Mecz na szczycie II grupy Olszy z Radzimowem długo nie zapowiadał pewnego zwycięstwa gospodarzy. Przez blisko godzinę spotkanie było bardzo wyrównane i emocjonujące. Obie drużyny przeprowadziły sporo akcji, ale lepsze wrażenie sprawiał lider grupy – więcej grał piłka, solidniej budował akcje i w sumie częściej zagrażał bramce Kwiatka. Wszystko zmieniło się po rzucie karnym dla miejscowych, po którym wyszli na prowadzenie. Cosmos jakby stracił całą koncepcję gry, jego akcje zrobiły się chaotyczne, a gra bardzo nerwowa. Mocno ucierpiał na tym widowisko nieustannie przerywane faulami, nieudanymi zagraniami. Olsza grała w tym czasie z kontry i przynosiło to większe zagrożenie. Po jednej z takich kontr przypieczętowała zwycięstwo. Przewaga Cosmosu stopniała do 4 punktów, co oznacza spore emocje do końca rozgrywek. Obie drużyny mierzyć się będą niemal z tymi samymi rywalami. To wprawdzie zespoły z dołu tabeli, ale desperacko walczące o utrzymanie – niespodzianki nie są więc wykluczone.
Stella Lubomierz podejmująca Błękitnych wygrała wprawdzie skromnie, ale w pełni zasłużenie. Zespół z Lubomierza od początku do końca kontrolował boiskowe wydarzenia i w ani przez chwile nie musiał drżeć o wynik. Mecz mógł się jednak podobać, bo goście prowadzili otwartą grę.
Skromna wygrana Markocic w Łagowie - faworyzowani goście powinni jednak wygrać wyżej – całą pierwszą połowę przeważali wyraźnie i mieli mnóstwo okazji na wyższy wynik; brakło jednak albo odrobiny szczęścia (poprzeczka, słupki), albo zimnej krwi u napastników Markocic. W tej części gry najlepsza okazję na gola miał też Łagów, ale piłkę po świetnym strzale na poprzeczkę sparował bramkarz Markocic. Po zmianie stron miejscowi prezentowali się nieco lepiej, ale w meczu cały czas przeważali goście.
Przez mniej więcej pierwsze pół godziny gry Sulików był wyrównanym rywalem dla Kwisy. Potem jednak z minuty na minutę przewaga świeradowskiego zespołu rosła i skończyło się wynikiem, który był najniższym wymiarem kary dla gospodarzy. I to mimo, że goście przyjechali do Sulikowa „gołą jedenastką” i to dość eksperymentalnie zestawioną.
I w Giebułtowie i w Opolnie przyznają, że z przebiegu spotkania oba zespoły zasłużyły na remis. Mecz był wyrównany, a każda z drużyn miała swoje lepsze i gorsze momenty. Mniej szczęścia mieli goście: pierwszego gola stracili, gdy piłka pechowo trafiła w Wojnę i po odbiciu wpadła do bramki jako gol samobójczy; drugiego z rzutu karnego po przypadkowym faulu. W zasadnie powinni wyrównać w ostatniej minucie meczu, bo obrońca Sudetów zagrał piłkę ręką (giebułtowianie sugerują „nastrzeloną”), ale sędzia nie podyktował wapna.
Odprawiana w ostatnich meczach z bagażem bramek Platerówka tym razem, w meczu z Rębiszowem, zmobilizowała się na 45 minut utrzymując bezbramkowy remis. Inna sprawa, że w tym okresie Skalnik grał słabo, ale i tak przeważał i powinien prowadzić, ale piłka trafiała w słupek i poprzeczkę. To mocno zdenerwowało rębiszowian, którzy – oględnie mówić – sporo dyskutowali ze sobą. W przerwie jednak ochłonęli, wyszli skoncentrowani i to przyniosło efekty.
Wygrana Chmielanki z Radostowem nie jest specjalnym zaskoczeniem, bo dla gości boisko rywala jest więcej niż pechowe – nie wygrali tam jeszcze nigdy, a najlepszym wynikiem był pojedynczy remis. Tak było i w tym spotkaniu, które do 60 minuty było względnie wyrównane (ale ze wskazaniem na Chmieleń), ale potem – gdy Radostów stracił zawodnika - miejscowi prezentowali się lepiej, mieli więcej z gry i byli skuteczniejsi. Wygrana przywróciła gospodarzom nadzieję na utrzymanie. To jednak bardzo trudne zadanie, zważywszy że za przeciwników będą mieli trzy zespoły z czuba. Do tego nadzieje może już w przyszłą niedzielę przekreślić Opolno.
Tabela po XXII kolejkach
1. Cosmos Radzimów 56 95-26
2. Olsza Olszyna 52 86-28
3. Stella Lubomierz 49 81-40
4. Pogoń Markocice 48 72-34
5. Błękitni Studniska 36 64-42
6. Kwisa Świeradów 34 66-61
7. Sudety Giebułtów 29 52-70
8. Iskra Łagów 25 48-69
9. Skalnik Rębiszów 25 49-49
10. Jaśnica Opolno 22 45-78
11. LZS Radostów 22 56-65
12. Bazalt Sulików 18 41-82
13. Chmielanka Chmieleń 16 32-74
14. Orzeł Platerówka 10 29-97
Najlepsi strzelcy:
31 - Zaparty (Olszyna),
29 - Majer (Lubomierz),
28 - Marszałek (Markocice), P. Romańczuk (Radzimów),
20 - Czekański (Markocice),
19 - Różnicki (Rębiszów),
18 - Makowski (Giebułtów),
17 - Winczur (Radostów), Zarębski (Studniska), Ostrejko (Świeradów)
16 - Kiełb (Studniska), Przybyło, Rojek (Świeradów),
14 - M. Burzyński (Platerówka), Oniszczuk (Rębiszów), D. Antoniszyn (Studniska),
Rachański (Sulików),
13 – Śliwiński (Rębiszów),
12 - Tyszkowski (Olszyna), Świątek (Radzimów),
11 - Kubala (Łagów), Łamasz (Radzimów),
10 - Domagała (Lubomierz), Iwanicki (Opolno), Ramulewicz (Radzimów),
9 – Michoński (Radostów), Janczewski, Winiarski (Radzimów),
8 - Przem. Delmaczyński (Markocice), Jańczak (Radostów), Bandura (Sulików),
7 - R. Sidorski, Soczyński (Lubomierz), Koman, Kurec (Olszyna),
6 – P. Drożdżyński (Chmieleń), Chlabicz (Giebułtów), Sidorski (Lubomierz), Modrzejewski, Pirszel (Łagów), Figielek (Markocice), W. Karolewicz (Olszyna), Jaworowski, K. Woroniecki (Opolno), Grześkiewicz, (Radostów), Nowakowski (Studniska),
5 – M. Gałka (Chmieleń), Ciota, Piątkowski (Giebułtów), Ruszkiewicz (Łagów), Chyła (Markocice), Szuchalski (Radzimów), Krystkowiak (Sulików), Rajchel (Świeradów),
4 – Brodziński, Kukuła (Chmieleń), Biniecki (Lubomierz), Humeniuk (Łagów), Baszak (Olszyna), Tkaczyk, Bandura (Opolno), Wolski (Radostów), Wdowikowski (Sulików),
Komentarze (3)
W Olszynie nie ma Tyszkiewicza tylko Tyszkowski
Majer ma 29 bramek nic w ostatniej kolejce nie strzelił
Hej nie to żebym się zbytnio czepiała,ale trawę koło ławek też można wykosić żeby kibiców po kolanach nie łaskotała. pozdrawiam.