Kolegium ma swój pierwszy studencki teatr

Grają od początku ubiegłego roku akademickiego, ale dopiero dziś po raz pierwszy wspólnie wystąpili na deskach auli swojej uczelni. Jest ich dwunastka i ćwiczą co środę. Większość to amatorzy, którzy właśnie wcielili się w postacie, pochodzące w zupełnie różnych utworów. Była samobójczyni, ojciec ze zwichrowaną psychiką, morderca i kilka innych jeszcze kreacji.

- Pozornie nic ich nie łączy. Wszyscy jednak są uwikłani i zagubieni we współczesnym świecie, wszyscy także poszukują miłości – mówi Katarzyna Maczel, opiekun grupy.

Najwięcej emocji wzbudził chyba Piotr Torchała, teatralny ojciec, który na oczach widzów swobodnie zmieniał w sposób dosłowny oraz przenośny kreacje swojego bohatera.

Dzisiejszy wieczór był dla wielu z nich szansą pokazania się z zupełnie innej strony.

- Chciałam pokazać siebie w  innej odsłonie – przyznaje Karolina Konopska.

- Kreacja mojej postaci była dla mnie z kolei bardziej wyzwaniem, bo zupełnie nie jestem tego typu osobą. Musiałam ją więc najpierw w sobie odnaleźć, aby potem zagrać – tłumaczy pomysłodawczyni teatru, Agnieszka Frąckowiak.

I choć spektakl nie przyciągnął prawdziwych tłumów do auli, to i tak liczy się sama inicjatywa, a do tego jeszcze pierwsza.

- To jedyne takie miejsce w Jeleniej Górze , gdzie młodzież, która jest w wieku studenckim może doskonalić swoje umiejętności teatralne – dodaje Piotr Torchała.

Gdzie i kiedy będzie można ponownie podziwiać studentów, tego nie chcieli nam jeszcze zdradzić. Wspomnieli jedynie o roku Chopina i Słowackiego, więc może na ich dzieła padnie teraz ich wybór.

- A póki co będziemy pracować nad emisją, nad wymową, nad dykcją - głośno zapowiedziała Katarzyna Maczel.

My natomiast obiecujemy bacznie śledzić dalsze losy młodych aktorów amatorów i na bieżąco informować Państwa o ich kolejnych występach.