To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dziś PGE Turów gra w Tipsport Arena

Dziś o godz. 18.30 PGE Turów rozpocznie w Libercu walkę o drugie zwycięstwo w ramach rozgrywek Pucharu Europy. Rywal do łatwych jednak nie należy, gdyż jest nim mistrz Belgii - Spirou Basket Charleroi.

W ubiegłym tygodniu PGE Turów rozbił na wyjeździe niemiecki Brose Baskets Bamberg 69:39, poprawiając tym samym rekord najmniej straconych punktów w wyjazdowym meczu w całej historii ULEB i obecnego Eurocup. Po meczu dało się usłyszeć, że to nie PGE Turów jest taki mocny, tylko ekipa z Niemiec taka słaba. W ostatnim meczu z ligowym z Albą Berlin Brose Baskets Bamberg udowodnił jednak, że jest to myślenie błędne, odnosząc nad mistrzami kraju przekonywujące zwycięstwo.

W Libercu zgorzelczanom tak łatwo już chyba jednak nie będzie. Prowadzony zespół przez Drażena Anzulovicia, dobrego znajomego Saso Filipovskiego, w lidze odniósł tylko jedną porażkę, a na inaugurację Pucharu Europy ograł BC Red Star Belgrad 71:65. Najlepszym strzelcem aktualnych mistrzów Belgii okazał się środkowy Len Matela, zdobywca 17 punktów.

Jedno jest pewne - w grupie "czarno-zielonych" po 2. kolejkach już tylko jeden zespół będzie mógł szczycić się mianem ekipy niepokonanej.