- Ten oddział ma spore znaczenie dla starszych osób, które z racji pewnych kłopotów z mobilnością, kłopotów psychicznych uzależnione są od osób drugich: rodziny, sąsiedztwa. Mają one kłopot z dostępem do służby zdrowia. Staramy się takie osoby odnajdywać, przyjmować tutaj i pomagać w usprawnieniu i lepszym radzeniu sobie w życiu – mówi Mirosław Fic, p.o. ordynatora oddziału.
Na geriatrii jest 30 łóżek. Niestety, nie wszystkie są zajęte. To wynika z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Ten kontrakt szybko znika i obecnie mamy na oddziale kilkanaście osób – mówi M. Fic.
Na oddziale pracuje 5 lekarzy, jest 15 etatów pielęgniarskich, 2 salowe i 1 sanitariusz. - Mieliśmy rehabilitantkę, ale z przyczyn ekonomicznych nie pracuje z nami. Marzy nam się utworzenie jednego, dwóch etatów rehabilitacyjnych – mówi M. Fic. - Mamy nadzieję, że nowy kontrakt będzie większy i pozwoli nam na rozwinięcie się. Tym bardziej, że mamy takie możliwości.
ZOBACZ ZDJĘCIA |
Komentarze (2)
A Zofia to jako pacjent czy na agitce???
bardzo dobrze że powstają takie oddziały, ale bez rehabilitacji nie mają one sensu.
Być może są tam jednak chociaż geriatrzy...