To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Elektroniczny bilet wkrótce w MZK

Autobusy zostaną wyposażone w specjalne kasowniki.

Trwają intensywne przygotowania do wdrożenia systemu biletu elektronicznego, z którego będą mogli korzystać pasażerowie MZK. – Całość ma być gotowa do 29 sierpnia – zapowiada Jerzy Wrona z zarządu spółki.

– Przygotowujemy pomieszczenia, gdzie będzie nowoczesne centrum obsługi pasażera – mówi J. Wrona – w którym będzie można załatwić wszystkie sprawy związane z nowym biletem elektronicznym. Ten system nazywa się SEBA.


Będą tam trzy stanowiska, klientom w obsłudze systemu będą pomagały wykwalifikowane pracownice. MZK zamierza uruchomić jeszcze dwa inne punkty obsługi pasażera: na ul. Wolności w Cieplicach (obok Apteki pod Koroną), oraz na ul. Bankowej, w dawnym Klubie Nauczyciela.


– Planujemy, że będą gotowe na dzień 29 sierpnia 2014 roku – mówi J. Wrona.
Będzie to rewolucja w systemie sprzedaży biletów. Klient nie będzie musiał kupować ich w kiosku bądź w siedzibie MZK. Wystarczy, że założy konto w systemie, otrzyma kartę zbliżeniową, którą będzie się posługiwał w autobusach, kasując bilet lub podczas kontroli. Będzie mógł doładowywać swoje konto, zarządzać elektroniczną portmonetką, kupować bilety nie odchodząc od komputera. Więcej szczegółów na ten temat podamy wkrótce.
 

Komentarze (12)

Czyli kierowcy nadal będą handlować zamiast jechać? Większość biletów to ulgowe emerytów i rencistów. Jak ich przekonać do biletu elektronicznego?

Niestety nasze piękne miasto jest jednym z niewielu gdzie renciści nie mają zniżek.A są to najczęściej ludzie, którzy stracili zdrowie ciężko pracując.

jak przekonać emerytów do takiego sposobu płatności?? przecież to proste!! wystarczy najpierw każdemu z nich kupić komputer, potem wysłać delikwentów na kurs komputerowy, by przyswoili sobie umiejętność posługiwania komputerem, następnie zainstalować darmowy internet, ... i potem to już z górki :D aaaaa zapomniałem... należy ponadto odzwyczaić ich od trzymania kasy w skarpecie , bo pojawia się mały problem techniczny z transferem środków płatniczych ze skarpety na wspomnianą kartę... :D

BRAWO MZK! czekam na wasze kolejne pomysły oderwane od rzeczywistości kompletnie :D

Mam nadzieję, że te nowe stanowiska pracy będą "zasilone" z już istniejących etatów pracowników MZK, a nie nastąpi dalszy "rozrost" wybujałej administracji generującej tzw. koszty własne. Co do tej innowacyjności - NARESZCIE!

Informacja bez informacji.
O tym było wiadomo wcześniej.
Jakie ceny?Promocje itp.
Wkrótce to nikt nie będzie zainteresowany.
Teraz mając bilet miesięczny siadam i jadę.
Bilet elektroniczny zmusza mnie do podejścia do czytnika gdzie w międzyczasie gapowicze będą już wygodnie siedzieć na d...
PS.Weryfikacja poniżej-prymityw i debilizm.
Nie jestem człowiekiem jestem suką.

Po co tworzyć nowe nieefektywne elektroniczne systemy płatności, skoro już działających jest mnóstwo- mobilety, mobiparkingi, karty płatnicze, kredytowe. Obawiam się, że wprowadzany system płatności podzieli los "przełomowej" ikasy. Innowatorzy chyba nie określili grupy docelowej do której ma trafić ten produkt, jeśli ma to trafić do turystów to chcieli by korzystać z takiej karty(biletu) nie tylko w Jeleniej Górze bo co zrobić z ewentualną nadpłatą? czekać do kolejnego przyjazdu? bardziej funkcjonalne są dwie mobilne aplikacje, którymi można płacić w wielu miastach nie tylko za bilety. Młodzi ludzie raczej wybiorą płatności smartfonami - korzystając z tych samych aplikacji co turyści. Starsi są tradycjonalistami wolą bilet papierowy trzymać w ręce niż jakąś kartę , którą nie bardzo wiadomo jak się posłużyć, jak zapamiętać pin. Czyli kto będzie korzystał z nowego systemu? chyba kolekcjonerzy plastikowych kart.

...a dlatego, że to jest zbyt proste. My jesteśmy nowocześni i nie będziemy nikogo naśladować.

Przestańcie odwalać manianę i w końcu zróbcie porządek z liniami autobusowymi oraz z rozkładem jazdy. To co robicie to jest chore, dlatego że komunikacja w Jeleniej Górze przynosi same straty przez waszą biurokrację z waszej pazerności albo w niewiedzy w pracy. Myślę że macie jedno i drugie wszystko wspólne siedzicie za biurkiem nie mając żadnego pojęcia o sprawnej komunikacji miejskiej i jedynie wasze dążenie z waszego fotela to jest kasa i kasa jak najwięcej się nachapać do własnej kieszeni i na tym wasz temat się kończy. Piszę o tym dlatego że sami robicie straty w tej firmie które niestety są jakie są a przez was są wysokie. Dlatego że tymi autobusami się nie da dojechać z jednego miejsca na drugie a jeśli tak to trzeba bardzo długo czekać na przesiadkę. Ceny biletów, są jakie są tylko no właśnie komuna już dawno minęła więc po jaką cholerę są te strefy graniczne za które to potrzeba podwójnie płacić? Trzeba być niezłym złodziejem żeby dla przykładu podam z Jeżowa Sudeckiego pojechać dwa przystanki kilkaset metrów dalej i na dzień dobry 4.80 zł. Nic dziwnego że pasażerowie większości się przesiadają do aut. Bo kto ma trociny w głowie ten ma same straty. Inny przykład. Ostatnio jechałem z Sobieszowa o godzinie 7:00 rano 15-tką do centrum Jeleniej Góry by zobaczyć pomiędzy Cieplicami a Jelenią Górą takie cuda jak jadące cztery autobusy stadem po tej samej niemal trasie. Bo skoro jedzie linia 15 na Wolności spotyka się z linią 9 to po jaką cholerę puszczać o tej samej minucie linię 14-cie która to za dziewiątką jedzie do Dworca po tej samej trasie a za tymi autobusami oczywiście 7 i 6 pomyka wszystko to się dzieje za czterema jadącymi autobusami w przeciągu 5 minut co daje wynik 6 autobusów w jedną stronę. A potem cisza przez dwadzieścia minut nic nie jedzie i tak niemal przez cały dzień oczywiście. Niestety takie jest marnotrawstwo benzyny i przede wszystkim pieniędzy które to płacimy za to my podróżni. Nie mówiąc o sprawnym przesiadaniem się z autobusu do autobusu gdzie na peryferyjne osiedla po za kilkunastominutowymi czekaniem NIE dojedziemy. A po co? a na co? w tyłku mają podróżnych. Żeby w Jeleniej Górze sprawnie działała komunikacja miejska to niestety potrzeba zmienić całą sieć komunikacyjną, czyli zrobić trzy główne linie które będą kursowały co 15 minut zaziębiając się pomiędzy Cieplicami i Zabobrzem częstotliwość by wynosiła ok 5 minut przy takich samych ilości autobusów na daną linię oraz wszystkie boczne linie były by podczepione pod te główne linie i czasowo można było się natychmiast przesiadać na tym samym bilecie bez dodatkowego kupowania. Czyli bilety czasowe. Tylko tak można uzdrowić komunikację w naszym mieście by przynosiła o wiele mniej strat a autobusy by jeździły częściej. Niestety jak na razie jest to nie możliwe ze względu na tych ludzi tam w biurokracji pracujących którzy to mają w nawyku podejścia komunistyczne i poza chyba wypłatą i premią nic dla nich się nie liczy. Bo jak można nazwać inaczej to co oni wyprawiają z tą komunikacją w naszym mieście która to przynosi ogromne straty przez takie głupoty. Najważniejsze że znowu przyjedzie prezydent Polski i wręczy kolejny dyplom i wszyscy będą uśmiechnięci od ucha do ucha, a co tam pasażer kogo to obchodzi.

Brawo dla dyrekcji PKS Tour w Jeleniej Górze, która wprowadziła kursy autobusowe po
mieście w cenie 2.00,-zł a nie 3.00,-zł.jak MZK. Zachęcam do korzystania z PKS-u.
Natomiast jadąc do Mysłakowic PKS-em płacimy tylko 3.00,-zł. Dla nich się opłaca.

Do Wincent:

Czy PKS też ma 70% pasażerów autobusu na zniżkach i bezpłatnych?

Cieszy mnie to udogodnienie, bo ...brak takich elektronicznych gadżetów jest jednym z powodów dlaczego nie jeżdżę komunikacją miejską ! :) ...a drugi powód jest taki, że wolę jeździć własnym autem ! :)

wymienię minusy:
koszt nie zwróci się nigdy, do do kosztów instalacji (dotowanycjh z uni w części) dojdą koszty eksploatacji (spore)
funkcjonalnośc znikoma - taki system ma sens przy wielu opcjach,jak płatnośc za czas jazdy, za ilość przystanków itp.
kilka rodzajów kasowników zamiast jednego ze wsystkimi opcjami.
BIletomat w aytobusie przyjmuje tylko monety i to nie wszystkie

nawiasem mówiąc ciekaw jestem porównania dotychczasowego systemu dystrybucji biletów z tym nowym.