To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dworce do remontu, ale jeszcze nie teraz

Dworce do remontu, ale jeszcze nie teraz

- Jeleniogórskie dworce to ruiny, przypominają slumsy – denerwują się pasażerowie. Kolej wyremontowała tylko dworzec główny, i to częściowo. A co z pozostałymi? - pytają ludzie. PKP zapewnia, że będą wyremontowane w ciągu 5 lat.

- Przyjechała do mnie rodzina, pojechaliśmy pociągiem do Szklarskiej Poręby. Trasa jest piękna, ale widoki psują rozpadające się dworce kolejowe – napisała do nas Anita Boguś z Jeleniej Góry.

Rzeczywiście, dworzec „Zachodni” czy też „Cieplice”wyglądają jak najgorsze slumsy. Są pomazane sprayami, okolica jest zarośnięta trawą. Do tego panuje wszechobecny zapach moczu. Straszy też swoim wyglądem wiata na osiedlu „Orle”.

Nie wspominając już o byłym przystanku „Celwiskoza”, przechodzącym lata świetności w czasach funkcjonowania zakładu. Ten budynek zagraża bezpieczeństwu ludzi. Dach częściowo zawalił się. W środku są wystające deski i porozrzucane luzem cegły. Tylko patrzeć, jak ktoś tam zrobi sobie krzywdę.

- Dworce Jelenia Góra Zachodnia, Cieplice, Sobieszów są wytypowane do Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej i ich remont ma być przeprowadzony do 2013 r. - poinformowała nas Beata Kuczyńska z PKP S.A. - Natomiast dworzec Celwiskoza jest przeznaczony do rozbiórki.

Pozostaje mieć nadzieję, że nie skończy się na obietnicach.

Komentarze (1)

Byłem na urlopie w Bieszczadach. Są tam schludne, zadbane dworce kolejowe, zresztą, nie tylko dworce. Piękne małe miasteczka tętniące życiem. Czyżby tam mieszkali inni ludzie? A przecież dworzec kolejowy w Szklarskiej Porębie Dolnej jest taki piękny, spalony częściowo... Nie mniej jest jednak bliżej Europy?