Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 61–latkowi podejrzanemu o liczne oszustwa. W Węglińcu (powiat zgorzelecki) i okolicy dokonywał nieautoryzowanych kontroli urządzeń oraz instalacji gazowych. Jak wyjaśnił: „robił to dla dobra ludzi, ponieważ czuje się za nich odpowiedzialny”. Został zatrzymany przez policjantów w chwili opuszczania jednego z mieszkań, w którym przeprowadzał pomiary.
Amatorskim, prymitywnym urządzeniem dokonywał pomiarów stężenia gazu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna działał na terenie kilku gmin powiatu zgorzeleckiego oraz ościennych przez okres co najmniej roku. Za swoje usługi pobierał opłaty w wysokości do 50 złotych, nie wystawiając żadnych rachunków ani faktur.
Pokrzywdzonych w tej sprawie może być nawet kilkadziesiąt osób.
Komentarze (1)
To ciekawe, bo w Węglińcu gaz jest tylko z butli.