To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Garaże i elewacje nie są partyjne

Garaże i elewacje nie są partyjne

O konkretne zmiany w ustawach o gospodarce nieruchomościami i przepisów dotyczących finansów publicznych zaapelowali do parlamentarzystów z naszego regionu radni klubu „Razem dla Jeleniej Góry”. Te zmiany mają umożliwić kompleksowe rozwiązanie problemu sprzedaży garaży w mieście oraz pomocy miasta w remontowaniu budynków należących do wspólnot.

„Nie prosimy państwa o dodatkowe fundusze, ani o stworzenie w mieście wyjątkowych inwestycji i i jednego i drugiego obiecaliście państwo w tej kampanii nadmiarze” - zaznaczyli na początku swego apelu Bożena Wachowicz-Makieła, Miłosz Sajnog i Danuta Wójcik.

Radni apelują do parlamentarzystów, którzy w niedzielę zdobędą mandaty poselskie, by spowodowali zmianę w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Jeden z zapisów ustawy reguluje sposób nabywania garaży wybudowanych przez najemców z własnych środków na gruncie skarbu państwa lub gminy. W ustawie zawarto zawity termin, który upłynął z końcem 2000 roku, dający prawo o zgłaszanie roszczeń nieodpłatnego nabycia garaży. Ale niewielu najemców garaży udało się skorzystać z tego prawa.

- Obecnie najemcy garaży, którzy sami je wybudowali mogą je nabyć bezprzetargowo, jeśli dzierżawią je co najmniej od 10 lat i jeśli obiekt został wybudowany na podstawie pozwolenia na budowę. Ale, nie tylko w Jeleniej Górze, rzeczywistość jest taka, że nadal wiele osób ma kłopot z wykupem garaży. Naszym zdaniem ,korekta zapisów ustawy, która znosi wspomniany termin zbywania garaży lub w inny sposób ureguluje te kwestie, spowoduje kompleksowe rozwiązanie problemu. W poprzedniej kadencji mieszkańcy prosili posłów o interwencję w tej sprawie, ale poza paroma pismami nikt nic nie zrobił – mówi M. Sajnog.

Klub „Razem dla Jeleniej Góry” uważa także, że nasi posłowie powinni optować za zamianą przepisów, które umożliwiłyby publiczną pomoc wspólnotom mieszkaniowym w remontowaniu kamienic.

- Dziś miasto może wesprzeć finansowo jedynie remont kamienic wpisanych do rejestru zabytków, ale tych, które znajdują się w rejonach objętych programami rewitalizacji. W innych przypadkach, nawet gdy budynki mają wysoką wartość historyczna i estetyczną, a nie są w rejestrze, wspólnota sama musi się martwić o to, skąd wziąć pieniądze na remont. Tymczasem współwłaścicielami nieruchomości, które przez lata nie były remontowane i popadały w ruinę, są dziś z reguły osoby mniej zamożne. A remonty, choćby elewacji budynków z początku 20. wieku są kosztowne, bo w grę wchodzi odtwarzanie detali architektonicznych. Wspólnot nie stać na kredyty. A przecież elewacje domów, choćby tylko wzdłuż Alei Wojska Polskiego, wpływają na wizerunek miasta, na przestrzeń publiczną. Dlatego gminy powinny móc dotować takie przedsięwzięcia – wyjaśnia B. Wachowicz-Makieła.

Autorzy apelu podkreślają, że Tak, jak wyglądają po remoncie kamienice przy Drzymały lub Złotniczej może wyglądać więcej budynków. Samorządom potrzeba jednak rozwiązań prawnych, bo dziś „szukają kruczków i sztuczek”, by móc wspomóc wspólnoty.

- Wydaje nam się, że za przedstawionymi przez nas rozwiązaniami powinni opowiedzieć się wszyscy parlamentarzyści, bo to nie jest temat partyjny – dodaje M. Sajnog.

Garaże i elewacje nie są partyjne