Jeszcze tylko matura i... pół roku wakacji!

Dzisiaj od rana w jeleniogórskich szkołach średnich organizowane były uroczystości zakończenia roku dla maturzystów. Łącznie w jeleniogórskich szkołach jest 1082 maturzystów. Z tego 143 w Zespole Szkół Ekonomiczno-Turystycznych.

– To piękna uroczystość, podniosła, ale i związana z refleksją, bo przecież ci uczniowie odchodzą od nas – mówiła Joanna Marczewska, dyrektor ZSE-T. - Przed wami jeszcze dwa zadania – mówiła do uczniów po rozdaniu świadectw. - Pierwsze to matura, a drugie – egzamin kwalifikacji zawodowej. Wierzę, że będzie dobrze.

Podczas oficjalnej uroczystości w Filharmonii Dolnośląskiej dzisiaj nagrodzono najlepszych uczniów ZSE-T. Spośród 143 absolwentów 9 otrzymało świadectwo z czerwonym paskiem. Niestety, nie wszyscy zdali. – Kilka osób w sierpniu spotka się z nami na poprawce i wtedy mam nadzieję otrzymają świadectwo ukończenia szkoły – przyznała Joanna Marczewska.

Uczniowie ZSE-T dzisiaj byli nietypowo ubrani. – Wracamy do tradycji, uczniowie wyglądają trochę tak, jak studenci szkół w Stanach Zjednoczonych. Czapeczki, które mają na głowach, na koniec uroczystości będą podrzucać – zdradziła nam.

Sami absolwenci nie wyglądają na razie na zestresowanych przed maturą. Dzisiaj bardziej żałowali tego, że odchodzą ze szkoły.

Cieszę się z jednej strony, że kończę, a z drugiej pozostanie smutek za znajomymi, za nauczycielami – powiedziała Monika Turacz. – Będę miło wspominała czas w tej szkole, szczególnie wycieczki, byłam w klasie o profilu turystycznym i było ich dużo.

- Pewnie, że będzie żal, znajomych, atmosfery. Zżyliśmy się przez te cztery lata – mówi Mateusz Baranowski. - Teraz zaczyna się nowy rozdział w moim życiu. Mam już plany, idę albo do szkoły policyjnej, albo wojskowej.

Absolwentów pocieszał prezydent Marcin Zawiła. - Nie traćcie nadziei, ja też się przygotowywałem do matury, wiele osób się przygotowywało. To trudny okres, ale bardzo przyjemny, jeżeli miałbym wrócić do czasów, kiedy kwitną kasztany i miałbym wkuwać nawet matematykę, której nie lubiłem, to chętnie bym wrócił – powiedział.