Już w IV kolejce mecz na szczycie, bo lider z Markocic gościł u wicelidera z Łagowa. I wygrał, co - zwłaszcza przy porażce Apisu – daje mu dość komfortową sytuacje na początku rozgrywek. W rozgrywanym w Zgorzelcu meczu (w Łaziskach dożynki, działacze klubu narzekają, że zmiana miejsca spotkania działała przeciwko nim: „nie było jak rozciągnąć gry”) przez 45 minuty toczył się wyrównany pojedynek. Po zmianie stron jednak wyraźnie lepsi byli goście, którzy stworzyli sobie przynajmniej 5 znakomitych sytuacji, z których wykorzystali tylko jedną. Nie udało im się podwyższyć prowadzenia także z karnego – bramkarz Łagowa obronił uderzenia Hartwiga przedłużając nadzieję Iskry.
Porażkę Jędrzychowic uznać trzeba za dość zaskakującą, zwłaszcza, że Apis doznał jej na własnej terenie. Na pewno jednak Błękitni zasłużyli na 3 punkty, zwłaszcza za grę w pierwszej połowie. Nie tylko zaaplikowali rywalom trzy bramki, ale mieli wielkie szanse na kolejne trzy, nie wykorzystując sytuacji sam na sam. PO zmianie stron gra się wyrównała, ale to nie za sprawa lepszej postawy Apisu, raczej wskutek osłabnięcia gości.
W Lubomierzu pierwsza połowa należała do Orlików z Węglińca, którzy mogli prowadzić wyżej, ale nie wykorzystali rzutu karnego. Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze i doprowadzili do wyrównania. Mecz nabrał wtedy kolorytu, bo obie drużyny stwarzały sobie sytuacje i bliskie były zwycięskiego gola. Ostatecznie los okazał przychylność Orlikom, którzy w 89. min. fantastycznym golem z rzutu wolnego zapewnili sobie 3 punkty. W Lubomierzu mówią o fatum – w czterech meczach stracili 5 goli z rzutów wolnych, z których każdy był z gatunku „stadiony świata”. To w A klasie nie powinno się zdarzać…
Zacięty pojedynek odbył się także w Platerówce, gdzie gospodarze ograli Rębiszów, choć przez dłuższy czas grali w osłabieniu. To nie przeszkodziło im jednak zdobyć drugiej bramki. Powinna być i trzecia, bo najpierw sfaulowany został mający przed sobą pustą bramkę napastnik gospodarzy, a potem nie wykorzystali podyktowanego za to przewinienie rzutu karnego. W efekcie wynik ważył się do końca.
W pozostałych spotkaniach wysokie i pewne zwycięstwo Mirska u siebie (nad Radostowem) i wyjazdowe Radzimowa (nad Sulikowem) oraz Olszy (nad Kościelnikiem). W Mirsku i Kościelniku mecze bez historii. Inna sprawa, że i Radostów i Kościelnik maja kłopoty kadrowe. W pierwszej z drużyn grać musieli nawet kontuzjowani zawodnicy.
Jednostronny pojedynek był także w Sulikowie, ale tak okazałe zwycięstwo Radzimowa jest zaskakujące. – To skutek odmłodzenia składu. Grają u nas sami juniorzy i dopóki się nie ograją lepszych występów nie ma się co spodziewać – tłumaczą w Sulikowie i zapowiadają, że jednak jeszcze jesienią zamierzają przeprosić się ze „starymi”.
Tabela po 4 rozegranych kolejkach
1. Pogoń Markocice 12 18:6
2. Cosmos Radzimów 9 16:8
3. Olsza Olszyna 9 9:6
4. Orliki Węgliniec 7 10:8
5. Błękitni Studniska 7 11:10
6. Orzeł Platerówka 7 7:6
7. Włókniarz II Mirsk 6 15:6
8. Iskra Łagów 6 6:4
9. Apis Jędrzychowice 6 9:9
10. Stella Lubomierz 4 8:9
11. LZS Radostów 3 5:13
12. Bazalt Sulików 3 7:17
13. Skalnik Rębiszów 1 6:10
14. LZS Kościelnik 0 4:19
Najlepsi strzelcy:
7 – Badura (Mirsk)
6 – Soczyński (Lubomierz)
5 - Rydol (Jędrzychowice), Panek (Radzimów), Gołyźniak (Węgliniec)
4 – Achciński, Hartwig (Markocice)
3 – Bregin (Markocice), Kołek (Sulików), Apadyn (Studniska), Markowski (Olszyna), Hałdaś (Węgliniec)
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...