To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Hala Sportowa przy Sudeckiej będzie miała nowego patrona

Hala Sportowa przy Sudeckiej będzie miała nowego patrona

- Rada Miejska przychylnie ustosunkowała się do wniosku o nadanie Hali Sportowej przy ul. Sudeckiej imienia Mariana Koczwary – poinformował nas dziś Ireneusz Taraszkiewicz, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportu w Jeleniej Górze, który pragnie w ten sposób docenić zasługi wieloletniego nauczyciela wychowania fizycznego i zasłużonego dla naszego miasta wychowawcy młodzieży sportowej.

Wprawdzie Ireneusz Taraszkiewicz nie ma jeszcze pisemnej akceptacji swojego wniosku o nadanie jego ośrodkowi imienia Mariana Koczwary, już dziś jednak wie, że Rada Miejska w części przychylnie ustosunkowała się do jego prośby.

- Poinformowano mnie telefonicznie, że imieniem Mariana Koczwary zostanie nazwana Hala Sportowa przy ul. Sudeckiej w Jeleniej Górze. Rada Miejska zobowiązała się nawet do ufundowania tablicy pamiątkowej – mówi Ireneusz Taraszkiewicz.

Zaproponowaną przez siebie zmianę tak motywuję:

- Chciałbym, aby Marian Koczwara zaistniał w naszym ośrodku nie tylko z nazwy, życzyłbym sobie, aby ta zmiana odbiła się szerszym echem – podkreślał Ireneusz Taraszkiewicz.

W uzasadnieniu do wniosku napisał, że „Najwyższym honorem dla jeleniogórskiego Miejskiego Ośrodka Sportu – spadkobiercy części Młodzieżowego Domu Kultury byłoby otrzymanie imienia tej wybitnej […] postaci”.

Nie wiadomo jeszcze kiedy nowa nazwa zacznie obowiązywać. Dyrektor Taraszkiewicz zapowiada jednak, że moment odsłonięcia tablicy będzie dla całej społeczności sportowej wyjątkową chwilą, którą na pewno chciałby połączyć z jakimś wydarzeniem sportowym. Zanim jednak ogłosi konkretną datą zamierza to wszystko ustalić z rodziną zasłużonego działacza i niezwykle zaangażowanego pedagoga.

Marian Koczwara do Jeleniej Góry przyjechał w roku 1948 roku, zaraz po tym jak ukończył studia na warszawskim AWF. Swoje losy z MDK związał na ponad trzydzieści lat, będąc w nim najpierw kierownikiem działu WF, potem dyrektorem, a na końcu trenerem koszykówki. To ona była jego prawdziwą pasją i dlatego też pracował w MKS MDK Amator, MKS MDK Karkonosze. To dzięki niemu w zimie przez lata otwierano lodowisko. W czasie jego zarządzania z placówki wyszło 11 olimpijczyków, 82 mistrzów Polski i 800 mistrzów Dolnego Śląska. Za swoje sukcesy otrzymał m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty Krzyż Zasługi.

Komentarze (1)

słuszna decyzja