Akcja była bardzo prosta: kto oddał makulaturę przy sklepie MPGK przy Kopernika, mógł otrzymać sadzonki drzew i krzewów od Karkonoskiego Parku Narodowego. W ten sposób można było uzyskać podwójny efekt ekologiczny.
Wprawdzie na stoisku KPN-u nie było zapowiadanych świerka i jodły, ale i tak było w czym wybierać. Park przygotował sadzonki wierzby lapońskiej, dębu i buka.
- Pewnie, że to dobry pomysł. Po co te papiery mają zalegać w domu – mówi pani Danusia, która wczoraj w południe przyjechała z mężem wymienić makulaturę na sadzonki. Przywieźli ponad 40 kilogramów. Wystarczyło na 9 sadzonek. - Mamy duży ogród, więc na pewno znajdzie się dla nich miejsce – śmiała się.
Akcja teoretycznie rozpoczęła się od godziny 11, ale ludzie przyjeżdżali z makulaturą już wcześniej. - W tej chwili mamy ok. 800 kilogramów, cały czas przybywa – mówił w południe Michał Kilian z MPGK, który zajmował się przyjmowaniem makulatury. - Rekordzista przywiózł 120 kilogramów.
Do akcji przyłączyły się dzieci ze świetlicy środowiskowej przy ul. Wiejskiej. - Trzeba korzystać. Pozbywamy się ścinek papierniczych a dodatkowo nasz ogród zyska nowe drzewko – mówi wychowawczyni świetlicy Elwira Rudy. Przyjechała razem z dwójką wychowanków. Za oddaną makulaturę wzięli sadzonkę dębu.
- Mamy skwer przy świetlicy. Jeszcze dzisiaj będzie uroczyste wkopanie drzewka – powiedziała pani Emilia. Dzieci już miały propozycję imienia dla nowego drzewka - Andrzej.
Komentarze (1)
Nie Emilia, a Elwira.