To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jest szansa, że trasą Wojcieszów-Nowy Kościół pojadą pociągi

FOT. Baza kolejowa

Kolejną nieczynną  linię kolejową przejmie samorząd województwa dolnośląskiego. Tym razem chodzi o linię nr  312 Marciszów – Jerzmanice na odcinku Wojcieszów – Nowy Kościół.

Przekazanie fragmentów tej linii kolejowej samorządowi województwa daje nadzieję na powrót, w przyszłości, połączeń pasażerskich od Świerzawy i Wojcieszowa. Linia ma także znaczenie gospodarcze – pozwoli m.in. na wywóz urobku z wojcieszowskich zakładów wapienniczych. Remont tej linii i jej uruchomienie pomoże zmniejszyć natężenie ruchu ciężarówek rozjeżdżających lokalne drogi.” – mówi senator Krzysztof Mróz, który był obecny podczas podpisania przez wiceministera infrastruktury Andrzej Bittela decyzji zezwalającej na przeprowadzenie przez PKP PLK procesu przekazania na rzecz samorządu województwa dolnośląskiego kolejnej linii kolejowej w naszym regionie.

Sprawa przejęcia linii toczy się od ponad 2 lat. 5 lutego 2019 roku, zarząd województwa dolnośląskiego podjął uchwałę wyrażającą zgodę na przejęcie od PKP prawa użytkowania wieczystego gruntów oraz prawa własności budynków i urządzeń związanych z linią kolejową 312 między Jerzmanicami-Zdrojem a Wojcieszowem. Kolejnym krokiem potwierdzającym wczorajszą decyzję będzie podpisanie aktu notarialnego między PKP PLK a Urzędem Marszałkowskim we Wrocławiu.

Jest szansa, że trasą Wojcieszów-Nowy Kościół pojadą  pociągi

Komentarze (30)

Niech się święci 1-Maja!

Czekamy na komentarz kopiuj wklej trolla lwówecko-sobótkowego oraz czarną listę mikoli!!! 3..2..1... Start

troll lwówecki jeszcze śpi bo znów całą noc dyskutował sam ze sobą na Rynku Kolejowym. Swoją drogą to jedyny tam komentujący, Podziwiać po 20 komentarzy pod każdym artykułem. Ostatnio prosił żeby go tytułować trollem lwówecko-wrocławskim, bo wprawdzie domaga się bezpośredniego pociągu z Lwówka do Lwowa, ale żyje we Wrocławiu.

Zapytaj wsiocławski śmieciu matkę, ile śniegu między kopyta napchała, że takiego bałwana jak ty urodziła. Byłeś zimny i śliski po porodzie więc wypadłeś jej z rąk na posadzkę. Kupę masz zamiast mózgu i aż dziw bierze, że umiesz pisać.

Te hejterskie wpisy pod różnymi głupimi nickami dotyczące linii lwóweckiej tutaj i też np. na forum "Gazety Wrocławskiej" (widoczne pod tym artykułem i wieloma innymi), a także na innych portalach to też robota Rachwalskiego i związanych z nim mikoli. Celowo podpuszcza ich, żeby skompromitować linię kolejową, na której sam wcześniej zlikwidował wszystkie pociągi.

Linia kolejowa do Lwówka to super trasa z pięknymi widokami. Na góry, jezioro, dolinę, lasy... Super! U nas we Wrocławiu też jest mnóstwo malowniczych tras kolejowych z pięknymi widokami. Zresztą poczytajcie sami: gazetawroclawska.pl/wroclaw-widziany-z-okien-pociagu-obraz-nedzy-i-rozpaczy/ar/c15-15529897

Czekamy na komentarz kopiuj wklej trolla lwówecko-sobótkowego oraz czarną listę mikoli!!! 3..2..1... Start

I znowu nadaje ten sam kretyn z Kolei Dolnośląskich, któremu kiedyś pasażerowie wsadzili w Lwówku rurę w odbyt za chamstwo w pociągu. Tak ci się to spodobało, że pokochałeś Lwówek i teraz ciągle prosisz się na internetowych forach o jeszcze.

Już dawno powinni aresztować tego dekla z Wrocławia to co w każdym ogłoszeniu z koleją wypisuje treści obraźliwe i hejty o linii do Lwówka, czy mowa nienawiści bo ktoś jest miasta X czy Y.

I znowu nadaje ten sam kretyn z Kolei Dolnośląskich, któremu kiedyś pasażerowie wsadzili w Lwówku rurę w odbyt za chamstwo w pociągu. Tak ci się to spodobało, że pokochałeś Lwówek i teraz ciągle prosisz się na internetowych forach o jeszcze.

Już dawno powinni aresztować tego dekla z Wrocławia to co w każdym ogłoszeniu z koleją wypisuje treści obraźliwe i hejty o linii do Lwówka, czy mowa nienawiści bo ktoś jest miasta X czy Y.

Pociągi może i pojadą bo odtworzyć torowisko to nie jest problem. Problemem będzie to, czy ktoś tym pociągiem później pojedzie. Widzę puste pociągi do Szklarskiej to raczej do Nowego Kościoła tłumów nie będzie.

Pawlak...... do nowego kościoła to Polaki zawsze tłumnie ruszą

Pawlak...... do nowego kościoła to Polaki zawsze tłumnie ruszą

Ale w Nowym Kościele jest stary kościół. Jeszcze poniemiecki.

Tylko nie uruchаmiajcie bezpośrednich pociągów z Wrocławia, bo przyjadą tamtejsze wsiury zza Buga i zasyfią i zasrаją całe góry. Właśnie mamy taki przykład na Dolnym Śląsku. Koleje Dolnośląskie uruchomiły ostatnio program "Lato z KD", w ramach którego można pojechać za darmo autobusem nad Stawy Milickie. Efekt? Wrocławska biedota (której jak wiadomo nie stać na normalne bilety) masowo ruszyła na wakacje i co mamy? Zatrutą rzekę Barycz i katastrofę ekologiczną w całej Dolinie Baryczy w której w śmierdzącej wodzie ryby pływają do góry brzuchami: wroclaw.wp.pl/dolina-baryczy-zatruta-rzeka-w-smierdzacej-wodzie-ryby-plywaja-brzuchami-do-gory-6529160366299840a . Ostatnie doniesienia mówią, że przyczyną tej olbrzymiej katastrofy są bakterie kałowe.Jak widać, wsiury zza Buga do tej pory nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak toaleta i srаją prosto do rzeki (albo myją w niej swoje brudne tyłki). Na efekty nie trzeba było długo czekać.

Nadzwyczaj trafna obserwacja! Zapewne nie przez przypadek zbiegły się czasowo trzy rzeczy: początek wakacji, darmowe autobusy dla mieszkańców Wrocławia w Dolinę Baryczy i katastrofa ekologiczna w Dolinie Baryczy. Nie bez powodu na Wrocław mówią nie tylko Wsiocław, ale także Klocław (mniej pojętnym wyjaśniam, że to ostatnie od klocka).

Tymczasem na Świniarach już budują nowoczesne centrum przesiadkowe. Mieszkańcy będą się przesiadać z wieprza na krowę i nazad.

Pociąg będzie ciągnèła lokomotywa z namalowaną na czole czerwoną gwiazdą i transparentem "narut z PiS.bolszewią, PiS.bolszewia z narotem"

A kiedy, panie, łu nas we Wsiobudce przy dworcu zrobio wreście porzundny przystanek dla dorożki mojego śwagra? Puciongu jak ni było tak ni ma, ludziska się muszom wozem kunnym do Wsiocławia wozić, a wsiadać nie ma jak - śwagier musi sam na skrzynie podsadzać ludziów, bo same rady z dyszla nie dajom.

Zastanawia mnie modne PRZEJMOWANIE LINII - > Wszystko jest przejmowane przez samorząd i będzie niszczało w samorządowych rękach...
jaka to różnica czy to zgnije tu czy tam...
Dla nas mieszkańców będzie brakowało i pieniędzy (bo poszły w remont) i Środków transportu (bo wycofają kolej jak się okaże że ich nie stać na pociągi, albo ich utrzymanie)....

Sprawna Kolej jest fajna, dobra alternatywa zwłaszcza w naszym rejonie dla samochodów które ledwo sie mieszczą na dziurawych drogach...ale czy ludzie do tego dojrzeli.

Tym bardziej, że Wsiocław nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Mirska, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej.

Dobiegajacego ledwie słyszalngo POkwikiwania miło posłuchać. Kwiczących i tych jęków PIS ma jednak w du....pie, jak już wiadomo....

Pociągi we Wrocławiu są niepotrzebne. A dworzec zostawić na targowisko z szabru i z marchewką dla wrocławskiej biedoty zza Buga.

Pociągów do Sobótki nawet sami mieszkańcy nie chcą, bo niszczą wszystko to co zrobiła firma budowlana podczas remontu torów. Wpiszcie w Google: "Kradną części maszyn i niszczą sprzęt. Złodzieje i wandale prawdziwą plagą dla remontujących linię kolejową" albo "Tak powstaje linia kolejowa Wrocław - Sobótka. Kiedy pojawią się tu pociągi?" i przeczytajcie w tekście akapit "Most nad Ślęza dopiero wyremontowany, a już zniszczony!". Szkoda publicznych pieniędzy na remont linii, która stale będzie niszczona przez wandali z Wrocławia i okolic.

Dziennik „Fakt” ujawnia, w jakich okolicznościach Katarzyna Odrowska, dziś kandydatka partii Wiosna, rozstała się z Kolejami Dolnośląskimi. W spółce zatrudnił ją ówczesny prezes Piotr Rachwalski, prywatnie jej życiowy partner. I także on ją zwolnił – tuż przed oczekiwaną zmianą zarządu, gwarantując jej półroczną pensję bez konieczności wykonywania pracy.

Ok. 42 tys. zł brutto – tyle miała otrzymać Katarzyna Odrowska „na pożegnanie” z dolnośląskim przewoźnikiem, choć nie musiała przy tym przepracować ani jednego dnia. Wszystko za sprawą decyzji Piotra Rachwalskiego, który wcześniej zatrudnił ją na stanowisku specjalisty ds. public relations, gwarantując jej pensję w wys. ok. 7 tys. zł brutto. Tymczasem po wyborach samorządowych, gdy doszło do zmiany władzy w sejmiku dolnośląskim, Rachwalski zwolnił ją na dzień przed zebraniem rady nadzorczej spółki, podczas którego miało dojść do kolejnej zmiany – tym razem w zarządzie KD. Jedną z jego ostatnich decyzji było więc pożegnanie Odrowskiej. Na jakich warunkach?

Jak ustalił „Fakt”, Katarzyna Odrowska została zwolniona z obowiązku świadczenia pracy w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia. Dodatkowo, wskutek decyzji prezesa, otrzymała odprawę w wysokości trzymiesięcznej pensji (ok. 21 tys. zł brutto). Rozstanie z KD osłodzono jej zatem sumą, na jaką musiałaby pracować przez pół roku.

Więcej: tuwroclaw.com/wiadomosci,kandydatka-biedronia-wziela-42-tys-zl-odprawy-zdecydowal-o-tym-jej-zyciowy-partner,wia5-3266-48850.html

Ruch na Wrocławiu Głównym nie jest taki wcale wielki jak szermują zwłaszcza miłośnicy "kolejek", zwłaszcza KD, na portalu "infokolej.pl".
Wczoraj przeprowadziłem zwiad taktyczny (przyjechałem w tym celu do Wrocka).
I wygląda to następująco.
Pociąg KD 13:35 do Krotoszyna wykazywał pewne zapełnienie ale nie więcej niż 5% (powiedzmy że to sukces w dzisiejszych czasach).
PR 13:40 do Kędzierzyna pusty (wogóle ta relacja na Opole na wszystkich kursach wykazuje bardzo małe zapełnienie, co zwłaszcza mnie bardzo to dziwi).
KD 13:43 do Lubania (Śląskiego - by nie mylić z Lublinem) zupełnie pusty, chyba że jakiś pacjent na gape schował się we WC...
KD 13:47 do Trzebnicy Centralnej - j. w.
KD 13:50 do Jelcza po orzechy laskowe - raptem paru pacjentów.
Nie chciało mi się nawet podejść na słynny peron VI by sprawdzić rejs KD 15:36 do Bielawy Zach. gdyż uznałem że szkoda zelówek na ten odległy peron.
PR 14:04 do Ścinawy - nawet nie zorientowałem się że wogóle jedzie, taki pusty.
PR 14:04 do Kędzierzyna - znowu null.
14:17 KD "Chełmiec" do Jeleniej Góry - i tu zaskoczenie. Zabrakło nawet miejsc stojących w 45WE, czyli sukces! (a jeszcze było wielu spóznialskich i pojazd odjechał trochę po czasie).
IC "Piast" 14:19 do Gdyni - o dziwo w jednym wagonie II klasy nawet 10% pacjentów, w sumie ok. 12 podróżnych.
PR 14:19 do Międzylesia - puściutki.
KD 14:24 do Lubina - oczekiwało na podstawienie składu ok. 5 osób.
KD 14:27 do Rawicza .10%.
PR 14:37 do Kluczborka - pacjentów z lupą szukać, nie wiem jak zarobili na prąd do Nadodrza a co dalej ???
KD 14:41 do Zgorzelca - nuuuda, odjechał z samą drużyną konduktorską na pokładzie.
PR 14:44 do Jelcza - nuuuda.

W tym momencie zrobiłem sobie dłuższą pauzę na kawkę by nie oglądać tego obrazu nędzy i rozpaczy.
Dalej.
KD 15:43 do Wałbrzycha Miasto - o dziwo na 31WE z Jelcza - prawie pełen oprócz jednego wolnego przedziału w tylnej części.
I zamiast z peronu V to z nr II. A w tabeli przyjazdu figuruje jako przyjazd 15:10 z Jelcza nr 67859 na peron nr III a odjazd z peronu V jako nr 69281 więc z Jelcza przyjeżdża chyba jako pociąg - widmo.
KD 15:59 do Trzebnicy Centralnej - centralnie pusto.
PR 16:00 do Opola - po co to jedzie wogóle ???
PR 16:14 do Łodzi aż Kaliskiej - j.w.

Tak więc reasumując, zanim coś się beknie o potrzebie, zwłaszcza reaktywacji kolejek powiatowych wokół Wrocławia czy wręcz wąsko - torowych, pobiegajcie troche po peronach bo inaczej z Was beka.
Wasz
Dobry Wujek Adolf

Powiem wprost. Uważam, że pociągów KD do Zgorzelca jest za dużo, szczególnie poza sezonem grzybiarskim. Wiele razy byłam w Zgorzelcu i widziałam przyjeżdżające pociągi KD, z których wysiadało ok. 10 osób. Pisałam o tym na forum. O pustym Dreźnie pisali inni forumowicze.

To jest marnotrawstwo pieniędzy podatników, bo wożenie powietrza to nic innego jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. Być może te pociągi przydałyby się w inne regiony, gdzie połączeń jest dużo mniej lub nie ma ich wcale. Na przykład do Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby. Czy naprawdę do Zgorzelca pociąg KD musi jeździć średnio co 2-3 godziny?

Mnie jako mieszkankę Wrocławia zadowoliłyby dwa pociągi KD. Do Jeleniej Góry i Wałbrzycha, tak jak było jeszcze 70 lat temu. Więcej tutaj nie potrzeba. A zgorzeleckiemu mikolstwu ciągle mało, i mało. To jest bardzo irytujące! Zwłaszcza, że o grzybiarzach przyjeżdżających w Bory Dolnośląskie w zasadzie nic nie mówicie. Te pociągi, waszym zdaniem, są potrzebne zgorzelczanom. Skoro tak to takich samych połączeń potrzebują lwówczanie! A co, oni gorsi, mniej mobilni?

Na szczęście PKP Intercity po naszych monitach do spółki i komentarzach na wszystkich portalach już wycofało wszystkie pociągi ze Zgorzelca, które obecnie tak jak dawniej kończą bieg w Węglińcu. Ta "metropolia" Zgorzelec nadal nie będzie miała żadnego połączenia dalekobieżnego pomimo elektryfikacji linii, bo Zgorzelec to zwykła dziura a nie żadna metropolia. Fryzjerka-idiotka porównuje się ciągle z Jelenią Górą, a gdzie tam porównywać tę dziurę ze stolicą Karkonoszy, która ma pendolino i pociągi Intercity co 2 godziny. A od nowego rozkładu będzie miała jeszcze więcej, o czym już wiemy na 100 procent. Śmiać mi się chciało, jak fryzjerka przez cały ostatni weekend jęczała na swoim blogu udającym forum, że PKP Intercity obcięło kursy pociągów do Zgorzelca. Cały zapas popcornu trzeba było wykupić w markecie. Biedny Zgorzelec, znowu skrzywdzony. A jeszcze niedawno fryzjerka chełpiła się bez przerwy, że jest na drugim miejscu w województwie pod względem wymiany pasażerskiej, bo raz przez pomyłkę policzono pasażerów razem z Goerlitz. A gdzie jest teraz? Nawet nie w pierwszej dziesiątce, haha. Pociągów do Zgorzelca będzie jeszcze mniej, bo to dopiero początek naszej akcji, której celem jest maksymalne odcięcie Zgorzelca od pociągów. To wszystko za chamstwo tej szmaty z Gorlitz. Ona myśli że jako KODLK będziemy walczyć o lepszą ofertę dla Zgorzelca a tymczasem my mówimy że walczymy o lepszą ofertę a robimy coś wręcz przeciwnego. A potem mamy niezły ubaw z tej głupiej zdziry.

Wrocław to główny śmietnik dolnośląskiej ziemi. Brud, smród, prostactwo. Nie wielu zostało rodowitych wrocławiaków. Miłych, kulturalnych i przede wszystkim inteligentych. Większość to hołota z zabużańskich wsi. Pato-kołchoz. Wstyd mieć taką stolicę województwa. Wsiocław nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Mirska, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej. Wsiocław Wsiebodzki - Wsiobudka - Wsidnica. Znacie gdzieś kolej "aglomeracyjną", która łączyłaby trzy wioski? To nadaje się jedynie do Księgi Rekordów Guinessa :DDDD Pociągi we Wrocławiu są niepotrzebne. A dworzec zostawić na targowisko z szabru i z marchewką dla wrocławskiej biedoty zza Buga. Wbijcie sobie do łba tępe gówniarze, że żadnej kolejki do Sobótki nie będzie. Mieszkańcy Dolnego Śląska nie będą finansować kolejnych bieda promocji dla kmiotów z Wsiocławia, których nie stać na bilety kolejowe. Natomiast zostanie wyremontowana linia kolejowa do Lwówka Śląskiego, bo potrzebują jej mieszkańcy i jest dużo atrakcyjniejsza turystycznie niż jakaś linia do Wsiobudki po krzakach. Zajarzyłeś tępoto? To przestań spamować wszystkie portale swoją zasraną Sobótką! Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie syf zostawiają.W restauracjach,w parkach i wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za bydło,kto je spłodził? Linia do Lwówka to trasa jest o wiele piękniejsza turystycznie, znaczenie komunikacyjne dla mieszkańców też dużo większe niż jakaś linia do Sobótki przez same wioski.

A jak to co jest nie starczy na remont Sobótki, to trudno. Kasę będzie można wydać na remont innych linii, np. do Karpacza, Kowar albo Mirska. Najważniejsze żeby ta kasa się nie zmarnowała.

Mieszkańcom Sobótki natomiast wystarczą autobusy.

Rozebrać wszystkie tory we Wrocławiu, z których i tak nikt nie korzysta. Będzie taka sama atrakcja turystyczna jak w Jerzmanicach.Rozebrać wszystkie tory we Wrocławiu, z których i tak nikt nie korzysta. Będzie taka sama atrakcja turystyczna jak w Jerzmanicach. I wtedy nie będzie wypadków! Najpierw remonty zaniedbanych linii kolejowych do Lwówka (linia zamknięta przez Koleje Dolnosląskie za czasów niesławnego prezesa Rachwalskiego!)., Karpacza, Kowar, Mirska, Kamiennej Góry, a potem można będzie myśleć dworcach we Wrocławiu. Najpierw Dolny Śląsk, potem Wrocław! A i tym skurԝiеlom z wsiocławsia tez zabronic jezdzić pociagami po Dolnym Slasku

I woogole zakaz pisania bzdur na temat Lwowka

Niech wsioclaw swoje scieki szczochy z odry pije Dlatego wszystkie tory kolejowe we Wrocławiu powinny być zlikwidowane. Nie byłoby takich wypadków. Barachło zza Buga wciąż przyzwyczajone jest do furmanek i wozów konnych, a nie szybkich pociągów. Wrocławianie oczekują bazaru, gdzie można kupić tanią marchewkę, używane portki oraz różne klamoty z szabru, a nie dworca. I tak nikogo tutaj nie stać na bilety na pociąg. pociągi we Wrocławiu to wielka porażka pod względem hałasu i zajmowanie infrastruktury potrzebnej dla kolei konnej.