Na początku drugiej połowy w zamieszaniu w polu karnym bramkę dla gospodarzy strzelił Dominik Sikora. Hottur przejął inicjatywę, ale niewiele z niej wynikało. Najgroźniej pod bramką Kostrzycy było po stałych fragmentach gry: rzutach rożnych i wolnych. Kiedy wydawało się, że bramka na remis wisi w powietrzu, jedna z nielicznych kontr gości zakończyła się bramką. Jeden z obrońców Borowic wybijał piłkę i trafił prosto w Karola Krzyszkowskiego. Futbolówka odbiła się od niego i wpadła do siatki obok zaskoczonego Tomasza Wojno.
Chwilę później Klimas mógł zmniejszyć straty, ale jego strzał z daleka był minimalnie niecelny. Gospodarze do gry wrócili w 80 minucie, ponownie za sprawą Sikory. Popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego i było już tylko 2:3.
W końcówce w okolicach linii bocznej pola karnego faulowany był Klimas. Gospodarze domagali się rzutu karnego, sędzia przyznał im jednak tylko rzut wolny. Rezultat do końca nie uległ zmianie. Gospodarze największe pretensje mogą mieć do siebie. W meczu mieli przewagę a dwa z trzech goli dla rywali wpadły po błędach obrońców i bramkarza z Borowic. Kostrzyca nie grała może widowiskowo, ale pokazała charakter, a piłkarze tej drużyny nie „cofali nogi”. To dzisiaj wystarczyło do zdobycia 3 punktów.
bramki: Sikora 2 oraz Krzyszkowski x2, Kusznerczuk
Hottur: T. Wojno – Skrobiszewski, M. Wojno, Hibner, A. Bredicki, Tarasiuk, Sikora, Nowakowski, Raj, D. Bredicki, Klimas.
Kostrzyca: Brudziński – Łyczek, Borek, Wielosik, Frydlewicz, Krzyszkowski, Muzyczka, Kusznerczuk, Pioch, Mazurak, Jagiełła.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...