To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Inauguracja w A-klasie - pozostałe spotkania grupy I

Wygląda na to, że już pierwsza kolejka rozgrywek jasno pokazała, kto w I grupie A klasy odgrywać będzie rolę dominującą, a kogo czeka walka o utrzymanie. Faworyci w komplecie i bardzo pewnie wygrali swoje mecze, ale prawdziwy układ sił poznamy dopiero po meczach, które między sobą rozegrają zwycięzcy i przegrani tej kolejki.


1946 Chełmsko – Piast Bolków 0:5 (0:3)

Bramki: Wojdag, Werner, Korendał, Mazurkiewicz, Taburski
Czerwona kartka: Werner (Piast; 89. min. – 2. ż.)
Przebieg spotkania nie pozostawił złudzeń, która z drużyn walczyć będzie o awans, a która o utrzymanie. Bolkowianie, którzy już w końcówce minionego sezonu prezentowali się imponująco, pokazali, że zachowali wszystkie atuty, a połączenie rutyny z młodością zdaje egzamin. Grali widowiskowo i z pomysłem, efektywnie rozciągając grę. Gospodarze nie mieli pomysłu na dobrze zorganizowane akcje Piasta i uparcie forsowali grę środkiem, bez większy efektów
Chełmsko zagrało wprawdzie bez czterech podstawowych graczy, ale nawet to nie usprawiedliwia dużej przewagi Piasta.
Bolkowian w rozpoczynającym się sezonie wzmocnili obrońcy: Szymoniak z Kuźni Jawor i powracający do zespołu Szor. Skład chełskiej drużyny uzupełnili Myjak z Kamiennej Góry i Ferpał z Okrzeszyna, prawdziwym wzmocnieniem może być jednak powrót Kopcia, który póki co grzeje ławę w Lubawce. Z kolei osłabieniem zespołu jest odejście Wińczy (do Lubawki)

Mitex Podgórzyn – KS Łomnica 0:8 (0:2)
Bramki: Aleksiejew (2), Nowak (2), Pacocha (3), Rhoda
Czerwona kartka: Rhoda (KS, 80. min.; 2. ż.)
W pierwszej połowie Mitex spisywał się jeszcze jako tako, choć już wówczas zaznaczyła się przewaga gości. W drugiej połowie grała już jednak tylko jedna drużyna, która może realnie myśleć o awansie, a już na pewno o biciu bramkowych rekordów. Łomniczanie zawsze byli bramkostrzelni, a teraz wzmocnieni Pacochą, który nawet bez wsparcia w słabych Janowicach strzelał gola za golem, powinno im być jeszcze łatwiej. Oprócz Pacochy zespół wzmocnił pozyskany także z Rudaw Witalis oraz Uroda. Podgórzynianie nie mają tylu powodów do radości – stracili kolejnego bramkostrzelnego zawodnika (w poprzednim sezonie Wydrerkowskiego) – do Woskaru przeszedł Tatomir. Zastąpić go ma Czerniak (pozyskany z Sosnówki).

Pub Gol Jelenia Góra – Woskar Szjklarska Poręba 3:0 (2:0)
Bramki: Wyderkowski, Wojciechowski, John(sam.?)
Tegoroczne cele Woskaru są oczywiście odmienne od tych z zeszłego roku. Pierwsza drużyna (fakt, że od kuchni) awansowała do okręgówki, druga bez wątpienia walczyć będzie o utrzymanie. I widać to było po spotkaniu z Pub Golem, który najwyraźniej też jeszcze nie wszedł na wysokie obroty. Przewagę miał wyraźną, ale styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Kłopot mamy z przypisaniem trzeciej bramki, jej rzekomy autor (według protokołu) zapewnia, ze nawet nie dotknął piłki, a odbiła się ona od bramkarza.
Pub Gol przed sezonem wzmocnił Adrian Lis.

Orzeł Mysłakowice – Victoria Czadrów 1:0 (0:0)
Bramka: Marciniak
Najbardziej wyrównane spotkanie kolejki, choć i tu wyżej notowani gospodarze mieli przewagę. Udokumentował ją jednak dopiero w doliczonym czasie gry debiutujący w zespole Marciniak. Obok niego Orła wzmocnili Grycki, powracający do drużyny Ociepa i Ramzik (Z Jeżowa). Czadrów pokazał, że nie będzie drużyną do bicia, do czego nas zresztą przyzwyczaił w końcówce minionego sezonu, kiedy grał w identycznym składzie.

Komentarze (1)

Juz po pierwszym meczu łomnice na pierwszym miejscu wszyscy widza hmm.Meczw Podgórzynie wygrali okazale ,ale jak by sie przygladnąc faktom to ten sukces moze troszeczkez blednac .Otóz mitex grał bez co najmnie 5 zawodników z poprzedniego sezonu to raz (zaznaczam podstawowych zawodników,Kaseja,tatomir,Mróz,Żak,Polanin,Linke) a dwa w przerwie dwóch z grających srodkowych pomocników zgłosiło kontuzje wiec druga połowa to głębokie rezerwy grały .Podgórzyn mimo to do przerwy całkiem nieżle sobie radził bramki zdobyte nie po wypracowanych sytuacjach tylko po ewidentnych dwóch błedach w obronie i bramkarza , oczywiście przyznaje łomnica grała dobra piłke poukładaną i miała wiecej sytuacji ,ale obiektywnie póki sie nie posypały kontuzje wcale nie zanosiło sie na taki pogrom.Mimo wszystko potencjał łomnicy daje przesłanki ku temu by walczyc o awans ,a le to dopiero pierwszy mecz , przypomnijmy sobie jak wszyscy nadmuchali przed sezonem Pisata Dziwiszów i co ztego wyswzło .Poczekajmy wiec spokojnie na rozówj sytuacji i dajmy zawodnikom wszystkich drużyn wypowiedzieć się na boiskacxh.
pozdrawiam wszystkich i życze powodzenia a łomnicy żyucze oczywiswcie awansu mają zawodników maja kase są organizacyjnie przygotowani.