potrzeba w szczytach 4 autobusów. Nowoczesny pojazd standardowy, ok.12 m, z klimatyzacją, miejscem na rowery, bagaże, wózek, niska podłoga , wifi etc.
Koszt zakupu taboru (zakładamy nowy tabor): 4 x 1 000 000zł /szt. = 4 000 000zł.
14 pary x 20km x 2 = 960km/dzień x 365 = 350 400 km x 10 lat = 3 504 000km x 5zł/wozokm = 17 520 000zł
Koszt zakupu taboru i utrzymania przez 10 lat połączenia 24 parami codziennych kursów to 17 520 000 zł.
W porównaniu z koleją (128 000 000zł) to 110 480 000zł mniej, przy o 100% lepszej ofercie pod względem częstotliwości (24 pary zamiast 12) i dostępności (więcej przystanków w miastach, nie tylko dworzec).

Podsumowując:
Całkowity koszt reaktywacji i utrzymania ruchu kolejowego na analizowanej linii przez 10 lat wynosi 128 mln zł - to kwota, za którą wszystkim dorosłym mieszkańcom miejscowości obsługiwanych przez linię kupić można kilkunastoletnie sprawne auto i jeszcze zostałoby po przeszło 1000 zł rocznie na paliwo.
W prostym porównaniu za tą samą kasę możemy wysyłać przez najbliższe 10 lat wszystkich mieszkańców i turystów taksówkami pojedynczo a i tak będzie to prawie 4 razy tańsze niż reaktywacja kolei w takim modeli jaki znamy. Lub możemy kupić wszystkim mieszkańcom używany samochód i dać im na paliwo na 10 lat dojazdów – w tej samej cenie.
Można też uruchomić 2 x tyle kursów nowoczesnymi autobusami – nowymi, z niską podłogą, klimą, wifi, miejscem na rower czy wózek. Z zapewnieniem ruchu przez 10 lat będzie to i tak tańsze rozwiązanie o ponad 110 mln zł.

Jak widać coś jest nie tak. Kolej bowiem płaci za wszystkie swoje koszty, transport drogowy (niezależnie jaki) jeździ po drogach za darmo. Mimo rzekomego wsparcia i promowania kolei przez UE nadal jest ona dużo droższa i mało konkurencyjna.

WNIOSEK: Kolej MOŻE ale nie MUSI być ekonomiczna i ekologiczna. Nie wszędzie kolej się opłaca WPROST, nie wszędzie kolej ma sens. Czasem lepiej powiązać małe ośrodki z węzłem kolejowym czeto kursującym autobusem, np. wjeżdżającym wprost na peron z przesiadka „drzwi w drzwi” z pociągiem. Na początek, by wyrobić potoki byłoby to pewnie wskazane. Nic gorszego bowiem, jak kilka par pociągu konkurującego i przegrywającego z kilkudziesięcioma busami…"

Myślę, że ta szczegółowa analiza przeprowadzona przez osobę, która jednak ma jakieś pojęcie o kolei (i to całkiem dobre) nie pozostawia złudzeń odnośnie przywracania pociągów do Świeradowa, które nie miałoby żadnego sensu ekonomicznego ani nawet społecznego (za dużo mniejsze pieniądze można uruchomić o wiele lepszą komunikację). Można ją odnieść zresztą też do innych bocznych linii prowadzące przez słabo zaludnione tereny, np. trasy do Sobótki, przy której znajduje się tylko jedno małe, 3-tysięczne miasteczko (Sobótka) i poza tym same wioski. Tutaj wszelkie kalkulacje wypadają jeszcze bardziej na niekorzyść jeśli chodzi o przywracanie pociągów.

To jest rozbiórka starych szyn pod ścieżkę rowerową. Nikt nie będzie remontował tej linii, bo kolej z jednej dziury do drugiej nie ma żadnego sensu.

A jednak!! Masz wezwanie na pilną wizytę!!

To prawda, że jak byłeś mały, to ci się kołyska zapaliła i stary gasił cię łopatą?

Ta trasa pociągu do Świeradowa to nigdy nie była atrakcyjną trasa lepiej by było uruchomić trasę do Lwówka przez Wleń, Pilchowice o wiele była by dłuższa i bardziej turystyczna. Do Sobótki też nie ma sensu bo tam po drodze są same wsie o ile sie nie mylę

To prawda. Zamiast jakichś bzdurnych Sobótek i Świeradowów lepiej wyremontować linię do Lwówka, która jest uważana przez znawców za jedną z najpiękniejszych linii w Polsce! Tymczasem Koleje Dolnośląskie zlikwidowały na niej niedawno wszystkie pociągi. Podejście do kolei jest tu gorsze niż w Afryce Równikowej. Cała Polska kpi z Dolnego Śląska.

czy oni sami będą płacić za utrzymanie tej linii do Świeradowa czy zapłacimy my wszyscy ? bo jak ja mam płacić na kolej z której nie będę korzystał to się nie zgadzam - zrobić ścieżki rowerowe ! no chyba że oni chcą to wyremontować za państwowe nasze pieniądze a potem odkupić za przysłowiową złotówkę i odsprzedać niemcom za miliony euro - coś jest na rzeczy że pchają ten temat w mediach - coś chcą ugrać i chyba nie chodzi jak zwykle o pieniądze - może jacyś dziennikarze śledczy się temu przyglądną kto stoi za tymi ludźmi bo pasjonaci to oni raczej nie są ..

To już lepiej wyremontować linię do Jeleniej Góry przez Wleń zamiast tak naokoło. Kolej do Świeradowa - po co? Stamtąd nawet busiarstwo sie zwija bo nikt nie jeździ. Świeradów to dziura zabita dechami, poza wakacjami nikt tam nie jeździ bo nie ma po co. A do Jeleniej dużo ludzi jeździ do szkół i pracy, także z Wlenia i bliższych miejscowości.

Niech wyremontują linie do Karpacza, Kowar, Lwówka. To są linie turystyczne na których można liczyć na duży ruch. Po co pociągi w wygwizdowach typu Sobótka czy Świeradów gdzie psy d... szczekają? Wydają publiczną kasę ale niech przy tym jeszcze myślą!

Przede wszystkim wyremontować linię z Jeleniej Góry do Lwówka zanim będzie za późno. Do Świeradowa też można sobie darować. W Świeradowie ruch jest co najwyżej przez 2 miesiące roku (w wakacje), poza nim nikt tu nie przyjedzie pociągami.

Jeśli chodzi o Świeradów to sens miałaby jedynie linia do Czech przez Jindrichowice. I koniecznie z łącznicą z Rębiszowa do Miska skracającą drogę. Popatrzcie jakie tłumy jeżdżą przez Harrachov. A do tego zapupia Świeradowa pies z kulawą nogą nie pojedzie pociągiem. Dużo lepiej reaktywować linie do Lwówka, Karpacza i Kowar a nie takich dziur jak Świeradów. Kto tam przyjedzie i po co?

Zamiast jakichś bzdurnych Sobótek i Świeradowów lepiej wyremontować linię do Lwówka, która jest uważana przez znawców za jedną z najpiękniejszych linii w Polsce! Tymczasem Koleje Dolnośląskie zlikwidowały na niej niedawno wszystkie pociągi. Podejście do kolei jest tu gorsze niż w Afryce Równikowej. Cała Polska kpi z Dolnego Śląska.

do Świeradowa kolej nie ma najmniejszego sensu. Kto będzie jeździł pociągiem do takiej dziury? Tam stacja jest na samym dole, a poza wakacjami to jeden wielki marazm i stagnacja. Zamiast porywać się z motyką na słońce i śnić o kolei do takich dziur jak Świeradów, lepiej wyremontować to co jeszcze da się zrobić, tzn. kolej z Jeleniej Góry do Lwówka. Jest to piękna linia i na pewno będzie się cieszyć powodzeniem.

Do Świeradowa bym zrobił ścieżkę rowerową po torowisku. Tanio, estetycznie i ekologicznie. Fajne przedłużenie singletracków by było.

Kolej do Świeradowa to kolejne miliony wrzucone w błoto, w mojej ocenie nietrafiony i kosztowny pomysł garstki osób. A może by tak wykorzystać skąd inąd piękną widokowo trasę na drogę rowerową i trasę biegową, na którą jest zapotrzebowanie. Sens mają, owszem, pociągi do Lwówka przez słynny most i do Karpacza, tam zawsze można liczyć na turystów a i mieszkańcy też pewnie skorzystają. Taki linie należy reaktywować. Pozdrawiam i życzę logiki w myśleniu i planowaniu iwestycji. Zapytajcie Państwo mieszkańców o potrzeby i oczekiwania, zamiast uszczęśliwiać na na siłę.

Niech wyremontują linie do Karpacza, Kowar, Lwówka. To są linie turystyczne na których można liczyć na duży ruch. Po co pociągi w wygwizdowach typu Sobótka czy Świeradów gdzie psy d... szczekają? Wydają publiczną kasę ale niech przy tym jeszcze myślą!

Słabo to widzę... Czy taki Gryfów, nie mówiąc o Mirsku (bardzo proszę bez podawania liczby mieszkańców z wiki, jak to kiedyś zrobił jakiś mój rozmówca) wygeneruje jakikolwiek sensowny popyt na przewozy na tej linii. To taki klimat jak Zagórz Łupków - tyle ze linia mniej malownicza no i nie prowadzi skrajem "kultowych" gór. Z dalszych miast tym bardziej turyści nie napędzą frekwencji. Zresztą turystów może trochę jest tu w wakacje, poza nimi Świeradów się wyludnia. Byłem wiele razy i widziałem. A chodzą słuchy, że Zasada ma likwidować kolej gondolową na Stóg (słaby ruch), wtedy to już całkiem nie będzie po co tam jechać. Realia ekonomiczne tu są bezlitosne, nawet były prezes regionalnej spółki kolejowej (któremu trudno zarzucić, że nie zna się na kolei) świetnie wyliczył, iż lepiej na tę linię puścić autobusy (taniej można uruchomić więcej kursów). Wyremontować tylko linię z Lwówka do Jeleniej, bo mieszkańcy nie mają jak dojechać do pracy.

Hallo! Ich bin ein seriöser deutscher Pferdeträger. Ich interessiere mich für den Bau einer Pferdeeisenbahn nach Löwenberg in Schlesien. Kontaktieren Sie bitte. Mit freundlichen Grüßen!

Kurze kugel: Wrocław ist der Hauptmüll der unteren schlesischen Erde. Schmutz, Gestank, Prostimität. Nicht viele sind aus Wrocławians gebürft. Schön, kulturell und in erster Linie intelligent. Die meisten sind ein Riffraff der Gebäude. Pato-Kolchoz. Eine Schande, um das Dorf der Provinz zu haben.

К счастью, этот кошмар с железной дорогой не существует. Я знаю, что я говорю, потому что я из Вроцлава. Мы вот много лет, нам пришлось терпеть эти пытки столько лет. Это даже не может быть описано простыми словами. Буквально мучает. Я не желаю никого таких страданий, даже ваших врагов. Поскольку они только взяли эти проклятые поезда, пока они не будут жить. Наша деревня стала оазисом мира и тихой. Наши дети начали правильно развиваться, забота о своей безопасности исчезла. Они не прячутся после шкафов или довекутов для ужасающего свистка, наступающего монстра на следах. Стая была очевидна, в лесу грибов реки были заряжены, луг упустил из виду клевера в прудах снова лягушки. И проповедь может быть услышана в фокусировке, и Новай отказаться и говорить на сельской встрече. Без капли успокаивающих и бессонницы. Без постоянного страха перед столкновением, сгоранием или вычетом по пересечению. Даже аисты летели, сломанные взрыва локомотивов в 1987 году. После этого инцидента люди живут на улице сегодня. Пусть эта среда обитания никогда не вернутся к нам. Пусть другие убийство с этими проклявными поездами. Теперь мы боремся за велосипедный путь асфальта, чтобы объединить Вроцлав с ślęży. Дешевые, экологически и безопасно, нет шума, обвиняющих животных или вторжения людей. Мы предпочитаем асфальт, потому что это не пыль и гладко. Бедные туристы из Вроцлава, которые приезжают к нам, хвалят себя, потому что они не могут позволить себе поезд, и поэтому они не могут себе позволить.

Natomiast pociągów do Sobótki nawet sami mieszkańcy nie chcą, gdyż niszczą wszystko to co zrobiła firma budowlana podczas remontu torów. Wpiszcie w Google: "Kradną części maszyn i niszczą sprzęt. Złodzieje i wandale prawdziwą plagą dla remontujących linię kolejową" lub "Tak powstaje linia kolejowa Wrocław - Sobótka. Kiedy pojawią się tu pociągi?" i przeczytajcie w tekście akapit "Most nad Ślęza dopiero wyremontowany, a już zniszczony!". Szkoda publicznych pieniędzy na remont linii, która będzie stale niszczona przez wandali z Wrocławia i okolic.

"Robią kupy na podłogę, kradną deski sedesowe. To przez nich toalety na dworcu zamknięto". Gdzie ten obs rany dworzec? Oczywiście we Wsiocławiu! Zapraszam do ciekawej lektury: gazetawroclawska.pl/robia-kupy-na-podloge-kradna-deski-sedesowe-to-przez-nich-toalety-na-dworcu-zamknieto/ar/c1-15597395

Takie są skutki sprzedaży knysz na dworcach, które przed podróżą trzeba wys rać. xD