Karkonosze wreszcie wygrały

Losy meczu rozstrzygnęły sie już w 7 minucie meczu. Kowalski zdecydował się na indywidualną akcję., minął obrońców Górnika i wpadł z piłką w pole karne i strzelił do siatki.

Później niewiele już było ciekawych sytuacji. W drugiej połowie goście próbowali doprowadzić do remisu a Karkonosze wyprowadzały groźne kontry. Górnicy mieli przewagę, ale nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Paradoksalnie, najgroźniej pod jeleniogórską bramką było nie po składnych akcjach przyjezdnych, a po indywidualnych błędach biało-niebieskich. Obrońcy Karkonoszy na szczęście dobrze się asekurowali. Jeleniogórzanie wyprowadzili w końcówce kilka groźnych kontr, ale ani Kołodziejczyk ani Krupa nie potrafili ich wykorzystać.

Najważniejsze, że podopieczni Leszka Dulata podnieśli się po dwóch kolejnych porażkach. I że potrafili wygrać mimo tego, że nie wszystko im dzisiaj wychodziło.

Karkonosze Jelenia Góra – Górnik Złotoryja 1:0 (1:0)
Bramka: Kowalski
Karkonosze: Dubiel – Smoliński, Wawrzyniak, Siatrak, Rodziewicz – Kotarba (70' Kuźniewski), Kurzelewski, Wojtas (56' Kołodziejczyk), Walczak – Kogut (63' Krupa), Kowalski (82' Bijan).